Łuszczyca: 4 Razy Nie Pozwoliłem Jej Kontrolować Mojego życia

Spisu treści:

Łuszczyca: 4 Razy Nie Pozwoliłem Jej Kontrolować Mojego życia
Łuszczyca: 4 Razy Nie Pozwoliłem Jej Kontrolować Mojego życia

Wideo: Łuszczyca: 4 Razy Nie Pozwoliłem Jej Kontrolować Mojego życia

Wideo: Łuszczyca: 4 Razy Nie Pozwoliłem Jej Kontrolować Mojego życia
Wideo: Łuszczyca 2024, Może
Anonim

Nazywam się Judith Duncan i mam łuszczycę od ponad czterech lat. Na ostatnim roku studiów oficjalnie zdiagnozowano u mnie chorobę autoimmunologiczną. Od tego czasu wiele razy zdarzały się wydarzenia, w których chciałem uczestniczyć, ale zawsze wątpiłem, czy powinienem jechać, czy nie z powodu mojej łuszczycy.

Zawsze staram się, aby łuszczyca nie kontrolowała mojego życia. Poniżej cztery razy, kiedy dokładnie to zrobiłem.

1. Ukończenie studiów

Byłem przerażony robieniem zdjęć na zakończenie szkoły. Zacząłem myśleć: czy moje włosy mogą zakryć łuszczycę na moim czole? Czy mogę poprosić kogoś o zrobienie makijażu, żebyś nie widział mojej łuszczycy?

Po kilku tygodniach zamartwiania się, zdecydowałam, że nie pokryję łuszczycy makijażem na maturę. To tylko bardziej podrażniłoby moją łuszczycę, ponieważ bardziej bym ją dotykał. Dlatego zdecydowałam, że bez makijażu będzie mi lepiej.

Zrobiłem sobie zdjęcia z szerokim uśmiechem na twarzy. Pod koniec dnia chodziło o to, żebym świętował ukończenie szkoły. I ledwo widać łuszczycę na moim czole!

2. Pierwsze randki

Kiedy powiesz swojej randce, że masz łuszczycę? Jeśli tak jak ja masz łuszczycę twarzy, może być trudno ukryć swoją łuszczycę lub uniknąć tematu. Przez długi czas nie umawiałam się na randki, bo bałam się, co ludzie powiedzą o mojej skórze. Chciałem uniknąć rozmowy o mojej podróży z łuszczycą.

Ale kiedy znów zacząłem się spotykać, niewiele osób o to pytało. Odkryłem, że wcześniej wspomniałem o łuszczycy! Im dłużej mam łuszczycę, tym wygodniej czułem się rozmawiając o niej z ludźmi i odpowiadając na pytania innych dotyczące mojej twarzy i stanu.

Dowiedziałem się, że nie powinienem martwić się tym, co myślą inni ludzie od tak dawna. Cieszyłam się, że wróciłam do randek i nie pozwoliłam łuszczycy zrujnować tej części mojego życia!

3. Rozmowa kwalifikacyjna

Kiedy zaczynałem ubiegać się o pracę, zawsze bałem się, że będzie rozmowa o łuszczycy. Ponieważ łuszczyca oznaczała, że musiałem chodzić na wizyty co kilka miesięcy, martwiłem się, że wpłynie to na moje szanse na zatrudnienie.

W końcu znalazłem wymarzoną pracę i zdecydowałem się aplikować, mając nadzieję, że zrozumieją moją sytuację.

Kiedy poszedłem na rozmowę o pracę, opowiedziałem im wszystko o mojej podróży z łuszczycą. Powiedziałem im, że będę musiał chodzić na spotkania, ale wyjaśniłem, że będę pracował w nadgodzinach, aby nadrobić stracony czas.

Firma w pełni rozumiała mój stan i zatrudniła mnie następnego dnia. Pozwolili mi chodzić na spotkania, kiedy tego potrzebowałem, i powiedzieli, że nie potrzebują mnie do nadrobienia czasu - całkowicie to rozumieli.

Podobała mi się moja rola w firmie i byłam tak szczęśliwa, że strach, że nie zrozumieją tego stanu, nie powstrzymał mnie przed aplikacją.

4. Wybierasz się na wycieczkę na plażę

Kiedy moi znajomi zapytali, czy chcę wybrać się na wycieczkę na plażę, poczułam strach na myśl o byciu w bikini z widoczną łuszczycą. Zastanawiałem się, czy nie jechać, ale naprawdę nie chciałem przegapić wspaniałej wycieczki dla dziewczyn.

W końcu zdecydowałem się pójść i spakować stroje, w których czułbym się komfortowo, wiedząc, że zakryją moją łuszczycę. Na przykład zamiast bikini na plaży założyłam kostium kąpielowy z kimono. To zatuszowało moją łuszczycę, ale także pozwoliło mi nie przegapić fantastycznej wycieczki na plażę.

Na wynos

Zaostrzenie łuszczycy może wystąpić w dowolnym momencie. Chociaż łatwo jest się ukryć, nie powinieneś pozwalać łuszczycy kontrolować swojego życia.

Nabycie odwagi może zająć trochę czasu, ale zawsze lepiej jest spojrzeć wstecz i móc powiedzieć, że nie pozwoliłeś łuszczycy kontrolować swojego życia, niż „Chciałbym to zrobić”.

Judith Duncan ma 25 lat i mieszka niedaleko Glasgow w Szkocji. Po zdiagnozowaniu łuszczycy w 2013 roku Judith założyła blog o pielęgnacji skóry i łuszczycy o nazwie TheWeeBlondie, na którym mogła bardziej otwarcie mówić o łuszczycy twarzy.

Zalecane: