Żyjemy w nowym świecie. Jako współcześni rodzice wychowujący następne pokolenie w erze post-cyfrowej, stajemy w obliczu wyzwań, z którymi rodzice w przeszłości nigdy nie musieli się liczyć.
Z jednej strony mamy nieskończoną ilość informacji i porad na wyciągnięcie ręki. Wszelkie pytania, które pojawiają się podczas naszej podróży rodzicielskiej, można dość łatwo zbadać. Mamy nieograniczony dostęp do książek, artykułów, podcastów, opracowań, komentarzy ekspertów i wyników Google. Jesteśmy również w stanie nawiązać kontakt z rodzicami na całym świecie, którzy mogą zaoferować szereg wsparcia i spojrzeć na każdą sytuację.
Z drugiej strony, wielu z tych korzyści towarzyszą nowe miny:
- Tempo naszego codziennego życia jest znacznie szybsze.
- Jesteśmy przytłoczeni informacjami, co często może prowadzić do paraliżu analizy lub zamieszania.
- Nie wszystkie informacje, które przeglądamy, są wiarygodne. Rozróżnienie między faktem a fikcją może być trudne.
- Nawet jeśli znalezione informacje zostaną zweryfikowane, często istnieje równie wiarygodne badanie, które daje sprzeczne wnioski.
- Otaczają nas „rady guru”. Kusi, aby uwierzyć w mit, że nasze problemy można łatwo naprawić za pomocą szybkiego hackowania. W rzeczywistości często wymaga to znacznie więcej.
Jako nowy rodzic, który zmagał się z pogodzeniem moich obowiązków w pracy, w domu i ogólnie w życiu, wszystkie posiadane informacje były dla mnie pocieszające na jednym poziomie. Pomyślałem, że mogę „uczyć” sobie drogę do równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Jeśli jeden zasób lub przyjaciel nie miał klucza do sukcesu, po prostu przejdę do następnej rekomendacji.
Po latach nieudanych prób stworzenia życia, które działałoby dla mojej rodziny i dla mnie, dotarło do mnie, że to niekończące się gromadzenie informacji pogarsza sprawę; doprowadziło to tylko do braku pewności siebie.
Nie chodzi o to, że informacja nie była wiarygodna (czasami była, a innym razem nie). Większy problem polegał na tym, że nie miałem filtra, przez który mógłbym ocenić wszystkie napotkane informacje i porady. To negatywnie wpłynęło na moje doświadczenie jako pracującej mamy. Nawet najlepsza rada czasami zawodziła, po prostu dlatego, że nie miała dla mnie zastosowania w tym konkretnym momencie mojego życia.
Są trzy główne umiejętności, które musiałem rozwinąć, aby wykorzystać bogatą skarbnicę informacji, do której wszyscy mamy dostęp. Te trzy umiejętności pomagają mi wybierać informacje, które będą dla mnie pomocne, a następnie stosować je w życiu codziennym.
Umiejętność korzystania z mediów
Centrum umiejętności korzystania z mediów opisuje umiejętność korzystania z mediów jako: „Pomaganie [ludziom] stać się kompetentnymi, krytycznymi i piśmiennymi we wszystkich formach mediów, tak aby kontrolowali interpretację tego, co widzą lub słyszą, zamiast pozwalać interpretacji kontrolować je”.
Umiejętność korzystania z mediów to ważna umiejętność z wielu różnych powodów. Umiejętność odróżnienia faktów od fikcji jest fundamentalną częścią dopasowania naszej perspektywy do naszej rzeczywistości. Ale wiedza, jak filtrować i stosować te informacje w naszym życiu, jest również ważna. Oto niektóre z głównych pytań, które zadaję, gdy mam do czynienia z nowymi informacjami w moim życiu:
- Czy te informacje są wiarygodne ?
- Czy te informacje są dla mnie teraz istotne ?
- Czy te informacje są teraz dla mnie pomocne ?
- Mogę realizować tę informację w tej chwili ?
Jeśli odpowiedź na którekolwiek z tych pytań brzmi „nie”, wiem, że mogę ją chwilowo zignorować, wiedząc, że zawsze mogę do niej wrócić w przyszłości, jeśli zajdzie taka potrzeba. Pomaga mi to w radzeniu sobie z nadmiarem informacji lub poczuciem porażki, gdy popularne porady wydają mi się nie pasować.
Przechodzenie między ogólną świadomością a głęboką koncentracją
Jako pracująca mama stawiam czoła wymaganiom od momentu, gdy budzę się rano, aż do pójścia spać w nocy (a najczęściej także w środku nocy!). Rozwijanie umiejętności płynnego przechodzenia między szeroką świadomością mojego życia jako całości a głębokim skupieniem się na tym, co najważniejsze w każdej chwili stało się kluczowe dla mojego własnego szczęścia i dobrego samopoczucia.
Zacząłem rozumieć pracujące rodzicielstwo jako złożoną sieć pojedynczych części, które tworzą większą całość. Na przykład mam część małżeńską, część dla rodziców, część właściciela firmy, część dotyczącą zdrowia psychicznego i część dotyczącą zarządzania gospodarstwem domowym (między innymi).
Mam skłonność do zbliżania się do każdej części w próżni, ale tak naprawdę wszystkie one wchodzą ze sobą w interakcje. Warto zrozumieć, w jaki sposób każda część działa niezależnie w moim życiu, a także jak każda część wpływa na większą całość.
