Jak przemysł spożywczy żeruje na naszych dzieciach, aby zmaksymalizować zyski
Przed każdym dniem szkolnym uczniowie z Westlake Middle School ustawiają się w kolejce przed 7-Eleven na rogu Harrison i 24th Street w Oakland w Kalifornii. Pewnego marcowego poranka - Narodowego Miesiąca Żywienia - czterech chłopców zjadło smażonego kurczaka i wypiło 20-uncjowe butelki Coca-Coli na kilka minut przed pierwszym szkolnym dzwonkiem. Po drugiej stronie ulicy Whole Foods Market oferuje zdrowsze, ale droższe wybory żywności.
Peter Van Tassel, były zastępca dyrektora w Westlake, powiedział, że większość uczniów Westlake to mniejszości z rodzin robotniczych, które mają mało czasu na przygotowanie posiłku. Van Tassel mówi, że często studenci biorą torebki z pikantnymi, gorącymi frytkami i odmianą napoju Arizona za 2 dolary. Ale ponieważ są nastolatkami, nie odczuwają żadnych negatywnych skutków tego, co jedzą i piją.
„Na to mogą sobie pozwolić i dobrze smakuje, ale to tylko cukier. Ich mózgi nie mogą sobie z tym poradzić”, powiedział Healthline. „To tylko jedna bariera po drugiej, aby dzieci odżywiały się zdrowo”.
Jedna trzecia wszystkich dzieci w hrabstwie Alameda, podobnie jak w pozostałych częściach Stanów Zjednoczonych, ma nadwagę lub otyłość. Jedna trzecia dorosłych w Stanach Zjednoczonych również jest otyła, według amerykańskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC). Niektóre grupy, a mianowicie czarni, Latynosi i biedni, mają wyższe wskaźniki niż ich odpowiednicy. Jednak główny czynnik przyczyniający się do pustych kalorii w diecie zachodniej - dodatek cukru - nie smakuje tak słodko, gdy patrzy się, jak wpływa na nasze zdrowie.
Wpływ cukru na organizm człowieka
Jeśli chodzi o cukry, eksperci w dziedzinie zdrowia nie interesują się naturalnie występującymi w owocach i innych produktach spożywczych. Martwią się dodanymi cukrami - czy to z trzciny cukrowej, buraków czy kukurydzy - które nie mają żadnej wartości odżywczej. Cukier stołowy, czyli sacharoza, jest trawiony zarówno jako tłuszcz, jak i jako węglowodan, ponieważ zawiera równe części glukozy i fruktozy. Syrop kukurydziany o wysokiej zawartości fruktozy zawiera około 42 do 55 procent glukozy.
Glukoza pomaga zasilać każdą komórkę twojego ciała. Jednak tylko wątroba może trawić fruktozę, która zamienia się w trójglicerydy lub tłuszcz. Chociaż normalnie nie stanowiłoby to problemu w małych dawkach, duże ilości, takie jak te w napojach słodzonych cukrem, mogą wytwarzać dodatkowy tłuszcz w wątrobie, podobnie jak alkohol.
Oprócz próchnicy, cukrzycy typu 2 i chorób serca, nadmierne spożycie cukru może prowadzić do otyłości i niealkoholowej stłuszczeniowej choroby wątroby (NAFLD), stanu dotykającego nawet jedną czwartą populacji USA. NAFLD stała się główną przyczyną przeszczepów wątroby. Ostatnie badania opublikowane w Journal of Hepatology wykazały, że NAFLD jest głównym czynnikiem ryzyka chorób sercowo-naczyniowych, głównej przyczyny śmierci osób z NAFLD. Jest to również związane z otyłością, cukrzycą typu 2, podwyższonym poziomem trójglicerydów i wysokim ciśnieniem krwi, więc w przypadku otyłych dzieci, które regularnie spożywają cukier, ich wątroba otrzymuje dwa uderzenia, zwykle zarezerwowane dla starszych alkoholików.
Dr Robert Lustig, endokrynolog dziecięcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco, twierdzi, że zarówno alkohol, jak i cukier są toksycznymi truciznami, które nie mają żadnej wartości odżywczej i powodują szkody, gdy są spożywane w nadmiarze.
„Alkohol to nie odżywianie. Nie potrzebujesz tego”- powiedział Lustig Healthline. „Jeśli alkohol nie jest pożywieniem, cukier nie jest pożywieniem”.
