Kilka lat temu, kiedy mój związek z moim obecnym narzeczonym, Mikiem, był jeszcze świeży i nowy, wyznał mi: „Mam ADHD”.
"Więc co?" Powiedziałem sobie, serca tam, gdzie kiedyś byli moi uczniowie.
Dopiero po kilku miesiącach zdałem sobie sprawę, co to właściwie oznacza dla mnie, dla niego i dla naszego wspólnego związku.
W duchu miesiąca „miłości” spoglądam wstecz na dobro, zło i iluminację tego, jak to jest kochać kogoś z ADHD.
Mężczyzna jest przejrzysty. Czasami osoby z ADHD mają tiki lub niewielkie mimowolne ruchy. U mojego narzeczonego manifestują się one pod wpływem stresu. Pędzi szeroko otwartymi oczami, pocierając dziąsła o szklankę, chodząc tam iz powrotem - to wszystko oznaki, że Mike jest pod presją. Dla niego oznacza to, że nie może ujść na sucho szczotkowanie czegokolwiek pod dywanikiem. Dla mnie oznacza to, że jestem ostro dostrojony, gdy coś go niepokoi. Aby zapewnić równe szanse, zachęca mnie do bycia tak uczciwym i przejrzystym, jak to tylko możliwe.
Pamięta tylko to, co jest naprawdę ważne. Wyzwaniem bycia z partnerem z ADHD jest pamięć krótkotrwała lub jej brak. Przejawia się to w takich drobiazgach, jak zapomnienie o zakupie ręczników papierowych, przegapienie urodzin bliskich, a czasami brak odpowiedzi na wiadomość tekstową lub e-mail. Może to być niesamowicie frustrujące, ale warto pamiętać, że nie jest to zamierzone, nie ma na to wpływu, a gdyby pamiętał każdą małą rzecz, z pewnością by to zrobił. Kiedy pojawia się coś naprawdę ważnego, pisze sobie e-maile, przypomnienia w kalendarzu, post-it, zostawia sobie wiadomości głosowe; nigdy nie zapomina o tym, co jest ważne. Wiem, że na pewno dotrze na nasz ślub, chociaż ciągle zapomina, o której godzinie (a czasem data) zaczyna się cała sprawa.
Kawa pomaga. Nadal uważam to za niesamowite - kawa pomaga go uspokoić. Mike może z łatwością wypolerować dwie, trzy, cztery, pięć filiżanek kawy bez wyskakiwania ze skóry. Espresso po kolacji może mnie nie spać przez całą noc, ale nie powoduje takich problemów u osób nadpobudliwych. Kiedy pojawiają się objawy ADHD, ma filiżankę. To sprawia, że czuje się swobodnie do tego stopnia, że nie jest bardziej nadpobudliwy niż ja (bez kawy). Dodatkowa korzyść: stał się totalnym kawowym snobem (i tak, kiedyś go za to oceniałem), co oznacza, że nasza kuchnia jest zawsze zaopatrzona w najlepsze ziarna San Francisco.
Ostrość nie jest gwarantowana. W trakcie rozmowy, kiedy jego oczy wędrują do krainy snów, ludzie zwracają uwagę i zastanawiają się, dlaczego nie jest zaręczony. Mózg Mike'a działa tak szybko, że przechodzi on od rozmowy do następnego problemu, który musi rozwiązać, zanim inni skończą myśleć. Czasami pomaga pstrykanie palcami przed jego twarzą.
Człowieku, czy on może wyczyścić! Czy wiesz, co robią niektórzy ludzie, kiedy nie mogą usiedzieć w miejscu? Oni sprzątają. Skrupulatnie tak. Żaden narożnik nie jest odkurzony, nie rozłożony koc. I to jest wspaniałe.
Nie możemy wybierać naszych bitew, ale możemy wybrać, aby zobaczyć dobro w ludziach, których kochamy, iw sytuacjach, z którymi się spotykamy. Nie zmieniłbym nic w sprawie ADHD Mike'a. Dodaje mu charakteru, humoru, a nawet odrobiny smaru na łokieć.
Renata jest Dyrektorem ds. Zintegrowanego Marketingu Produktów i Programów w Healthline. Kiedy nie marzy o możliwościach zarobkowania, uprawia radosny, zdrowy tryb życia, biegając po San Francisco, degustując wino w Sonoma i przytulając się do swojego białego, puszystego kundla, Odiego.