Zdrowie i dobre samopoczucie dotykają każdego z nas inaczej. To historia jednej osoby
Kiedy urodziłam mojego najstarszego syna, właśnie przeprowadziłam się do nowego miasta, trzy godziny drogi od mojej rodziny.
Mój mąż pracował 12 godzin dziennie, a ja byłam sama z noworodkiem - przez cały dzień, każdego dnia.
Jak każda nowa mama, byłam zdenerwowana i niepewna. Miałam mnóstwo pytań i nie wiedziałam, jak będzie wyglądać życie z nowiutkim dzieckiem.
Moja historia Google z tamtego czasu była pełna pytań typu „Ile razy moje dziecko powinno robić kupkę?” „Jak długo powinno spać moje dziecko?” i „Ile razy mam karmić dziecko?” Martwi się nowa mama.
Ale po kilku pierwszych tygodniach zacząłem się trochę bardziej martwić.
Zacząłem badać zespół nagłej śmierci niemowląt (SIDS). Pomysł, że doskonale zdrowe dziecko może po prostu umrzeć bez ostrzeżenia, wprowadził mnie w wir niepokoju.
Wtedy mój niepokój zaczął rosnąć.
Przekonałam się, że ktoś zadzwoni do pomocy społecznej, aby odebrać go mnie i mojemu mężowi, ponieważ miał zły sen i dużo płakał. Martwiłem się, że umrze. Martwiłem się, że jest z nim coś nie tak, czego nie zauważyłem, ponieważ jestem złą matką. Martwiłem się, że ktoś wejdzie przez okno i ukradnie go w środku nocy. Martwiłem się, że ma raka.
Nie mogłem spać w nocy, bo bałem się, że on podczas snu ulegnie SIDS.
Martwiłem się o wszystko. I przez cały ten czas, przez cały jego pierwszy rok, myślałem, że to zupełnie normalne.
Myślałem, że wszystkie nowe mamy martwią się tak jak ja. Założyłem, że wszyscy czują to samo i mają te same obawy, więc nigdy nie przyszło mi do głowy, że powinienem z kimś o tym porozmawiać.
Nie wiedziałem, że jestem irracjonalny. Nie wiedziałem, jakie są natrętne myśli.
Nie wiedziałam, że mam lęk poporodowy.
Co to jest lęk poporodowy?
Wszyscy słyszeli o depresji poporodowej (PPD), ale niewiele osób słyszało nawet o lęku poporodowym (PPA). Według niektórych badań objawy lęku poporodowego zgłaszano nawet u 18 procent kobiet.
Crystal Clancy, terapeuta z Minnesoty, twierdzi, że liczba ta jest prawdopodobnie znacznie wyższa, ponieważ materiały diagnostyczne i edukacyjne kładą większy nacisk na PPD niż PPA. „Zdecydowanie możliwe jest posiadanie PPA bez PPD”, mówi Clancy Healthline. Dodaje, że z tego powodu często pozostaje bez odpowiedzi.
„Kobiety mogą być badane przez swojego lekarza, ale te pokazy zazwyczaj zawierają więcej pytań o nastrój i depresję, która omija łódź, jeśli chodzi o niepokój. Inni mają początkowo PPD, ale kiedy to się poprawia, ujawnia się ukryty lęk, który prawdopodobnie przyczynił się do depresji w pierwszej kolejności”- wyjaśnia Clancy.
Mamy z PPA mówią o swoim ciągłym strachu
Typowe objawy związane z PPA to:
- bolesność i drażliwość
- ciągłe zmartwienie
- natrętne myśli
- bezsenność
- uczucie lęku
Część zmartwień to typowe zadawanie sobie pytań przez nowych rodziców. Ale jeśli zacznie przeszkadzać rodzicowi w opiece nad sobą lub swoim dzieckiem, może to być zaburzenie lękowe.
SIDS jest dużym wyzwalaczem dla wielu matek z lękiem poporodowym.
Pomysł jest wystarczająco przerażający dla typowych mam, ale dla rodziców PPA skupienie się na SIDS wpycha je w sferę niepokoju.
Rezygnacja ze snu i spędzenie całej nocy na wpatrywaniu się w spokojnie śpiące dziecko, liczenie czasu między oddechami - z paniką, która pojawia się, gdy pojawia się nawet najmniejsze opóźnienie - jest cechą charakterystyczną lęku poporodowego.
Udostępnij na Pinterest
Erin, 30-letnia mama trójki dzieci z Południowej Karoliny, dwukrotnie miała PPA. Za pierwszym razem opisała uczucie lęku i skrajnego niepokoju o swoją wartość jako matkę i zdolność do wychowania córki.
Martwiła się również, że nieumyślnie skrzywdzi córkę podczas noszenia jej. „Prowadziłam ją przez drzwi zawsze pionowo, bo bałam się, że wbiję jej głowę w futrynę i zabiję” - wyznaje.
Inni - jak mama Lauren z Pensylwanii - wpadają w panikę, gdy ich dziecko jest z kimś innym niż oni. „Czułam, że moje dziecko nie jest bezpieczne z nikim innym niż ja” - mówi Lauren. „Nie mogłem się zrelaksować, kiedy trzymał ją ktoś inny. Kiedy płakała, moje ciśnienie krwi gwałtownie rosło. Zacząłem się pocić i poczułem silną potrzebę uspokojenia jej.”
Opisuje przytłaczające uczucie wywołane płaczem jej dziecka: „To było prawie tak, jakbym nie mógł jej uciszyć, wszyscy byśmy umarli”.
Lęk i strach mogą sprawić, że stracisz poczucie rzeczywistości. Lauren opisuje jeden z takich przypadków. „Pewnego razu, gdy byliśmy już w domu [ze szpitala], zdrzemnąłem się na kanapie, podczas gdy moja (bardzo bezpieczna i zdolna) matka obserwowała dziecko. Obudziłem się i spojrzałem na nich, a [moja córka] była pokryta krwią”.
Kontynuuje: „Wypływało z jej ust, po całym kocu, w który była owinięta, a ona nie oddychała. Oczywiście tak się nie stało. Była owinięta szaro-czerwonym kocem, a mój mózg oszalał, kiedy się obudziłem”.
Co mogę zrobić z objawami lęku?
Podobnie jak depresja poporodowa, nieleczony lęk poporodowy może wpływać na zdolność matki do tworzenia więzi z dzieckiem. Jeśli za bardzo boi się opiekować się dzieckiem lub czuje się źle dla dziecka, może to mieć negatywne konsekwencje rozwojowe.
Podobnie może istnieć związek między problemami behawioralnymi występującymi po 24 miesiącach u dzieci, których matki utrzymywały lęk w okresie poporodowym.
Matki, które doświadczają któregokolwiek z tych objawów lub objawów związanych z PPD, powinny zwrócić się o pomoc do specjalisty zdrowia psychicznego.
Te stany są uleczalne. Ale jeśli nie są leczone, mogą się pogorszyć lub utrzymywać się po okresie poporodowym, przekształcając się w kliniczną depresję lub ogólne zaburzenie lękowe.
Clancy mówi, że terapia może przynieść korzyści i jest zazwyczaj krótkotrwała. PPA odpowiada na różne modele terapeutyczne, głównie terapię poznawczo-behawioralną (CBT) oraz terapię akceptacji i zaangażowania (ACT).
Według Clancy'ego „Leki mogą być opcją, zwłaszcza jeśli objawy staną się na tyle poważne, że zaburzą funkcjonowanie. Istnieje wiele leków, które można bezpiecznie zażywać w czasie ciąży i karmienia piersią”.
Dodaje, że inne podejścia obejmują:
- medytacja
- umiejętności uważności
- joga
- akupunktura
- suplementy
Udostępnij na Pinterest
Kristi jest niezależną pisarką i matką, która spędza większość czasu na opiece nad innymi ludźmi. Jest często wyczerpana i rekompensuje jej intensywne uzależnienie od kofeiny. Znajdź ją na Twitterze.