Według Anxiety and Depression Association of America (ADAA) ponad 15 milionów dorosłych Amerykanów cierpi na poważne zaburzenia depresyjne, a kolejne 3,3 miliona mają rozpoznanie uporczywego zaburzenia depresyjnego. Dla większości tych dorosłych podróżowanie nie jest lekarstwem. W rzeczywistości podróżowanie może nawet pogarszać objawy.
Na studiach przeżyłem epizod depresyjny po podróży do mojego ówczesnego chłopaka. Zanim go odwiedziłem, stawiałem czoła czynnikom stresogennym związanym z związkiem na odległość, połączonym z walką o ukończenie ostatniego kwartału poprzedzającego ukończenie szkoły. Ten długi weekend był wspaniałą ucieczką od szkoły i podejmowania ważnych decyzji na przyszłość. Ale kiedy dotarłem do bramki odlotów, rzeczywistość powrotu do domu uderzyła we mnie jak jedna wielka fala przypływu.
Znalazłem się we łzach.
Czy nie byłoby wspaniale, gdyby to było takie łatwe?
Ucieczka w celu uniknięcia niewygodnych sytuacji jest całkowicie ludzka. W końcu reakcja „walcz lub uciekaj” istnieje od zarania dziejów. Łatwa i tania rezerwacja podróży dosłownie ułatwia część lotniczą.
Psycholog z Manhattanu, dr Joseph Cilona, dodaje również, że jeśli ta ucieczka w postaci podróży jest wykonywana impulsywnie, istnieje większe prawdopodobieństwo, że objawy powrócą lub nawrócą jeszcze silniej niż wcześniej.
Udostępnij na Pinterest
Wszyscy tego doświadczyliśmy - w momencie wylądowania i wyłączenia trybu samolotowego: wszystkie pingi, powiadomienia i wiadomości tekstowe przytłaczają jak błyskawiczna powódź.
„Istnieje tendencja do przypisywania przyczyny cierpienia czemuś poza tobą: pracy, rodzinie, związkom itd.” - zauważa Mary V. Seeman, MDCM, profesor Emerita z University of Toronto. „Więc podróżujesz, aby uciec od domniemanych przyczyn tylko po to, by odkryć, że depresja jest w środku”.
Jakie są objawy depresji? »
A jeśli podróżowanie pogarsza depresję?
Podróż może być stresującym przeżyciem. Dla ludzi, którzy po prostu rzucają wszystko i odchodzą, może być gorzej. „Miej świadomość, że podróże mogą pogorszyć lub polepszyć sytuację osób zmagających się z depresją i bądź bardzo świadomy swoich intencji, planując w sposób przemyślany i dokładny” - zachęca dr Cilona.
Próba skoordynowania transportu, zlokalizowania zakwaterowania i zaplanowania działań, które przebiegają płynnie podczas całej podróży, jest często trudnym zadaniem. Dodać wiele niekontrolowanych czynników związanych z podróżą, takich jak opóźnienia lotów i zła pogoda? Cóż, ludzie, u których zdiagnozowano depresję, mogą być jeszcze bardziej przytłoczeni niż zwykli podróżnicy.
Jeśli myślisz o rzuceniu wszystkiego i odejściu, jest kilka innych rzeczy, które warto rozważyć przed podjęciem decyzji.
Wakacje i inne okresy szczytu w podróży mogą zwiększyć Twój niepokój. Miejsce, w którym podróżujesz, też ma znaczenie. Podróż za granicę wymaga dużo większego przygotowania i rozważenia niż podróż krajowa. Wszystkie te elementy mogą zaostrzać i dodawać objawy depresji, nawet jeśli porzucasz swoje codzienne życie.
„Wszystkie problemy związane z podróżowaniem będą bardziej niepokoić ludzi z depresją niż zwykle: irytacje, niedogodności, brak snu, utrata znajomego otoczenia, przerywanie rutyny, szczęśliwe twarze i przymusowa socjalizacja” - mówi dr hab. Seeman. „Jet lag będzie gorszy. Samotność będzie gorsza. Nowi ludzie będą bardziej przeszkadzać”.