Ta możliwość powiększania i pomniejszania przypomina bycie kontrolerem ruchu lotniczego, który śledzi jednocześnie kilka poruszających się samolotów:
- Niektóre samoloty są ustawione w kolejce i czekają na swoją kolej do startu. Oto plany, które robię z wyprzedzeniem, dzięki którym moje życie toczy się gładko. Może to wyglądać na przygotowanie planów posiłków na tydzień, ustalenie kojącej rutyny przed snem dla moich dzieci lub zaplanowanie masażu.
- Niektóre samoloty kołują po pasie startowym, tuż przed startem. To są projekty lub obowiązki, które wymagają mojej natychmiastowej uwagi. Może to obejmować duży projekt w pracy, do którego mam zamiar oddać, spotkanie z klientem, na które idę, lub sprawdzenie mojego zdrowia psychicznego.
- Niektóre samoloty właśnie zdjęty i lecą z mojego zakresu odpowiedzialności. To są elementy, które aktywnie przenoszę z mojego talerza, ponieważ są kompletne, nie muszę już tego robić, albo zlecam to komuś innemu. W moim codziennym życiu wygląda to na podrzucenie moich dzieci na cały dzień do szkoły, przesłanie gotowego artykułu do mojego redaktora lub zakończenie treningu.
- Inni są w powietrzu, gotowi do lądowania. To są najważniejsze części mojego życia, które wymagają uwagi. Jeśli szybko ich nie wyląduję, wydarzy się coś złego. Obejmuje to upewnianie się, że regularnie dbam o swoje zdrowie, spędzam czas z rodziną lub robię coś wyłącznie dla przyjemności.
Jako pracująca mama muszę wiedzieć, gdzie znajdują się wszystkie moje „samoloty” na szeroką skalę. Ale muszę też mieć oko na pojedynczy samolot, który w dowolnym momencie uderza w pas startowy. Pracujące rodzicielstwo wymaga ciągłego oddalania się, aby uzyskać szybki puls w moim życiu jako całości, a następnie zbliżania się z powrotem, aby poświęcić całą moją uwagę tam, gdzie jest to najbardziej potrzebne.
Samoświadomość
W nowoczesnym społeczeństwie na rodziców wywierana jest duża presja, aby postępowali „we właściwy sposób”. Mamy przykłady tego, jak wszyscy inni wychowują dzieci i łatwo przeoczyć to, co jest dla nas prawdą.
Przez długi czas myślałem, że moim zadaniem jest znaleźć „KSIĄŻKĘ” lub „EKSPERTA”, którzy mają właściwe odpowiedzi, a następnie wdrożyć ich starannie dobrane rozwiązania w swoim życiu. Desperacko potrzebowałem instrukcji obsługi od kogoś, kto tam był, zrobił to.
Problem w tym, że nie ma takiej instrukcji obsługi. Jest dużo wiedzy, ale prawdziwa mądrość, której szukamy, pochodzi z naszej własnej samoświadomości. Nie ma nikogo innego, kto żyje dokładnie moim życiem, więc wszystkie odpowiedzi, które znajduję „tam”, są z natury ograniczone.
Nauczyłem się, że zrozumienie, w jaki sposób pokazuję się we wszystkich aspektach mojego życia, daje mi kierunek, którego potrzebuję. Nadal zbieram wiele informacji (używając pytań, które nakreśliłem wcześniej). Ale kiedy do tego dochodzi, poleganie na własnej wewnętrznej wiedzy jest najlepszym źródłem wskazówek, jakie do tej pory znalazłem. Samoświadomość była kluczem do odcięcia się od hałasu, więc ostatecznie mogę podejmować właściwe decyzje dla siebie i mojej rodziny.
Oto tylko kilka pytań, które okazały się pomocne w zaufaniu własnej ścieżce życia, nawet gdy jestem bombardowany przykładami tego, jak inni ludzie postępują inaczej:
- Czy ta czynność lub osoba daje mi energię, czy też wyczerpała moją energię?
- Co się sprawdza w tej dziedzinie mojego życia?
- Co nie działa w tej dziedzinie mojego życia?
- Jaką małą lub wykonalną rzecz mogę zrobić, aby sobie to ułatwić lub uzyskać lepszy wynik?
- Czy czuję, że żyję zgodnie z moimi podstawowymi wartościami i priorytetami? Jeśli nie, co nie pasuje teraz?
- Czy ta aktywność, związek lub wiara służą zdrowemu celowi w moim życiu? Jeśli nie, jak mogę dokonać korekty?
- Czego jeszcze muszę się nauczyć? Jakie są luki w moim zrozumieniu?
Informacje, które mamy dostępne w erze post-cyfrowej, mogą być niezwykle pomocne, jeśli filtrujemy je przez nasze rzeczywiste doświadczenia jako pracujących rodziców. Gdy tylko stracimy połączenie z sobą lub z naszym życiem jako całością, informacje te mogą stać się przytłaczające i przynosić skutki odwrotne do zamierzonych.
Sarah Argenal, MA, CPC, ma misję wykorzenienia epidemii wypalenia, aby pracujący rodzice mogli wreszcie cieszyć się tymi cennymi latami swojego życia. Jest założycielką The Argenal Institute z Austin w Teksasie, prowadzącą podcast Working Parent Resource Podcast i twórczynią Whole SELF Lifestyle, która oferuje zrównoważone i długoterminowe podejście do samorealizacji pracujących rodziców. Odwiedź jej witrynę internetową www.argenalinstitute.com, aby dowiedzieć się więcej lub przejrzeć jej bibliotekę materiałów szkoleniowych.