Kobiety, które są w ciąży po raz pierwszy, prawdopodobnie spędzą większość ciąży na nauce, jak dbać o swoje dziecko. A co z nauczeniem się, jak o siebie dbać?
Są trzy słowa, o których chciałbym, żeby ktoś ze mną rozmawiał, kiedy byłam w ciąży: zdrowie psychiczne matki. Te trzy słowa mogły zrobić niesamowitą różnicę w moim życiu, kiedy zostałam mamą.
Chciałabym, żeby ktoś powiedział: „Twoje zdrowie psychiczne matki może ucierpieć przed i po ciąży. To jest powszechne i można je leczyć”. Nikt nie powiedział mi, jakich oznak szukać, czynników ryzyka ani gdzie szukać profesjonalnej pomocy.
Byłam mniej niż przygotowana, kiedy depresja poporodowa uderzyła mnie w twarz dzień po przywiezieniu dziecka ze szpitala do domu. Brak wykształcenia, który otrzymałem w czasie ciąży, skłonił mnie do poszukiwania pomocy, której potrzebowałem, aby wyzdrowieć.
Gdybym wiedziała, czym właściwie jest depresja poporodowa, na ile kobiet ona dotyka i jak ją leczyć, czułbym mniej wstydu. Zacząłbym leczenie wcześniej. Mogłem być bardziej obecny z synem przez ten pierwszy rok.
Oto, co jeszcze chciałabym wiedzieć o zdrowiu psychicznym przed ciążą i po niej.
Poporodowe zaburzenia nastroju nie dyskryminują
Kiedy byłam w ósmym miesiącu ciąży, bliska przyjaciółka, która właśnie urodziła dziecko, zapytała mnie: „Jen, czy martwisz się jakąkolwiek depresją poporodową?” Odpowiedziałem natychmiast: „Oczywiście, że nie. To nigdy by mi się nie przytrafiło”.
Byłam podekscytowana byciem mamą, mężem wspaniałego partnera, odnoszącym sukcesy życiowe i miałam już w kolejce tony pomocy, więc założyłam, że nie ma sprawy.
Dowiedziałem się bardzo szybko, że depresja poporodowa nic z tego nie obchodzi. Miałem całe wsparcie na świecie, a mimo to zachorowałem.
Depresja poporodowa nie oznacza psychozy poporodowej
Jednym z powodów, dla których nie wierzyłem, że depresja poporodowa może mi się przytrafić, było to, że nie rozumiałem, co to jest.
Zawsze zakładałem, że depresja poporodowa odnosi się do matek, które widzisz w wiadomościach, które krzywdzą swoje dzieci, a czasem siebie. Większość z tych matek ma psychozę poporodową, która jest zupełnie inna. Psychoza jest najmniej powszechnym zaburzeniem nastroju, dotykającym tylko 1 do 2 na 1000 rodzących kobiet.
Traktuj swoje zdrowie psychiczne tak samo, jak swoje zdrowie fizyczne
Jeśli poczujesz wysoką gorączkę i kaszel, prawdopodobnie udasz się do lekarza bez zastanowienia. Bez wątpienia postępowałbyś zgodnie z instrukcjami lekarza. Jednak kiedy nowa mama boryka się ze zdrowiem psychicznym, często czuje się zawstydzona i cierpi w milczeniu.
Poporodowe zaburzenia nastroju, takie jak depresja poporodowa i lęk poporodowy, to prawdziwe choroby wymagające profesjonalnego leczenia.
Często wymagają leczenia, tak jak choroby fizyczne. Ale wiele matek postrzega konieczność przyjmowania leków jako słabość i deklarację, że nie udało im się macierzyństwa.
Budzę się każdego ranka i bez wstydu biorę połączenie dwóch leków przeciwdepresyjnych. Walka o zdrowie psychiczne dodaje mi sił. To dla mnie najlepszy sposób opieki nad synem.
Poproś o pomoc i zaakceptuj ją, gdy zostanie zaoferowana
Macierzyństwo nie powinno odbywać się w izolacji. Nie musisz stawić temu czoła samemu i nie musisz czuć się winny, prosząc o to, czego potrzebujesz.
Jeśli masz poporodowe zaburzenie nastroju, nie możesz zmusić siebie do poprawy. Zacząłem czuć się lepiej, gdy tylko znalazłem terapeutę, który specjalizuje się w poporodowych zaburzeniach nastroju, ale musiałam się odezwać i poprosić o pomoc.
