3 Proste Pytania, Które Pomogą Ci Uwolnić Się Od Zakłopotania

Spisu treści:

3 Proste Pytania, Które Pomogą Ci Uwolnić Się Od Zakłopotania
3 Proste Pytania, Które Pomogą Ci Uwolnić Się Od Zakłopotania

Wideo: 3 Proste Pytania, Które Pomogą Ci Uwolnić Się Od Zakłopotania

Wideo: 3 Proste Pytania, Które Pomogą Ci Uwolnić Się Od Zakłopotania
Wideo: 10 wspaniałych produktów do oczyszczania wątroby. | wiem 2024, Może
Anonim

Pomyśl o swoim najbardziej zawstydzającym wspomnieniu - tym, które nieświadomie przychodzi ci do głowy, gdy próbujesz zasnąć lub masz zamiar udać się na spotkanie towarzyskie. Albo ten, który sprawia, że chcesz chwycić siebie za ramiona i zawołać: „Dlaczego ?!”

Mam jeden? (Tak, ale nie udostępniam!)

Teraz wyobraź sobie, że możesz rozbroić tę pamięć. Zamiast sprawiać, że się kulisz lub będziesz chciał się schować pod kołdrą, po prostu się z tego uśmiechniesz, a nawet wyśmiewasz, a przynajmniej będziesz się z tym pogodzić.

Nie, nie wynalazłem urządzenia do kasowania pamięci science fiction. Takie podejście jest znacznie tańsze i prawdopodobnie mniej niebezpieczne.

Melissa Dahl, dziennikarka i redaktorka New York Magazine, zbadała niezręczność i zażenowanie dla swojej książki „Cringeworthy”, która ukazała się w zeszłym roku. Dahl był ciekawy, czym naprawdę jest to uczucie, które nazywamy „niezręcznością” i czy można na nim coś zyskać. Okazuje się, że jest.

Podczas eksploracji różnych wydarzeń performatywnych i grup internetowych poświęconych emitowaniu niezręcznych chwil ludzi - czasami z ich udziałem lub za zgodą, czasami nie - Dahl odkrył, że niektórzy ludzie wykorzystują krępujące sytuacje innych, aby ich ośmieszyć i odróżnić się od nich.

Inni jednak lubią czytać lub słuchać o przykrych chwilach, ponieważ pomaga im to poczuć się bardziej związanymi z ludźmi. Kulą się razem z ludźmi z opowieści i podoba im się fakt, że czują do nich empatię.

Dahl zdał sobie sprawę, że możemy przekształcić to w potężny sposób radzenia sobie z naszym utrzymującym się uczuciem zażenowania. Wystarczy zadać sobie trzy pytania.

Najpierw pomyśl o wspomnieniu, które przypomniałeś sobie na początku tego artykułu. Jeśli jesteś podobny do mnie, prawdopodobnie jesteś przyzwyczajony do prób wyłączania pamięci, gdy tylko się pojawi, i szybkiego odwracania uwagi od uczuć, które wywołuje.

Tym razem pozwól sobie poczuć te smutne uczucia! Nie martw się, nie przetrwają. Na razie pozwól im być.

A teraz pierwsze pytanie Dahla:

1. Jak myślisz, ile razy inni ludzie doświadczyli tego samego, co Ty lub czegoś podobnego?

Prawdopodobnie nie ma sposobu, aby wiedzieć na pewno - jeśli ktoś przeprowadził duże badania na ten temat, popraw mnie, ponieważ byłoby to zachwycające - więc będziesz musiał oszacować.

Prawdopodobnie jest to dość powszechne, jeśli twoja pamięć polega na rysowaniu niezręcznego pustego pola podczas rozmowy kwalifikacyjnej lub mówieniu „ty też” do kelnera, który mówi, że ma nadzieję, że spodoba ci się posiłek.

Nawet coś rzadszego, jak całkowite zbombardowanie zestawu stand-up, jest prawdopodobnie bardzo normalne dla ludzi, którzy robili stand-upy.

Kiedy już to trochę przemyślisz, oto drugie pytanie:

2. Gdyby przyjaciel powiedział ci, że przydarzyło mu się to wspomnienie, co byś mu powiedział?

Dahl zwraca uwagę, że przez większość czasu byłaby to naprawdę zabawna historia, z której oboje byście się śmiali. Lub możesz powiedzieć, że nie brzmi to jak wielka sprawa i są szanse, że nikt nawet nie zauważył. Możesz też powiedzieć: „Masz rację, to bardzo niezręczne, ale każdy, kogo opinia ma znaczenie, nadal pomyśli, że jesteś niesamowity”.

Prawdopodobnie nie powiedziałbyś swojemu przyjacielowi żadnej z rzeczy, które mówisz sobie, myśląc o tym wspomnieniu.

Wreszcie trzecie pytanie:

3. Czy możesz spróbować pomyśleć o pamięci z cudzego punktu widzenia?

Powiedz, że podczas przemówienia potykasz się o słowa. Co może pomyśleć członek widowni? Co byś pomyślał, gdybyś słuchał przemówienia, a mówca popełnił błąd?

Prawdopodobnie pomyślałem: „To jest prawdziwe. Zapamiętywanie i wygłaszanie przemówień przed setkami ludzi jest naprawdę trudne”.

A co, jeśli ludzie śmieją się z twojego błędu? Nawet wtedy postawienie się na ich miejscu na chwilę może być pouczające.

Wciąż pamiętam udział w Model United Nations jako licealista i uczęszczanie na koniec roku szczytu ze wszystkimi klubami ze szkół w całym stanie. To był długi dzień przeważnie nudnych przemówień, ale podczas jednego z nich student źle się wypowiedział - zamiast „sukcesu”, powiedział „seks do bani”. Nastoletnia publiczność ryknęła śmiechem.

Wciąż dobrze to pamiętam, bo było takie zabawne. I pamiętam, że w ogóle nie myślałem o głośniku nic negatywnego. (Jeśli już, to miał mój szacunek). Śmiałem się radośnie, bo to było zabawne i przerwało monotonię wielogodzinnych przemówień politycznych.

Od tamtej pory, za każdym razem, gdy publicznie upokarzałem się w sposób, który rozśmieszał innych, starałem się pamiętać, że dawanie ludziom powodów do śmiechu może być cudowną rzeczą, nawet jeśli się ze mnie śmieją.

Takie podejście nie zawsze może być pomocne

Jeśli zauważysz, że to podejście nie pomaga w szczególnie lepkiej pamięci, pamiętaj, że wspomnienie może być bolesne z powodów innych niż zawstydzenie.

Jeśli ktoś źle cię potraktował lub jeśli twoje zażenowanie było spowodowane działaniem w sposób sprzeczny z własnymi wartościami, możesz odczuwać wstyd lub poczucie winy, a nie tylko zażenowanie. W takim przypadku ta rada może nie mieć zastosowania.

W przeciwnym razie pozwolenie sobie na to, by wydarzyło się wspomnienie, odczuwanie uczuć, jakie ono przynosi i zadawanie sobie tych trzech pytań może pomóc powstrzymać strach.

Możesz nawet zapisać pytania na karcie katalogowej i przechowywać je w portfelu lub w innym miejscu, w którym będziesz mógł je łatwo znaleźć. Niech zażenowanie będzie przypomnieniem o ćwiczeniu współczucia dla siebie.

Miri Mogilevsky jest pisarką, nauczycielką i praktykującą terapeutką w Columbus w stanie Ohio. Posiadają tytuł licencjata z psychologii uzyskany na Northwestern University oraz tytuł magistra pracy socjalnej na Uniwersytecie Columbia. W październiku 2017 r. Zdiagnozowano u nich raka piersi w stadium 2a, a leczenie zakończyło się wiosną 2018 r. Miri posiada około 25 różnych peruk z czasów chemioterapii i lubi je strategicznie rozmieszczać. Oprócz raka piszą także o zdrowiu psychicznym, queerowej tożsamości, bezpieczniejszym seksie i zgodzie oraz ogrodnictwie.

Zalecane: