List Od Wydawcy: Depresja Poporodowa Mnie Oślepiła

Spisu treści:

List Od Wydawcy: Depresja Poporodowa Mnie Oślepiła
List Od Wydawcy: Depresja Poporodowa Mnie Oślepiła

Wideo: List Od Wydawcy: Depresja Poporodowa Mnie Oślepiła

Wideo: List Od Wydawcy: Depresja Poporodowa Mnie Oślepiła
Wideo: Depresja poporodowa - choroba, która potrafi zniszczyć macierzyństwo 2024, Kwiecień
Anonim

Żyjemy w świecie, do którego nie jesteśmy przyzwyczajeni. Nasze obciążenie psychiczne - codzienny stres związany z pracą w domu i opieką nad dziećmi, niepokój o rodziców, pytania o to, kiedy życie wróci do normy - staje się z dnia na dzień coraz cięższy. Chociaż wydaje się, że jest to coś, czego nie możemy uniknąć, i rozumiemy to, chcemy się upewnić, że nadal robisz, co możesz, aby Cię sprawdzić. Chcemy wiedzieć, jak się czujesz, a jeśli nie czujesz się najlepiej, jesteśmy tutaj, aby Cię wspierać.

Zespół Healthline Parenthood stworzył ten pakiet treści, Mental Health Check: How Are You, Really ?, aby zapewnić Ci wsparcie w zakresie zdrowia psychicznego, gdziekolwiek jesteś na swojej drodze rodzicielskiej. Znajdziesz artykuły, które pomogą Ci przejść przez ciążę, fazę noworodkową, rodzicielstwo podczas pandemii i nie tylko.

Cieszę się, że mogę to rozpocząć od wprowadzenia redaktora do naszego zespołu, Saralyn Ward. Saralyn, mama trojga dzieci, ma bezpośrednie doświadczenia z depresją poporodową po urodzeniu drugiego dziecka. Jej historia jest mocna, potężna i pouczająca dla rodziców na różnych etapach życia. Jestem dumny, że mogę pracować z kimś, kto jest gotów podzielić się swoją historią, aby pomóc innym.

Nie zapomnij zadać sobie pytania, jak się masz, ponieważ już wiemy, że masz na sobie ciężar upewnienia się, że Twoja rodzina jest w porządku.

- Jamie Webber, dyrektor redakcji

Wiesz, jak mówią, że każde dziecko jest inne? Cóż, stwierdziłem, że to prawda. Właściwie to część sedna rodzicielstwa. Kiedy myślisz, że już to rozgryzłeś, dzieje się coś nowego, co sprawi, że zdasz sobie sprawę, że nic nie wiesz.

Ale nie tylko dzieci są inne. Bez względu na to, ile razy rodziłaś, każdy okres poporodowy wiąże się z innymi wyzwaniami. Wszystkie trzy razy w czwartym trymestrze były zupełnie inne. Właśnie 4 miesiące temu urodziłam trzecie dziecko i jak dotąd to doświadczenie poporodowe nie przypomina mojego ostatniego.

Oślepiła mnie depresja poporodowa

Moje pierwsze dziecko urodziło się pochwowo, 7 lat temu. Bez wątpienia był to jeden z najważniejszych momentów w moim życiu. Poród był długi, ale pozytywny. Kiedy pchnąłem ostatni raz i usłyszałem jej pierwszy płacz, przez ułamek sekundy czułem się, jakbym był połączony z boskością. Urodzenie jej było najbardziej wzmacniającym, euforycznym doświadczeniem, ponieważ w tym momencie zdałem sobie sprawę, jak potężny jestem.

Następne tygodnie były przeważnie rozkoszne, tu i ówdzie usiane dziecięcym bluesem. Zdecydowanie walczyłam, kiedy uczyliśmy się karmić piersią i kiedy próbowałam wyleczyć swoje ciało, ale ogólnie byłam w siódmym niebie. Byłem wyczerpany, ale rozkoszowałem się moim nowym poczuciem mocy i celu.

