Przegląd
Nie ma wątpliwości, że oferowanie spójnych i dokładnych informacji na temat zdrowia seksualnego w szkołach jest ważne.
Zapewnienie uczniom tych zasobów nie tylko pomaga zapobiegać niechcianym ciążom i rozprzestrzenianiu się zakażeń przenoszonych drogą płciową (STI), ale może również pomóc w zapewnieniu ogólnego dobrego samopoczucia jednostki.
Jednak stan edukacji seksualnej i świadomości seksualnej w niektórych obszarach Stanów Zjednoczonych waha się od niedokładnych z medycznego punktu widzenia do praktycznie nieistniejących.
Obecnie tylko 20 stanów wymaga, aby edukacja seksualna i HIV była „dokładna pod względem medycznym, faktycznym lub technicznym” (podczas gdy stan New Jersey jest dwudziestym pierwszym stanem, zostało to pominięte, ponieważ dokładność medyczna nie jest wyraźnie określona w ustawie stanowej. wymaga tego kompleksowa edukacja zdrowotna i fizyczna NJDE).
Tymczasem definicja tego, co jest „medycznie dokładne”, może się różnić w zależności od stanu.
Podczas gdy niektóre stany mogą wymagać zatwierdzenia programu nauczania przez Departament Zdrowia, inne stany zezwalają na rozpowszechnianie materiałów opartych na informacjach z opublikowanych źródeł, które są szanowane przez przemysł medyczny. Ten brak usprawnionego procesu może prowadzić do rozpowszechniania nieprawidłowych informacji.
Healthline i Rada ds. Informacji i Edukacji Seksualnej Stanów Zjednoczonych (SIECUS), organizacja zajmująca się promowaniem edukacji seksualnej, przeprowadziły ankietę dotyczącą stanu zdrowia seksualnego w Stanach Zjednoczonych.
Poniżej przedstawiamy wyniki.
Dostęp do edukacji
W naszym badaniu, w którym wzięło udział ponad 1000 Amerykanów, tylko 12 procent respondentów w wieku 60 lat i starszych otrzymało jakąś formę edukacji seksualnej w szkole.
Tymczasem tylko 33 procent osób w wieku od 18 do 29 lat zgłosiło, że je ma.
Podczas gdy niektóre wcześniejsze badania wykazały, że programy edukacyjne obejmujące abstynencję nie chronią przed ciążami nastolatków i chorobami przenoszonymi drogą płciową, w Stanach Zjednoczonych jest wiele obszarów, w których jest to jedyny rodzaj edukacji seksualnej.
Stany takie jak Missisipi wymagają, aby szkoły prezentowały edukację seksualną jako jedyną w swoim rodzaju abstynencję - jako sposób walki z niechcianą ciążą. Jednak Mississippi ma jeden z najwyższych wskaźników ciąż wśród nastolatek, zajmując trzecie miejsce w 2016 roku.
Kontrastuje to z New Hampshire, które ma najniższy wskaźnik ciąż wśród nastolatek w Stanach Zjednoczonych. Stan uczy edukacji zdrowotnej i seksualnej, a także program nauczania poświęcony chorobom przenoszonym drogą płciową począwszy od gimnazjów.
Do chwili obecnej 35 stanów i Dystrykt Kolumbii pozwalają rodzicom zrezygnować z udziału ich dzieci w edukacji seksualnej.
Jednak w ankiecie z 2017 roku Centers for Disease Control and Prevention (CDC) wykazało, że 40 procent uczniów szkół średnich zaangażowało się już w aktywność seksualną.
„Jeśli chodzi o promowanie edukacji seksualnej, największą przeszkodą jest zdecydowanie kulturowa skłonność naszego kraju do całkowitego unikania rozmów na temat seksualności lub mówienia o seksie i seksualności wyłącznie w sposób negatywny lub zawstydzający” - wyjaśnia Jennifer Driver z SIECUS State Policy Dyrektor.
„Trudno jest zapewnić komuś zdrowie seksualne i dobre samopoczucie, gdy zbyt często brakuje nam odpowiedniego, afirmatywnego i nie zawstydzającego języka, aby rozmawiać o seksie w pierwszej kolejności” - mówi.
Udostępnij na Pinterest
Zapobieganie chorobom przenoszonym drogą płciową
Według CDC w 2016 r. Prawie jedna czwarta wszystkich nowych przypadków HIV w Stanach Zjednoczonych dotyczyła młodych ludzi w wieku od 13 do 24 lat. Osoby w wieku od 15 do 24 lat stanowią również połowę z 20 milionów nowych chorób przenoszonych drogą płciową zgłaszanych każdego roku w Stanach Zjednoczonych.
Dlatego jest to niepokojące, że w naszej ankiecie - gdzie przedział wiekowy od 18 do 29 lat stanowił prawie 30 procent naszych uczestników - na pytanie, czy HIV może być przenoszony przez ślinę, prawie 1 osoba na 2 odpowiedziała nieprawidłowo.
Niedawno Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Edukacji, Nauki i Kultury (UNESCO) opublikowała badanie, w którym stwierdzono, że kompleksowe programy edukacji seksualnej (CSE) nie tylko poprawiły ogólny stan zdrowia i samopoczucie dzieci i młodzieży, ale także pomogły w zapobieganiu HIV i chorobom przenoszonym drogą płciową. także.
Kierowca podaje Holandię jako najlepszy przykład korzyści z programów CSE. Kraj ten oferuje jeden z najlepszych na świecie systemów edukacji seksualnej z odpowiednimi wynikami zdrowotnymi, szczególnie jeśli chodzi o profilaktykę chorób przenoszonych drogą płciową i HIV.
Kraj wymaga kompleksowego kursu edukacji seksualnej rozpoczynającego się w szkole podstawowej. Wyniki tych programów mówią same za siebie.
Holandia ma jeden z najniższych wskaźników HIV - 0,2 procent dorosłych w wieku od 15 do 49 lat.
Statystyki pokazują również, że 85 procent nastolatków w kraju zgłosiło stosowanie antykoncepcji podczas pierwszego kontaktu seksualnego, podczas gdy wskaźnik ciąż wśród nastolatków był niski i wynosił 4,5 na 1000 nastolatków.
Chociaż Driver przyznaje, że Stany Zjednoczone nie mogą po prostu „przyjąć każdej akcji związanej z edukacją seksualną, jaka ma miejsce w Holandii”, przyznaje, że można spojrzeć na kraje, które mają podobne podejście do pomysłów.
Nieporozumienia dotyczące antykoncepcji
Jeśli chodzi o antykoncepcję, a dokładniej antykoncepcję awaryjną, z naszego badania wynika, że istnieje wiele błędnych przekonań na temat działania tych środków zapobiegawczych.
Aż 93 procent naszych respondentów nie potrafiło poprawnie określić, ile dni po stosunku obowiązuje antykoncepcja awaryjna. Większość ludzi twierdzi, że jest skuteczny tylko do dwóch dni po seksie.
W rzeczywistości „pigułki rano po”, takie jak Plan B, mogą pomóc zatrzymać niechcianą ciążę, jeśli zostaną podjęte do 5 dni po stosunku, z potencjalnym 89-procentowym zmniejszeniem ryzyka.
Inne nieporozumienia dotyczące doraźnych środków antykoncepcyjnych obejmują 34 procent ankietowanych, którzy uważają, że przyjmowanie pigułki następnego dnia może spowodować bezpłodność, a jedna czwarta respondentów uważa, że może to spowodować aborcję.
W rzeczywistości 70 procent ankietowanych nie wiedziało, że pigułka tymczasowo zatrzymuje owulację, co uniemożliwia uwolnienie komórki jajowej do zapłodnienia.
Nie jest jasne, czy to błędne przekonanie na temat działania doustnej antykoncepcji jest kwestią płci. Zrozumiałe jest jednak, że wciąż jest do zrobienia.
Chociaż Driver przytacza ustawę o przystępnej cenie jako jeden z przykładów dążenia do bezpłatnej i dostępnej kontroli urodzeń i antykoncepcji, nie jest przekonana, że to wystarczy.
„Reakcja kulturowa, której przykładem są liczne walki prawne i wzrost liczby debat publicznych - które niestety połączyły kontrolę urodzeń z aborcją - pokazują, że nasze społeczeństwo nie czuje się komfortowo, jeśli chodzi o pełne przyjęcie kobiecej seksualności” - wyjaśnia.
Wiedza według płci
Rozbijając to według płci, kto ma największą wiedzę na temat seksu?
Nasze badanie wykazało, że 65 procent kobiet odpowiedziało poprawnie na wszystkie pytania, podczas gdy w przypadku mężczyzn odsetek ten wyniósł 57 procent.
Chociaż te statystyki nie są z natury złe, fakt, że 35 procent mężczyzn, którzy wzięli udział w ankiecie, uważało, że kobiety nie mogą zajść w ciążę podczas miesiączki, wskazuje, że wciąż jest wiele do zrobienia - szczególnie jeśli chodzi o zrozumienie kobieca seksualność.
„Musimy wykonać wiele pracy, aby zmienić wszechobecne mity, szczególnie dotyczące kobiecej seksualności” - wyjaśnia Driver.
„Nadal istnieje kulturowa tolerancja dla mężczyzn, by byli istotami seksualnymi, podczas gdy kobiety doświadczają podwójnych standardów dotyczących ich seksualności. A to długotrwałe błędne przekonanie niewątpliwie przyczyniło się do zamieszania wokół ciał kobiet i zdrowia seksualnego kobiet”- mówi.
Definicja zgody
Od ruchu #MeToo po sprawę Christine Blasey Ford, jasne jest, że tworzenie dialogu i przekazywanie informacji na temat zgody seksualnej nigdy nie było tak konieczne.
Wyniki naszego badania wskazują, że tak też jest. Spośród respondentów w wieku od 18 do 29 lat, 14 procent nadal uważa, że ktoś znaczący ma prawo do seksu.
Ten konkretny przedział wiekowy stanowił największą grupę, przy najmniejszym zrozumieniu tego, co stanowi zgodę.
Co więcej, jedna czwarta respondentów odpowiedziała niepoprawnie na to samo pytanie, a niektórzy uważają, że zgoda ma zastosowanie, jeśli dana osoba mimo picia mówi tak, lub jeśli druga osoba w ogóle nie odmawia.
Te ustalenia, choć mogą być niepokojące, nie powinny być zaskakujące. Do tej pory tylko sześć stanów wymaga instrukcji, aby uwzględnić informacje o zgodzie, mówi Driver.
Jednak wspomniane wcześniej badanie UNESCO cytuje programy CSE jako skuteczny sposób „wyposażania młodych ludzi w wiedzę i umiejętności umożliwiające dokonywanie odpowiedzialnych wyborów życiowych”.
Obejmuje to poprawę ich „umiejętności analitycznych, komunikacyjnych i innych umiejętności życiowych związanych ze zdrowiem i dobrym samopoczuciem w związku z… przemocą na tle płciowym, zgodą, wykorzystywaniem seksualnym i szkodliwymi praktykami”.
Co dalej?
Chociaż wyniki naszego badania wskazują, że należy zrobić więcej w zakresie zapewnienia programów CSE w szkołach, istnieją dowody na to, że Stany Zjednoczone zmierzają w dobrym kierunku.
Ankieta przeprowadzona w tym roku przez Amerykańską Federację Planned Parenthood ujawniła, że 98 procent prawdopodobnych wyborców popiera edukację seksualną w liceum, a 89 procent popiera ją w gimnazjum.
„Jesteśmy na najniższym poziomie od 30 lat w przypadku niezamierzonej ciąży w tym kraju i historycznym najniższym poziomie wśród nastolatków” - powiedziała Dawn Laguens, wiceprezes wykonawczy Planned Parenthood.
„Edukacja seksualna i dostęp do usług planowania rodziny odegrały kluczową rolę w zapewnieniu nastolatkom bezpieczeństwa i zdrowia - teraz nie czas na cofanie się w tym kierunku”.
Ponadto SIECUS opowiada się za polityką, która stworzyłaby pierwszy w historii federalny strumień finansowania dla wszechstronnej edukacji seksualnej w szkołach.
Pracują również nad zwiększeniem świadomości na temat potrzeby zwiększenia i poprawy dostępu zmarginalizowanych młodych ludzi do usług opieki zdrowotnej w zakresie seksualności i reprodukcji.
„Wszechstronna edukacja seksualna w szkole powinna zawierać fakty i informacje medyczne, które uzupełniają i poszerzają edukację seksualną, którą dzieci otrzymują od swoich rodzin, grup religijnych i społecznych oraz pracowników służby zdrowia” - wyjaśnia Driver.
„Możemy poszerzyć wiedzę o zdrowiu seksualnym dla osób w każdym wieku, po prostu traktując ją jak każdy inny aspekt zdrowia. Powinniśmy pozytywnie potwierdzić, że seksualność jest fundamentalną i normalną częścią bycia człowiekiem”- dodaje.