Holly *, agentka castingowa z Austin w Teksasie, miała depresję poporodową ze swoim pierwszym dzieckiem, Fioną, która ma teraz 5 lat. Dzisiaj Holly zażywa leki, aby opanować lęk i depresję. Martwi się też, że pewnego dnia niepokój może wpłynąć na jej córkę - i jej syna, który ma teraz 3 lata.
Holly wyjaśnia, że Fiona może być nieśmiała i przywiązana. „Nie byłam pewna, czy to normalne zachowanie dziecka, czy coś innego” - mówi Holly.
Potem było coś, co Holly nazywa teraz „incydentem”. Kilka tygodni w tym roku w przedszkolu Fiona została zraniona na placu zabaw podczas przerwy i została wysłana do pielęgniarki.
„Myślę, że była przez chwilę sama, a potem nie pozwolono jej wrócić do przerwy” - wspomina Holly. „Myślę, że czuła się bardzo poza kontrolą, co następnie objawiało się jako:„ Nie lubię pielęgniarki”. Potem nie chciała chodzić do szkoły i zaczęła cofać się w kilku obszarach. Nie chciała już chodzić na lekcje gotowania, a potem tańca. Każdy dzień chodzenia do szkoły stawał się torturą, krzykiem, płaczem. Uspokojenie jej zajęło trochę czasu”- wyjaśnia.
Holly i jej mąż rozmawiali z nauczycielką Fiony i pielęgniarką. Ale po kilku tygodniach Holly przyznała, że nie ma odpowiednich narzędzi, by poradzić sobie z tą sytuacją. Zabrała Fionę do swojego pediatry, który zadał dziecku serię pytań. Jej pediatra poradził następnie matce: „Ma pewne problemy z niepokojem”.
Holly dostała skierowanie do terapeuty i zaczęła zabierać Fionę na cotygodniowe wizyty. „Terapeuta był fantastyczny z naszą córką i była ze mną świetna. Dała mi narzędzia, które pomogły mi rozmawiać z moją córką i zrozumieć, co się dzieje”- mówi Hollys. Holly i Fiona nadal widywały się z terapeutą przez trzy miesiące, a Fiona znacznie poprawiła swój niepokój, mówi Holly.
Zastanawiając się nad zdrowiem psychicznym własnego dzieciństwa, Holly wspomina: „Nienawidziłam przedszkola. Płakałem i płakałem i płakałem, a część mnie zastanawia się, co takiego zrobiłem, aby to stworzyć? Urodziła się w ten sposób, czy w jakiś sposób doprowadzam ją do szaleństwa?”
Czy dziś więcej dzieci żyje z lękiem?
Holly nie jest sama. Rozmawiałem z kilkoma rodzicami, którzy żyli z lękiem, których dzieci również przejawiały lękowe zachowania.
Lęk u dzieci jest obecnie zdecydowanie bardziej rozpowszechniony niż w poprzednim pokoleniu, mówi terapeuta rodzinny z Los Angeles Wesley Stahler. Dodaje, że jest wiele różnych czynników, w tym genetyka. „Rodzice często przychodzą i obwiniają siebie za komponent genetyczny” - mówi Stahler. Ale w rzeczywistości w grę wchodzi więcej. „Jest kontekst historyczny, w porównaniu z tym, kiedy byliśmy dziećmi” - wyjaśnia.
Dodajmy do tego napięcie związane z podziałami politycznymi przed i po wyborach, a dzisiejszy niepokój wydaje się być powszechnym problemem rodzinnym. Jeszcze ważniejsze jest, aby wiedzieć, że zaburzenia lękowe są najczęstszą chorobą psychiczną w Stanach Zjednoczonych.
Stahler wyjaśnia, że niepokój definiuje się jako niezdolność do tolerowania dyskomfortu i postrzegania rzeczy, które nie stanowią rzeczywistego zagrożenia, jako zagrożenia. Stahler dodaje, że lęk odczuwa 1 na 8 dzieci i 1 na 4 dorosłych. Lęk objawia się fizjologicznie i psychologicznie, w tym bólami brzucha, obgryzaniem paznokci, brakiem elastyczności i trudnościami z przejściem.
Ludzie doświadczają reakcji typu „walcz lub uciekaj” na postrzegane zagrożenie. Stahler mówi, że często niepokój u dzieci jest błędnie diagnozowany jako deficyt uwagi, który może wyglądać jak dzieci, które nie mogą siedzieć spokojnie. Fidget spinner, ktoś?
Rachel *, nauczycielka z czwartej klasy z Los Angeles, mówi, że w ciągu ostatnich pięciu lat była świadkiem znacznego wzrostu niepokoju i stresu wśród swoich uczniów.
W rezultacie Rachel świadomie zmieniła swoje słownictwo i strategie postępowania z rodzinami.
„W przeszłości użyłbym takich słów, jak zdenerwowanie, zmartwienie, zaabsorbowanie, aby opisać, jak dziecko mogło być przytłoczone w klasie swoimi ocenami lub postrzeganiem tego, jak postrzegają je inni. Teraz rodzic wprowadza do rozmowy słowo niepokój. Rodzice donoszą, że ich dziecko czasami płacze całymi dniami, odmawia udziału lub nie może spać”- wyjaśnia Rachel.
Genevieve Rosenbaum, psycholog dziecięcy z Brooklynu, zauważyła na przestrzeni lat wzrost niepokoju wśród swoich klientów. W zeszłym roku relacjonuje: „Miałam pięciu gimnazjalistów, wszyscy z rzędu, wszyscy, którzy obawiali się wyników w szkole. Wszyscy obawiali się aplikować do szkoły średniej. To naprawdę uderzające. Wydaje się, że jest o wiele gorzej niż wtedy, gdy zacząłem ćwiczyć”.
Dlaczego dzieci są takie niespokojne?
Stahler twierdzi, że główne źródła niepokoju są dwojakie: okablowanie mózgu i rodzicielstwo. Mówiąc prościej, niektóre mózgi są bardziej związane z lękiem niż inne. Jeśli chodzi o komponent rodzicielski, istnieje element genetyczny.
Stahler mówi, że niepokój sięga aż trzech pokoleń, a potem są modelowi rodzice, którzy pokazują swoim dzieciom, jak obsesyjne używanie środka odkażającego do rąk lub zaabsorbowanie zarazkami.
Ponadto, dzięki zwiększonemu „wychowaniu tygrysów i przekroczeniu harmonogramów”, dzieci mają dziś mniej czasu na zabawę - i tak właśnie dzieci radzą sobie z tym wszystkim - dodaje Stahler.
Ann, konsultantka organizacyjna w Portland w stanie Oregon, która ma 10-latkę z niepokojem związanym z wizytami u lekarza i dentysty, a także 7-latkę z lękiem społecznym, próbowała złagodzić ten problem, wysyłając swoje dzieci do Waldorfa Szkoła, z ograniczonymi mediami i dużą ilością czasu wśród drzew.
„Dzieci nie spędzają wystarczająco dużo czasu na łonie natury. Spędzają zbyt dużo czasu na urządzeniach, które zmieniają strukturę mózgu, a nasz dzisiejszy świat jest nieustannym bombardowaniem zmysłów”- mówi Ann. „Nie ma możliwości, aby wrażliwe dziecko mogło przez cały czas nawigować we wszystkich rzeczach, które się do nich zbliżają”.
Ann ma historię ataków paniki i pochodzi z „długiego szeregu wrażliwych ludzi” - wyjaśnia. Wiele pracowała nad własnym lękiem, co z kolei pomogło jej w radzeniu sobie z dziećmi.
„Kiedy byliśmy dziećmi, nie było jeszcze języka w tym zakresie” - dodaje Ann. Rozpoczęła i utrzymuje ten dialog ze swoimi dziećmi, aby potwierdzić ich obawy i pomóc je rozwiać. „Wiem, że mojemu synowi pomaga świadomość, że nie jest sam, że przeżywa prawdziwe fizyczne wydarzenie [podczas lęku]. Dla niego to skuteczne”- mówi.
Lauren, stylistka mody z Los Angeles, mówi, że szukała i otrzymała wiele profesjonalnej pomocy dla swojego 10-letniego syna, który odczuwa niepokój. W wieku 3 lat otrzymał diagnozę, że jest ze spektrum autyzmu. Mówi, że niezależnie od czynników środowiskowych jej syn mógł zawsze otrzymać tę diagnozę. Ale w innym okresie historii mógł nie otrzymać takiej pomocy, jakiej potrzebował.
Podobnie jak Ann, Lauren wyjaśnia, że zawsze była wrażliwa. „Moja rodzina zawsze reagowała, oto ona, znowu przesadnie! Od tamtej pory zrozumieli, że to jest wbudowane”- mówi.
Po zeszłym roku z nowym, niedoświadczonym nauczycielem, który „całkowicie wywrócił mojego syna” - spędził sporo czasu w gabinecie dyrektora po wielokrotnym ukrywaniu się pod biurkiem - rodzina Lauren stosowała różne rodzaje terapii tradycyjnych i alternatywnych, w tym neurofeedback, a także medytacji i zmian w diecie. Jej syn jest w tym roku znacznie lepiej przystosowany.
„Nie mogę uspokoić mojego dziecka, ale mogę nauczyć go mechanizmów radzenia sobie” - mówi Lauren. Pewnego dnia w tym roku, kiedy jej syn zgubił swój plecak, Laura wspomina, że „jakbym ogłosił, że cała jego rodzina została zabita. Powiedziałem mu, że możemy pojechać do Targetu i kupić mu nowy, ale fizycznie wpadł w panikę. W końcu wszedł do swojego pokoju, puścił swoją ulubioną piosenkę na komputerze, wyszedł i powiedział: „Mamo, czuję się teraz trochę lepiej”.”To był pierwszy raz, mówi Lauren. I triumf.
Pomaganie dziecku radzić sobie z zaburzeniami lękowymi
Po uznaniu, że problemy rodzin są różne, Stahler mówi, że istnieją podstawowe narzędzia radzenia sobie, które zaleca rodzicom, których dzieci wykazują oznaki zaburzenia lękowego lub otrzymały taką diagnozę.
Pomoc w niepokoju
- Twórz codzienne rytuały, w których określasz mocne strony swoich dzieci.
- Zidentyfikuj odwagę i przyznaj, że można się bać i mimo wszystko coś robić.
- Potwierdź swoje wartości rodzinne. Na przykład: „W tej rodzinie każdego dnia próbujemy czegoś nowego”.
- Znajdź czas na relaks każdego dnia. Gotuj, czytaj lub graj w grę planszową. NIE angażuj się w czas przed ekranem.
- Ćwicz regularnie; Stahler twierdzi, że 20 minut nieprzerwanego cardio może poprawić nastrój.
- W razie potrzeby szukaj profesjonalnej pomocy z osobą, która może omówić, czy leki mogą być odpowiednie dla Twojego dziecka.
Aby uzyskać więcej informacji na temat lęku i depresji, odwiedź Amerykańskie Stowarzyszenie Lęku i Depresji. Zawsze szukaj profesjonalnej pomocy przed rozpoczęciem jakichkolwiek planów leczenia.
* Imiona zostały zmienione, aby chronić prywatność współtwórców.
Udostępnij na Pinterest
Liz Wallace jest pisarką i redaktorką z Brooklynu, która niedawno została opublikowana w The Atlantic, Lenny, Domino, Architectural Digest i ManRepeller. Klipy są dostępne pod adresem elizabethannwallace.wordpress.com.