Dwa i pół roku później ponownie urodziłam. Moja druga córka urodziła się przez cesarskie cięcie, ponieważ trzymała się zamka, z jedną stopą wbitą w kanał rodny (tak, to jest tak niewygodne, jak się wydaje). Słyszałem jej pierwszy płacz, gdy zabierali ją na bok, aby udrożnić drogi oddechowe, i byłem ostatnią osobą w pokoju, która spojrzała na nią - coś, na co nie byłem przygotowany.

Znieczulenie, znieczulenie zewnątrzoponowe i leki przeciwbólowe, które mi podano, były koktajlem, z którym nie mogłem sobie poradzić. Niewiele pamiętam z pierwszych 48 godzin życia mojego dziecka. W pewnym momencie zemdlałem z moim malutkim noworodkiem na piersi w szpitalnym łóżku. Obudziłem się i nie pamiętałem, jak się tam dostała. Moje ramiona nie były owinięte wokół niej. Mogła z łatwością stoczyć się i uderzyć o podłogę - coś, czego wybaczenie zajęło mi prawie trzy lata.

Następne tygodnie były zamazane. Nasze słodkie dziecko miało wiele problemów zdrowotnych, które uniemożliwiały jej jedzenie z piersi lub butelki. Moje mleko przyszło szybko, ale miała cztery krawaty ustne i laryngomalację i schudła przez 2 tygodnie bez przerwy.

Nie spałam przez całą dobę, karmiąc ją trzykrotnie: najpierw karmiła, a potem odciągałam mleko, którego nie mogła odciągnąć. W międzyczasie dawaliśmy jej butelkę mleka matki lub mleko modyfikowane bezpośrednio po karmieniu w celu uzupełnienia. Cały proces trwał około 2 godzin, co oznacza, że spałem tylko 30 minut, zanim zaczął się od nowa. Tak wyglądało nasze życie przez 4 tygodnie, aż wróciła do wagi urodzeniowej.

Kiedy spałem, był niespokojny. Laryngomalacja utrudniała córce oddychanie. Każdej nocy budziła się z trudem łapiąc powietrze. Powiedzieć, że byłem przerażony, to mało powiedziane.

Około 5 tygodnia życia nasze dziecko w końcu systematycznie przybierało na wadze i wtedy zaczęły się krzyki. Dostała refluksu i była HANGRY, jakby nadrabiała stracony czas. Nie zadowoli nikogo prócz mnie, a ja czułem, że nie mam już nic do dania.

To były desperackie, ciemne noce. W środku tego, szczerze mówiąc, czułem, że mogę już nigdy nie zasnąć. Nie miałem pojęcia, jak ją uspokoić.

Nie trwało długo, zanim moja głowa zaczęła płatać mi figle. Mój umysł oszalał i wkradły się natrętne myśli o krzywdzie dziecka. Moje zmartwienie i wyczerpanie szybko przekształciły się w lęk poporodowy i depresję. To było tornado, którego nigdy nie widziałem.

Poporodowe zaburzenia nastroju są częstsze niż myślałem

Pomyśl o swoich 10 najbliższych przyjaciółkach mam. Według Center for Women's Mental Health w Massachusetts General Hospital, istnieje prawdopodobieństwo, że co najmniej 8 z tych przyjaciół doświadczyło dziecięcej bluesa. Według badania przeprowadzonego w 2013 roku, w którym wzięło udział 10 000 matek, prawdopodobnie 2 z 10 Twoich znajomych miało depresję poporodową.

Ja na przykład nie miałem pojęcia, że okołoporodowe zaburzenia nastroju i lęku (PMAD) są tak powszechne. Myślę, że jest to częściowo spowodowane tym, że nigdy nie słyszałem, aby ktokolwiek z moich przyjaciółek o tym mówił.

Doświadczanie PMADów jest tak bardzo wstydliwe. Mamy nigdy nie chcą przyznać przed sobą - nie mówiąc już o swoich przyjaciołach, rodzinie czy lekarzach - że doświadczają wyniszczającego lęku, paraliżującej wściekłości, paraliżującej depresji lub obsesyjnych kompulsji.

Uważamy, że musimy być okropnymi mamami, jeśli nie cieszymy się każdą sekundą z naszym cennym dzieckiem. Albo boimy się, że ktoś zabierze nasze dziecko, jeśli usłyszy myśli, które rozdzierają nam głowy w ciemnych godzinach nocy. Uważamy, że musimy być złamani.