Naucz się też, jak powiedzieć tak. Jeśli Twój partner proponuje kąpiel i kołysanie dziecka, abyś mógł spać, powiedz tak. Jeśli twoja siostra zaproponuje przyjście, aby pomóc z praniem i zmywaniem, pozwól jej. Jeśli znajomy zaproponuje ustawienie pociągu na posiłki, powiedz tak. A jeśli Twoi rodzice chcą zapłacić za pielęgniarkę, doula po porodzie lub kilka godzin opieki nad dziećmi, zaakceptuj ich ofertę.
Nie jesteś sam
Pięć lat temu, kiedy miałam do czynienia z depresją poporodową, szczerze myślałam, że to tylko ja. Nie znałam osobiście nikogo, kto miał depresję poporodową. Nigdy nie widziałem tego w mediach społecznościowych.
Mój położnik nigdy o tym nie wspomniał. Myślałem, że zawodzę w macierzyństwie, coś, w co wierzyłem, przychodziło naturalnie każdej innej kobiecie na tej planecie.
W mojej głowie coś było ze mną nie tak. Nie chciałam mieć nic wspólnego z moim synem, nie chciałam być mamą i ledwo mogłam wstać z łóżka lub wyjść z domu, z wyjątkiem cotygodniowych wizyt terapeutycznych.
Prawda jest taka, że 1 na 7 młodych matek co roku dotyka problemy ze zdrowiem psychicznym matki. Uświadomiłem sobie, że jestem częścią plemienia tysięcy matek, które mają do czynienia z tym samym co ja. To zrobiło ogromną różnicę w uwolnieniu się od wstydu, który czułem.
Nie ma nic złego w tym
Macierzyństwo sprawdzi cię w sposób, w jaki nic innego nie może.
Możesz walczyć. Możesz się rozpaść. Masz ochotę rzucić palenie. Możesz nie czuć się najlepiej i przyznać to.
Nie zatrzymuj brzydkich i niechlujnych części i uczuć macierzyństwa dla siebie, ponieważ każdy z nas je ma. Nie robią z nas złych matek.
Bądź dla siebie delikatny. Znajdź swoich ludzi - tych, którzy zawsze traktują to zgodnie z prawdą, ale nigdy nie oceniają. To oni będą Cię wspierać i akceptować bez względu na wszystko.
Na wynos
Klisze są prawdziwe. Musisz zabezpieczyć własną maskę tlenową przed zabezpieczeniem maski dziecka. Nie możesz nalać z pustego kubka. Jeśli mama upadnie, cały statek się rozbije.
Wszystko to jest po prostu kodem dla: Twoje zdrowie psychiczne matki ma znaczenie. Nauczyłem się na własnej skórze dbać o swoje zdrowie psychiczne, lekcja wymuszona przez chorobę, o której nie miałem pojęcia. Nie powinno tak być.
Podzielmy się naszymi historiami i zwiększajmy świadomość. Priorytetyzacja zdrowia psychicznego matki przed dzieckiem i po nim musi stać się normą, a nie wyjątkiem.
Jen Schwartz jest twórczynią bloga The Medicated Mommy i założycielką MOTHERHOOD | UNDERSTOOD, platforma mediów społecznościowych, która w szczególności rozmawia z mamami dotkniętymi problemami ze zdrowiem psychicznym matki - przerażającymi rzeczami, takimi jak depresja poporodowa, lęk poporodowy i mnóstwo innych problemów z chemią mózgu, które utrudniają kobietom poczucie sukcesu matek. Jen jest publikowaną autorką, mówcą, myślicielką i współpracownikiem w TODAY Parenting Team, PopSugar Moms, Motherlucker, The Mighty, Thrive Global, Suburban Misfit Mom i Mogul. Jej teksty i komentarze pojawiały się w całej blogosferze mamusi na najlepszych stronach internetowych, takich jak Scary Mommy, CafeMom, HuffPost Parents, Hello Giggles i nie tylko. Zawsze najpierw nowojorczyk, mieszka w Charlotte w Północnej Karolinie ze swoim mężem Jasonem, małym ludzkim Masonem i psem Harrym Potterem. Aby uzyskać więcej informacji od Jen i MOTHERHOOD-UNDERSTOOD, połącz się z nią na Instagramie.