Obie mają potencjał uzależnienia.
Według badań opublikowanych w Neuroscience & Biobehavioral Reviews, objadanie się cukrem wpływa na część mózgu związaną z kontrolą emocjonalną. Badacze doszli do wniosku, że „sporadyczny dostęp do cukru może prowadzić do zmian behawioralnych i neurochemicznych, które przypominają skutki uzależnienia”.
Oprócz możliwości uzależnienia, pojawiające się badania sugerują, że fruktoza uszkadza komunikację między komórkami mózgowymi, zwiększa toksyczność w mózgu, a długotrwała dieta cukrowa zmniejsza zdolność mózgu do uczenia się i zatrzymywania informacji. Badania przeprowadzone na UCLA opublikowane w kwietniu wykazały, że fruktoza może uszkadzać setki genów kluczowych dla metabolizmu i prowadzić do poważnych chorób, w tym Alzheimera i ADHD.
Dowód na to, że nadmiar kalorii z dodanych cukrów przyczynia się do przyrostu masy ciała i otyłości, jest czymś, od czego przemysł cukrowniczy aktywnie próbuje się zdystansować. American Beverage Association, grupa handlowa zrzeszająca producentów napojów słodzonych cukrem, twierdzi, że niesłusznie zwraca się uwagę na napoje gazowane związane z otyłością.
„Napoje słodzone cukrem stanowią zaledwie 6% kalorii w przeciętnej diecie Amerykanów i można je z łatwością spożywać w ramach zbilansowanej diety” - napisali w oświadczeniu dla Healthline. „Najnowsze dane naukowe z Amerykańskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom pokazują, że napoje nie napędzają wzrostu liczby otyłości i chorób związanych z otyłością w Stanach Zjednoczonych. Wskaźniki otyłości stale rosły wraz ze spadkiem spożycia napojów gazowanych, nie wykazując żadnego związku”.
Jednak osoby bez korzyści finansowych związanych ze spożyciem cukru nie zgadzają się. Naukowcy z Harvardu twierdzą, że cukier, zwłaszcza napoje słodzone cukrem, zwiększa ryzyko otyłości, cukrzycy, chorób serca i dny moczanowej.
Analizując dowody w celu wprowadzenia zmian w obecnej etykiecie żywieniowej, Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) znalazła „mocne i spójne” dowody na to, że dodawanie cukrów w żywności i napojach jest związane z nadwagą ciała u dzieci. Panel FDA ustalił również, że dodatek cukrów, szczególnie tych z napojów słodzonych cukrem, zwiększa ryzyko cukrzycy typu 2. Znaleziono „umiarkowane” dowody na to, że zwiększa ryzyko nadciśnienia, udaru i choroby wieńcowej.
Wytrząsanie nawyku cukru
Gdy pojawiają się dowody na jego negatywne skutki zdrowotne, coraz więcej Amerykanów rezygnuje z napojów gazowanych, zarówno zwykłych, jak i dietetycznych. Według niedawnego sondażu Gallupa ludzie unikają teraz napojów gazowanych zamiast innych niezdrowych wyborów, w tym cukru, tłuszczu, czerwonego mięsa i soli. Ogólnie rzecz biorąc, konsumpcja słodzików w Ameryce spada po wzroście w latach 90., a szczyt w 1999 r.
Jednak diety to skomplikowane kwestie do destylacji. Celowanie w jeden konkretny składnik może mieć niezamierzone konsekwencje. Tłuszcz w diecie był przedmiotem zainteresowania ponad 20 lat temu po raportach, które wykazały, że zwiększa on ryzyko chorób, w tym otyłości i problemów z sercem. Z kolei wiele produktów wysokotłuszczowych, takich jak nabiał, przekąski i ciasta, zaczęło oferować opcje niskotłuszczowe, często dodając cukier, aby były bardziej smaczne. Te ukryte cukry mogą utrudniać ludziom dokładne zmierzenie ich dziennego spożycia cukru.
Chociaż ludzie mogą być bardziej świadomi wad nadmiaru słodzików i odwracają się od nich, wielu ekspertów uważa, że wciąż należy wprowadzić ulepszenia. Dr Allen Greene, pediatra z Palo Alto w Kalifornii, powiedział, że tania, przetworzona żywność i jej powiązania z poważnymi chorobami są teraz kwestią sprawiedliwości społecznej.
„Samo posiadanie faktów nie wystarczy” - powiedział Healthline. „Potrzebują zasobów, aby dokonać zmiany”.
Jednym z tych zasobów są poprawne informacje, powiedział Greene, a nie wszyscy, zwłaszcza dzieci, otrzymują to.
Chociaż reklamowanie dzieciom alkoholu i papierosów jest nielegalne, sprzedaż niezdrowej żywności bezpośrednio do nich przy użyciu ich ulubionych postaci z kreskówek jest całkowicie legalna. W rzeczywistości to wielki biznes, poparty odpisami podatkowymi, które zdaniem niektórych ekspertów powinny powstrzymać, aby spowolnić epidemię otyłości.
Cukier dla dzieci
Producenci słodkich i energetyzujących napojów w nieproporcjonalny sposób kierują swoje oferty do małych dzieci i mniejszości we wszystkich formach przekazu. Według najnowszego raportu Federalnej Komisji Handlu (FTC), mniej więcej połowa z 866 milionów dolarów firm produkujących napoje wydanych na reklamę skierowaną do nastolatków. Producenci fast foodów, płatków śniadaniowych i napojów gazowanych, które są głównymi źródłami cukru dodanego w amerykańskiej diecie, zapłacili za większość - 72 procent - żywności sprzedawanej dzieciom.
Raport FTC, który został zlecony w odpowiedzi na epidemię otyłości w Ameryce, wykazał, że prawie cały cukier w napojach sprzedawanych dzieciom zawierał cukier, średnio ponad 20 gramów na porcję. To ponad połowa zalecanej dziennej dawki dla dorosłych mężczyzn.
Przekąski skierowane do dzieci i nastolatków są najgorszymi przestępcami, a niewiele z nich spełnia definicje niskokalorycznych, niskotłuszczowych lub niskosodowych. Raport stwierdza, że praktycznie żadne z nich nie może być uznane za dobre źródło błonnika lub jest to co najmniej połowa pełnych ziaren. Zbyt często te produkty są promowane przez celebrytów, naśladowanych przez dzieci, mimo że większość produktów, które promują, należy do kategorii fast foodów.
Badanie opublikowane w czerwcu w czasopiśmie Pediatrics wykazało, że 71% z 69 napojów bezalkoholowych promowanych przez celebrytów to napoje słodzone cukrem. Spośród 65 celebrytów, którzy poparli jedzenie lub napoje, ponad 80 procent miało przynajmniej jedną nominację do nagrody Teen Choice Award, a 80 procent popieranych przez nich potraw i napojów było energochłonnych lub ubogich w składniki odżywcze. Najwięcej rekomendacji dla jedzenia i napojów byli popularni muzycy Baauer, will.i.am, Justin Timberlake, Maroon 5 i Britney Spears. A oglądanie tych rekomendacji może mieć bezpośredni wpływ na to, jaką dodatkową wagę przybiera dziecko.
Jedno z badań UCLA wykazało, że oglądanie telewizji komercyjnej, w przeciwieństwie do filmów DVD lub programów edukacyjnych, jest bezpośrednio skorelowane z wyższym wskaźnikiem masy ciała (BMI), szczególnie u dzieci w wieku poniżej 6 lat. Według naukowców było to spowodowane faktem, że dzieci oglądają średnio 4000 reklam telewizyjnych o jedzeniu, zanim skończą 5 lat.
Dofinansowanie otyłości dziecięcej
Zgodnie z obowiązującym prawem podatkowym firmy mogą odliczać od podatku dochodowego wydatki na marketing i reklamę, w tym te, które agresywnie promują dzieciom niezdrową żywność. W 2014 r. Ustawodawcy podjęli próbę uchwalenia ustawy - ustawy o zaprzestaniu subsydiowania otyłości u dzieci - która zakończyłaby ulgi podatkowe za reklamowanie dzieciom niezdrowego jedzenia. Miał poparcie głównych organizacji zdrowotnych, ale zmarł w Kongresie.
Według badań opublikowanych w Health Affairs, wyeliminowanie tych ulg podatkowych jest jedną z interwencji, która może zmniejszyć otyłość u dzieci. Naukowcy z niektórych czołowych szkół zdrowia w Stanach Zjednoczonych zbadali tanie i skuteczne sposoby walki z otyłością u dzieci, stwierdzając, że podatek akcyzowy na napoje słodzone cukrem, zniesienie dopłat podatkowych i ustalenie norm żywieniowych dla żywności i napojów sprzedawanych w szkołach poza szkołami. posiłki były najbardziej efektywne.
Podsumowując, naukowcy doszli do wniosku, że interwencje te mogą zapobiec 1 050 100 nowym przypadkom otyłości u dzieci do 2025 r. Przewiduje się, że na każdego wydanego dolara oszczędności netto wyniosą od 4,56 do 32,53 USD na inicjatywę.
„Ważnym pytaniem dla decydentów jest, dlaczego nie realizują oni aktywnie opłacalnych polityk, które mogą zapobiegać otyłości u dzieci, a których wdrożenie kosztuje mniej niż zaoszczędziliby dla społeczeństwa?” badacze napisali w badaniu.
Podczas gdy próby nałożenia podatków na słodkie napoje w Stanach Zjednoczonych rutynowo spotyka się z silnym oporem lobbingu ze strony przemysłu, Meksyk wprowadził jeden z najwyższych ogólnokrajowych podatków sodowych na świecie. Spowodowało to 12-procentowy spadek sprzedaży sody w pierwszym roku. W Tajlandii niedawno sponsorowana przez rząd kampania dotycząca spożycia cukru przedstawia makabryczne obrazy otwartych ran, ilustrując, jak niekontrolowana cukrzyca utrudnia gojenie się ran. Są podobne do graficznych etykiet, które niektóre kraje mają na opakowaniach papierosów.
Jeśli chodzi o napoje gazowane, Australia przegrywa ze złymi reklamami, ale jest też domem dla jednej z najskuteczniejszych kampanii marketingowych XXI wieku.
Od obalania mitów do udostępniania
W 2008 roku Coca-Cola rozpoczęła w Australii kampanię reklamową pod nazwą „Motherhood and Myth-Busting”. Występowała w nim aktorka Kerry Armstrong, a celem było „zrozumienie prawdy stojącej za Coca-Cola”.
Mit. Sprawia, że jesteś gruby. Mit. Gnije ci zęby. Mit. Pełen kofeiny”- takie były zwroty australijskiej Komisji ds. Konkurencji i Konsumentów, w szczególności insynuacja, że odpowiedzialny rodzic może włączyć colę do diety rodzinnej i nie martwić się o skutki zdrowotne. Coca-Cola musiała wyświetlać reklamy w 2009 roku, korygując obalone „mity”, według których jej napoje mogą przyczyniać się do przybierania na wadze, otyłości i próchnicy zębów.
Dwa lata później Coke szukał nowej letniej kampanii reklamowej. Ich zespołowi reklamowemu dano swobodę „przedstawienia naprawdę przełomowego pomysłu, który trafiłby na pierwsze strony gazet”, skierowanego do nastolatków i młodych dorosłych.
Tak narodziła się kampania „Podziel się colą”, z butelkami zawierającymi 150 najpopularniejszych australijskich nazw. To przełożyło się na 250 milionów puszek i butelek sprzedanych w kraju liczącym 23 miliony ludzi latem 2012 roku. Kampania stała się światowym fenomenem, ponieważ Coke, ówczesny lider w wydawaniu słodkich napojów, wydał w 2012 roku 3,3 miliarda dolarów na reklamę. Ogilvy, Agencja reklamowa, która wymyśliła obalającą mity mamę i kampanię Podziel się colą, zdobyła liczne nagrody, w tym Lwa Twórczej Efektywności.
Zac Hutchings z Brisbane miał 18 lat, kiedy kampania rozpoczęła się po raz pierwszy. Widział, jak znajomi publikują butelki z ich imionami w mediach społecznościowych, ale nie zainspirowało go to do zakupu napoju gazowanego.
„Natychmiast, kiedy myślę o piciu nadmiernych ilości coli, myślę o otyłości i cukrzycy” - powiedział Healthline. „Generalnie unikam kofeiny, kiedy mogę, a ilość zawartego w niej cukru jest absurdalna, ale dlatego ludzie lubią jej smak, prawda?”
Zobacz, dlaczego nadszedł czas na #BreakUpWithSugar