Pomyśl, jak byś się czuł, gdybyś wyszedł bez rozwiązania swoich problemów i wrócił, tylko po to, aby dowiedzieć się, że nadal tam są. Jeśli myśl o rozpoczęciu od miejsca, w którym skończyłeś, sprawia, że czujesz się beznadziejny, być może podróżowanie nie jest rozwiązaniem.
Tak, istnieje zdrowy sposób radzenia sobie z podróżami i depresją
„Gdy zdasz sobie sprawę, że splątane przyczyny depresji pochodzą z wnętrza, łatwiej będzie je rozwiązać, rozmawiając z przyjaciółmi lub doradcami” - radzi dr Seeman. „[Pomóż sobie] medytując, poprawiając sen, higienę i dietę, wykonując więcej ćwiczeń, zaprzestając nawyków, takich jak alkohol i narkotyki, rozwiązując problemy interpersonalne, a nawet przyjmując leki przeciwdepresyjne”.
Nie oznacza to, że osoby z depresją nie mogą podróżować w zdrowy sposób. Dr Cilona zauważa, że pomocne może być świadome wykorzystywanie podróży do zdrowego wytchnienia lub ulgi. Kiedy podróż jest postrzegana jako lekarstwo, pojawiają się problemy.
W przypadku osób, które podróżują z depresją, leczenie z dala od codziennego otoczenia i systemu wsparcia może często być takie samo lub wymagać jedynie niewielkich zmian w dotychczasowym leczeniu. Kiedy już dowiesz się, jakie narzędzia i pomoc są dla Ciebie skuteczne, wystarczy polegać na wielu z tych samych praktyk podczas jazdy.
Udostępnij na Pinterest
Terapia w drodze
- Przestrzegaj praktyki medytacyjnej.
- Zdecyduj się na zwiedzanie pieszo, aby mieć wysoką liczbę kroków.
- Jedz zdrową lokalną kuchnię, aby nadal mieć pożywienie.
Co możesz zrobić, aby poradzić sobie z (wzmocnionym) bluesem po podróży?
Często w przypadku osób z depresją czas spędzony w podróży niekoniecznie pogorszy sytuację, zwłaszcza jeśli odbywa się to w zdrowy sposób. Podróżowanie często przynosi ulgę i szczęście. Do katastrofy dochodzi, gdy pod koniec podróży musisz wrócić do domu.
Kilka dni po powrocie z odwiedzin mojego chłopaka spędzałem więcej czasu w łóżku, a mniej na wypełnianiu swoich obowiązków, pielęgnując intensywny przypadek smutku po podróży. Podróż była wytchnieniem, owszem, ale w tamtej chwili była bardzo tymczasowa.
„Wszystkie stare żądania powrócą, plus konieczność nadrobienia zaległości w pracy. [Z] możliwością jet lag i świadomością, że następne wakacje są bardzo daleko, osoba w depresji prawdopodobnie poczuje to wszystko bardziej niż „szczęśliwa” osoba”- podsumowuje dr Seeman. „Ale wakacje mogły dać [im] czas na zastanowienie się nad kolejnymi krokami i nowymi celami, więc na przykład może pojawić się nowa determinacja, by uzyskać pomoc”.
Moja historia i doświadczenie nie są wyjątkowe. Szkoda, że nie wiedziałam, że zarezerwowanie czasu na refleksję i planowanie może być kluczem do aktywnego zwalczania nasilonych objawów po powrocie do domu.
Nigdy nie było magicznego lekarstwa na depresję. Podróży zdecydowanie nie należy postrzegać jako takich.
Zrozumienie, że depresja pojawi się podczas jazdy - i używanie podróży raczej jako ulgi niż antidotum - może mieć wpływ na doświadczenia i uczucia, które pojawiają się przed podróżą, w jej trakcie i po niej.
Czytaj dalej: Uzyskiwanie pomocy w przypadku depresji »
Ashley Lauretta jest niezależną dziennikarką mieszkającą w Austin w Teksasie. Jest asystentem redaktora w LAVA Magazine i współpracującym redaktorem dla Women's Running. Dodatkowo, jej tytuł pojawia się w The Atlantic, ELLE, Men's Journal, espnW, GOOD Sports i nie tylko. Znajdź ją w internecie na ashleylauretta.com i na Twitterze pod adresem @ashley_lauretta.