Co to są JCV i PML?
JCV jest dość powszechne. W rzeczywistości ma go około połowa populacji. Większość nigdy się nie dowie, ponieważ nasz układ odpornościowy utrzymuje wirusa pod kontrolą.
Gdy osłabiony układ odpornościowy umożliwia aktywację JCV, może to prowadzić do PML, zagrażającej życiu choroby demielinizacyjnej mózgu. PML ma śmiertelność od 30 do 50 procent w pierwszych kilku miesiącach po rozpoznaniu. Osoby, które przeżyły, często mają poważne niepełnosprawności.
Zrozumieć JCV i ryzyko dla osób chorych na SM »
Ryzyko PML w populacji ogólnej jest niskie. Chociaż nadal niewielkie, ryzyko jest większe, jeśli używasz leków immunosupresyjnych.
Obecnie w leczeniu nawracających postaci SM stosuje się 14 leków modyfikujących przebieg choroby. Trzy listy PML jako potencjalny efekt uboczny. Aby uzyskać więcej informacji, możesz zamieścić łącze do informacji o lekach i ostrzeżenia od producentów leków:
- Gilenya (fingolimod), lek doustny
- Tecfidera (fumaran dimetylu), lek doustny
- Tysabri (natalizumab), który jest podawany we wlewie
Jak możesz poznać swoje ryzyko?
Badanie krwi może określić, czy masz przeciwciała przeciwko JCV, co może pomóc oszacować ryzyko zachorowania na PML. Możliwe są jednak wyniki fałszywie ujemne. Ponadto możesz w każdej chwili zarazić się infekcją, nie zdając sobie z tego sprawy.
Około jednej trzeciej osób, które wzięły udział w badaniu Healthline, zostało przebadanych pod kątem JCV. Spośród osób, które przyjmują Tecfidera lub Tysabri, 68 procent zostało przebadanych na obecność JCV, a 45 procent z nich uzyskało wynik pozytywny.
Neurolog Bruce Silverman, DO, FACN, dyrektor Neurosciences Service Line w szpitalu Ascension St. John Providence-Park w stanie Michigan, powiedział Healthline, że problem pojawił się po raz pierwszy wraz z wprowadzeniem Tysabri.
„Wszyscy byli podekscytowani silną odpowiedzią, jaką lek zaoferował pacjentom ze stwardnieniem rozsianym” - powiedział.
Następnie u trzech pacjentów uczestniczących w badaniach klinicznych wystąpiła PML, u dwóch śmiertelnych. Producent wyciągnął lek w 2005 roku.
Stwierdzono, że ryzyko PML było większe u osób, które przyjmowały leki immunosupresyjne przed lub w skojarzeniu z preparatem Tysabri, wyjaśnia Silverman.
Lek został ponownie oceniony i wrócił na rynek w 2006 roku. Ostatecznie Gilenya i Tecfidera zostały również zatwierdzone do leczenia SM.
„Obie niosą ten sam potencjalny problem związany z PML” - powiedział Silverman. „Może się to zdarzyć w przypadku każdego leku immunosupresyjnego. My, klinicyści, musimy rozmawiać z pacjentami o tym problemie i uważnie monitorować tych, którzy są narażeni na rozwój PML.”
Silverman powiedział, że nie ma prawdziwych wytycznych dotyczących monitorowania pacjentów z SM stosujących te leki. Co najmniej raz w roku przeprowadza badania obrazowe i testy na obecność przeciwciał przeciwko wirusowi JCV i bacznie obserwuje przyjmujących je pacjentów.
Wiedza to potęga
Spośród tych, którzy przyjmują Tecfidera lub Tysabri, 66 procent jest świadomych ryzyka. Dlaczego wybierają te leki?
Silverman sugeruje, że głównym powodem jest skuteczność.
„Oryginalne leki modyfikujące chorobę prawdopodobnie poprawiają wskaźnik nawrotów o około 35 do 40 procent. W przypadku tych leków korzyść może wynosić około 50 do 55 procent lub więcej. Tysabri może być nawet trochę wyższy - powiedział.
„Większość osób cierpiących na tę chorobę jest stosunkowo młoda i aktywna” - kontynuował. „Chcą jak najmocniejszej odpowiedzi, więc wybierają lek, który zapewni im tego rodzaju ochronę. Są gotowi zaryzykować, aby to zrobić”.
Dlaczego niektórzy ludzie podejmują ryzyko
Desiree Parker, lat 38, z Williamsburg w Wirginii, zdiagnozowano nawracająco-ustępujące SM w 2013 roku. Początkowo wybrała Copaxone, ale przeniosła się na Tecfidera na początku tego roku.
„Wiem, co to jest PML i rozumiem zwiększone ryzyko związane z tym lekiem, wiedzę, którą zdobyłem dzięki rozmowie z moim neurologiem i samodzielnym czytaniu o leku” - powiedziała.
„Wybrałem go z wielu powodów, z których najważniejszym było to, że nie był to zastrzyk ani wlew. Miałem wiele problemów z samodzielnym wstrzykiwaniem i miałem tego dość. Chciałem leku doustnego o najmniejszym ryzyku i najłatwiejszych do opanowania skutkach ubocznych”.
Przed przyjęciem leku Tecfidera, Parker miał ujemny wynik na obecność przeciwciał JCV.
„Wiem, że to nie znaczy, że nie będę narażony na wirusa, a tym samym na ryzyko PML w przyszłości. Gdybym uzyskał wynik pozytywny, prawdopodobnie nadal wybrałbym jeden z leków doustnych, chociaż bardziej martwiłbym się tym ryzykiem”- wyjaśnił Parker.
„Mój neuro- powiedział, że tylko wtedy, gdy masz limfopenię - niskie białe krwinki - jesteś najbardziej narażony na rozwój PML, jeśli jesteś zakażony. Dlatego bardziej zależy mi na oglądaniu tego niż ciągłym testowaniu na obecność wirusa”- powiedziała.
Parker martwi się o długoterminowe skutki, jakie Tecfidera może mieć na jej organizm, ale bardziej martwi się spowolnieniem postępu choroby.
U Vix Edwards z Nuneaton, Warwickshire w Wielkiej Brytanii zdiagnozowano nawracająco-ustępujące SM w 2010 roku. Zaledwie 18 miesięcy później jej diagnoza została zmieniona na wtórnie postępującą postać SM z nawrotami. Próbowała Copaxone i Rebif, ale kontynuowała nawroty przynajmniej raz w miesiącu.
Po długich rozważaniach przeszła na Tysabri. O ryzyku PML dowiedziała się od swojej pielęgniarki SM, która szczegółowo wyjaśniła to przez telefon, ponownie osobiście i pocztą.
„Nie martwię się zbytnio o PML, głównie dlatego, że szanse, że mógłbym się z tym nabawić, są znacznie mniejsze niż szanse na mój nawrót bez Tysabri” - powiedział Edwards dla Healthline.
Do tej pory miała 50 infuzji bez nawrotu.
Według Edwardsa może nie być standardem w Wielkiej Brytanii, ale co sześć miesięcy jest badana pod kątem JCV.
Miejsce na udoskonalenie
Parker i Edwards przyznają swoim lekarzom, że dostarczyli im niezbędnych informacji przed rozpoczęciem przyjmowania leków. Nie dotyczy to wszystkich.
Ponad jedna czwarta ankietowanych przyjmuje lek, który zwiększa ryzyko PML. Jedna trzecia z nich jest nieświadoma lub źle poinformowana o ryzyku.
- To niezrozumiałe - powiedział Silverman. „Według wszelkich szacunków te narkotyki to broń o dużym ryzyku. Patrzenie w dół PML to niewygodne miejsce. Czułbym się bardzo, bardzo skompromitowany, gdybym nie prowadził długiej rozmowy z pacjentem na temat potencjalnych korzyści i zagrożeń związanych z ich stosowaniem.”
Parker uważa, że pacjenci powinni również przeprowadzić własne badania nad każdą opcją leczenia i zdecydować o najważniejszych kryteriach wyboru.
Silverman zgadza się, ale podkreśla potrzebę poszukiwania wiarygodnych źródeł podczas wyszukiwania informacji w Internecie.
Zachęca do aktywnego udziału w grupach wsparcia, takich jak National MS Society, zwłaszcza w bezpośrednich spotkaniach lokalnych kapituł.
„Pomagają w rozpowszechnianiu dobrych informacji, które mogą pomóc pacjentom w zadawaniu właściwych pytań lekarzom” - powiedział Silverman.