Odpuszczenie wstydu

W najgorszym momencie, kiedy wyczerpanie nie pozwalało mi patrzeć prosto w oczy, a strach był moim stałym towarzyszem, przypominam sobie noc, kiedy dziecko krzyczało godzinami. Kiedy próbowałem ją kołysać i uspokajać, łzy spływały mi po twarzy, najgorsza natrętna myśl przepłynęła mi przez głowę.

„Możesz po prostu odpuścić”.

Wizja mojego dziecka upadającego na podłogę przerażała mój umysł. Byłem przerażony i zacząłem płakać. Nagle i bez ostrzeżenia stałem się moim największym strachem. Na szczęście w tym momencie inny, bardziej racjonalny głos odpowiedział.

„Połóż dziecko i odejdź” - powiedział. Położyłem płaczące dziecko w jej łóżeczku i opuściłem pokój, szlochając.

W następnych tygodniach odczuwałem taki wstyd, że nie mogłem nawet zmusić się do mówienia o tamtej nocy. Nikomu nie powiedziałam - ani mojemu mężowi, ani mojemu lekarzowi, ani mojej mamie. Bałem się, że pomyślą, że jestem okropną osobą i najgorszą mamą.

Podczas mojej 6-tygodniowej kontroli lekarz zauważył, że mam problemy i pomógł mi opracować plan powrotu do zdrowia. Nigdy nie musiałem przyjmować leków, ale wiedziałem, że są one dla mnie, jeśli ich potrzebuję.

Z czasem, gdy moje dziecko wracało do zdrowia, spałam więcej i mogłam wybierać styl życia, aby poprawić moje zdrowie psychiczne. Mimo to 3 lata zajęło mi podzielenie się moją historią.

W Healthline Parenthood mamy nadzieję, że otwierając uczciwą rozmowę na temat zdrowia psychicznego, pomożemy innym, którzy mogą mieć trudności. W tym miesiącu udostępniamy treści dotyczące poporodowych zaburzeń nastroju, dziecięcego bluesa i tego, jak depresja poporodowa wpływa na partnerów.

Ale ponieważ problemy ze zdrowiem psychicznym nie kończą się na depresji poporodowej, mamy dla Ciebie wsparcie poza miesiącami noworodkowymi. Szczególnie podczas tej pandemii wszyscy odczuwamy większe obciążenie dla naszego zdrowia psychicznego. Mamy dla Ciebie informacje, takie jak najlepsze aplikacje do medytacji, jak przestać się porównywać i strategie radzenia sobie.

Jeśli zbiór artykułów z tego miesiąca pomoże tylko jednemu rodzicowi poczuć się bardziej ugruntowanym, odniesiemy sukces. Potrzeba odwagi, aby naprawdę zrozumieć swoje zdrowie psychiczne, a my jesteśmy tutaj, aby wspierać Cię w tej podróży.

- Saralyn Ward, redaktor ds. Rodzicielstwa

Pomoc przy poporodowych zaburzeniach nastroju

  • Postpartum Support International (PSI) oferuje telefoniczną linię kryzysową (800-944-4773) i wsparcie tekstowe (503-894-9453), a także skierowania do lokalnych dostawców.
  • National Suicide Prevention Lifeline oferuje bezpłatne całodobowe telefony zaufania dla osób w kryzysie, które mogą rozważać odebranie sobie życia. Zadzwoń pod numer 800-273-8255 lub wyślij SMS-a „HELLO” pod numer 741741.
  • National Alliance on Mental Illness (NAMI) jest zasobem zawierającym zarówno telefoniczną linię kryzysową (800-950-6264), jak i SMS-ową linię kryzysową („NAMI” pod numer 741741) dla każdego, kto potrzebuje natychmiastowej pomocy.
  • Motherhood Understood to społeczność internetowa założona przez osobę, która przeżyła depresję poporodową, oferująca zasoby elektroniczne i dyskusje grupowe za pośrednictwem aplikacji mobilnej.
  • Mom Support Group oferuje bezpłatne wsparcie peer-to-peer w rozmowach Zoom prowadzonych przez przeszkolonych moderatorów.

Zalecane: