Spędziłem dzieciństwo w przerażeniu. Myślałem, że handlarze narkotyków wczołgają się po mojej dwukondygnacyjnej ścianie z cegły i mnie zabiją
Myślałem, że zapomniana praca domowa zakończy całą moją szkolną karierę. Leżałem w nocy, przekonany, że mój dom spłonie. Myślałem, że zachowuję się dziwnie. Wiedziałem, że zachowuję się dziwnie. Na studiach użyłem tych samych dwóch słów jako tekstu źródłowego i pomyślałem, że zostanę skazany za plagiat i wyrzucony ze szkoły. Zawsze się martwiłem, że o czymś zapomniałem. Że nie zdążę skończyć pracy. Że mój chłopak zginie w ognistym wypadku samochodowym, kiedy nie będę w bezpośrednim zasięgu mojego wzroku.
Wtedy tego nie wiedziałem, ale cierpiałem na zespół lęku uogólnionego (GAD).
Co to jest GAD?
Według Encyclopedia of Pharmapsychology GAD „charakteryzuje się nadmiernym i nieodpowiednim zamartwianiem się i nie ogranicza się do określonych okoliczności”. Drugi tom Kompleksowego podręcznika osobowości i psychopatologii: psychopatologia dorosłych mówi, że GAD jest często nazywany „podstawowym” zaburzeniem lękowym”. Wynika to częściowo z „wczesnego początku i statusu bramy” do innych zaburzeń lękowych”. Zmartwienie wydaje się przechodzić do GAD, gdy staje się częste i niekontrolowane. Osoby z GAD mają również więcej problemów z „kontrolowaniem, zatrzymywaniem i zapobieganiem” swoim zmartwieniom.
American Family Physician twierdzi, że 7,7 procent kobiet i 4,6 procent mężczyzn w Stanach Zjednoczonych będzie się uporać z tą chorobą w ciągu swojego życia. To znaczy, nie jestem sam.
Moja diagnoza
GAD zdiagnozowano u mnie w 2010 roku, po urodzeniu pierwszego dziecka. Spędziłem czas leżąc w łóżku, karmiąc go do snu i myśląc: Tak będziemy leżeć po upadku bomb, po apokalipsie.
Kiedy mój mąż wybiegł drogą do sklepu spożywczego, bałem się, że pijany kierowca go zabije. Zastanawiałem się, jak bym bez niego żyć, zatracając się w najdrobniejszych szczegółach znalezienia pracy, przedszkola i spieniężenia polisy na życie. Czy była polisa na życie?
„To nie jest normalne” - powiedział mój psychiatra, kiedy powiedziałem mu te rzeczy. „To przesadne. Musimy cię za to traktować”.
Wyniszczający wpływ GAD
Wielu lekarzy lubi myśleć, że ciężka depresja i silny lęk idą w parze. To nie zawsze jest prawdą. Chociaż te stany mogą być tym, co lekarze nazywają współistniejącymi lub występującymi w tym samym czasie, nie muszą tak być.
Miałem wcześniej istniejącą depresję (byłem jednym z tych współwystępujących przypadków), ale moja wyleczona depresja nie wyjaśnia mojego ciągłego zamartwiania się.
Martwiłem się, że główka mojego dziecka spadnie.
Przez całą ciążę martwiłam się o poród w szpitalu: że odbiorą mi dziecko, że moje dziecko będzie poddane zabiegom bez mojej zgody, że zabiegi będą wykonywane bez mojej zgody.
Te zmartwienia nie pozwalały mi spać w nocy. Byłem ciągle spięty. Mój mąż musiał co noc pocierać moje plecy ponad to, czego potrzebowałam przy normalnym bólu ciążowym. Całymi godzinami uspokajał mnie.
Nie trzeba dodawać, że GAD może być równie osłabiający bez depresji w mieszance. Oprócz radzenia sobie z nierozwiązanymi problemami, takimi jak moje, osoby z GAD mogą mieć objawy fizyczne, takie jak drżenie i przyspieszone bicie serca. Cierpią także z powodu niepokoju, zmęczenia, trudności z koncentracją, drażliwości i zaburzeń snu.
Wszystko to ma sens, jeśli jesteś zajęty zamartwianiem się. Nie możesz się skupić, jesteś zwięzły z ludźmi wokół ciebie i cały czas spięty. Kładziesz się spać i widzisz, jak myśli pędzą przez twoje zmartwienia.
Życie z GAD i leczenie
GAD jest zwykle leczony na dwa sposoby: poprzez psychoterapię i za pomocą leków. Badanie w Clinical Psychology Review sugeruje również, że terapia poznawczo-behawioralna jest skutecznym sposobem leczenia GAD.
Inne badanie opublikowane w Journal of Clinical Psychology dotyczyło kierowanej medytacji uważności jako metody leczenia GAD. Badacze wykorzystali serię 8-tygodniowych zajęć grupowych ze świadomością oddechu, hatha jogą i skanem ciała wraz z codziennymi nagraniami audio. Odkryli, że trening uważności jest co najmniej tak samo skuteczny, jak inne „badania nad leczeniem psychospołecznym”.
Mój ciężki przypadek GAD jest teraz pod kontrolą. Przeszedłem terapię stacjonarną, która nauczyła mnie trochę uważności, na przykład jak pozbyć się negatywnych myśli. Staram się je usłyszeć głosem kogoś, kogo nie lubię, dzięki czemu łatwiej mi je odrzucić.
Używam także klonazepamu (Klonopin) i aprazolamu (Xanax), które niektóre badania zalecają jako leczenie pierwszego rzutu.
A co najważniejsze, nie martwię się już, że mój mąż zginie w ognistym wypadku samochodowym. Nie stresuję się, że nie kończę pracy na czas.
Kiedy zmartwienia wracają, znajduję się u drzwi terapeuty, czekając na aktualizację i majsterkowanie. Wymaga ciągłej pracy. Muszę wciąż próbować przepędzić wilki od drzwi. Ale mój stan jest do opanowania. I nie żyję już w strachu.
Biorąc to wszystko pod uwagę, GAD może być złowieszczym cieniem, czającym się w kącie i grożącym zmaterializowaniem się w prawdziwego złoczyńcę. Czasami wraca do mojego życia.
I mogę powiedzieć, kiedy mój GAD znowu wymyka się spod kontroli, ponieważ zaczynam mieć irracjonalne obawy, których po prostu nie mogę kopnąć. Ciągle podkreślam, że podejmuję złą decyzję. Kiedy mam kłopoty, nie potrafię odpowiedzieć na podstawowe pytania, powiedzmy, co chcę zjeść na obiad. Wybór jest zbyt duży.
W szczególności łatwo się wystraszam, co jest łatwe do zaobserwowania dla osób postronnych. W uchwytach GAD zasypianie może zająć mi godziny. Są to czasy, kiedy moi bliscy wiedzą, że są wyjątkowo cierpliwi, wspierający i uprzejmi, podczas gdy ja powstrzymuję bestię.
Na wynos
GAD może być przerażający. To sprawia, że życie jest wręcz przerażające dla tych z nas, którzy z nim żyją, i może bardzo frustrować życie naszych krewnych i opiekunów. Trudno zrozumieć, że po prostu nie możemy „odpuścić”, „upuścić” lub „po prostu spojrzeć na dobrą stronę”. Potrzebujemy pomocy, w tym interwencji psychiatrycznej i ewentualnie leków, aby nasze zmartwienia (i objawy fizyczne) zniknęły.
Dzięki leczeniu osoby z GAD mogą prowadzić pełne, normalne życie wolne od drobnych lęków, które nękały nasze codzienne życie. Daję sobie radę. Wymaga pewnych lekarstw i terapii, ale jestem w pełni sprawną osobą o normalnym poziomie zmartwień, pomimo mojego wczesnego początku, ciężkiej GAD. Pomoc jest możliwa. Musisz tylko wyciągnąć rękę i to znaleźć.
Elizabeth Broadbent mieszka z trzema małymi chłopcami, trzema dużymi psami i jednym cierpliwym mężem. Jest autorką tekstów dla Scary Mommy, jej prace pojawiały się w Time, Babble i wielu innych wydawnictwach dla rodziców, a także były omawiane w „CNN” i „The Today Show”. Znajdziesz ją na Facebooku w Manic Pixie Dream Mama oraz na Twitterze @manicpixiemama. Lubi czytać literaturę dorastającą, robić różnego rodzaju sztukę, prowadzić badania naukowe i uczyć synów w domu.