Położne zyskują na popularności, ale nadal są w dużej mierze niezrozumiane. Ta trzyczęściowa seria ma na celu pomóc Ci odpowiedzieć na pytanie: czym jest położna i czy jest dla mnie odpowiednia?
W wieku dwudziestu kilku lat Betty-Anne Daviss była naturopatką podróżującą autostopem po Ameryce Środkowej. Ale w 1976 roku zmieniła się trajektoria jej kariery.
Poważne trzęsienie ziemi zrównało z ziemią wiele domów w wiosce w Gwatemali, w której wówczas mieszkała, co spowodowało, że kilka kobiet w ciąży wcześnie rozpoczęło poród.
„Musiałam nauczyć się pakować konia i chodzić do wiosek, aby dowiedzieć się, co się dzieje” - mówi Healthline. „Za każdym razem, gdy przyjeżdżałem, ludzie podbiegali do mnie i pytali:„ Czy jesteś położną?”. i powiedziałbym nie, ale mogę pomóc”.
W ten sposób rozpoczęła się jej najwcześniejsza praktyka położnicza.
Daviss spędził cztery lata w Gwatemali, współpracując z miejscowymi położnymi, ucząc się ich praktyk. Stamtąd spędziła trochę czasu na wsi w Alabamie, pomagając kobietom w ciąży o niskich dochodach, których nie było stać na lekarza, zanim przybyła do Ottawy w Ontario na początku lat 80-tych.
W końcu założyła własną praktykę położniczą, choć minęło kilka lat, zanim jej zawód został uznany i uregulowany przez rząd kanadyjski.
Dowiedz się więcej o położnictwie w Stanach Zjednoczonych tutaj.
W ciągu 40 lat, które upłynęły od pierwszego porodu w Ameryce Środkowej, Daviss podróżowała po całym świecie - od Terytoriów Północno-Zachodnich w Kanadzie przez Niemcy po Afganistan - badając między innymi praktyki rodzenia dzieci.
Oprócz jej wyjątkowej drogi do zostania położną, to, co odróżnia Daviss od wielu innych świadczeniodawców specjalizujących się w porodzie, to jej doświadczenie w porodzie pochwowym. Oznacza to, że rodzenie dziecka, które jest skierowane do przodu stopą lub dołem, zamiast przez cięcie pochwowe, zamiast cięcia cesarskiego, jest powszechnie znane jako cesarskie cięcie.
W rzeczywistości Daviss postawiła sobie za cel ponowne wprowadzenie do głównego nurtu porodu przez pochwę
W pewnym sensie Daviss, który wykłada również na wydziale studiów nad kobietami i gender na Uniwersytecie Carleton w Ottawie, można uznać za nieco radykała.
W zeszłym roku pomogła w opublikowaniu badania, w którym stwierdzono, że kobieta rodząca dziecko z zamkiem błyskawicznym w pozycji wyprostowanej - klęczącej, na kolanach lub stojącej - przynosi znaczące korzyści w porównaniu z leżeniem na plecach.
„Teraz wiemy z przeprowadzonych przez nas badań, że miednica jest dynamiczna, a dziecko przechodzi przez nią, gdy miednica zmienia kształt. Jak to się dzieje, że skończyliśmy z kobietami leżącymi płasko na plecach, a ludzie myśleli, że to normalne?” Daviss zastanawia się. „To całkowicie nienormalny sposób na urodzenie dziecka”.
Udostępnij na Pinterest
Strach przed porodami pośladkowymi
Kiedy kobieta zgłasza się z ciążą pośladkową, która zdarza się w przypadku 3 do 4 procent porodów donoszonych, American College of Obstetricians and Gynecologists (ACOG) zaleca, aby jej lekarz próbował ręcznie obrócić dziecko w macicy, gdy tylko jest to możliwe. nazywana zewnętrzną wersją głowową. Spowoduje to opuszczenie głowy dziecka do porodu.
Jeśli to nie zadziała, ACOG ustalił w 2006 roku, że decyzja o tym, czy wykonać cesarskie cięcie, czy poród dopochwowy, powinna zależeć od doświadczenia dostawcy.
The Society of Obstetricians and Gynecologists of Canada ma podobne stanowisko w zakresie umiejętności i doświadczenia praktyków.
Lub, jak to ujęło American Pregnancy Association: „Większość pracowników służby zdrowia nie wierzy w podejmowanie prób porodu drogami natury w celu ułożenia zamka”.
Udostępnij na Pinterest
Od dziesięcioleci standardem opieki nad dziećmi po klatce piersiowej jest cesarskie cięcie, zwane powszechnie cesarskim cięciem, po części dzięki wynikom wcześniejszego badania znanego jako Term Breech Trial.
Prowadzona przez naukowców z Uniwersytetu w Toronto randomizowana kontrolowana próba przyjrzała się wynikom, koncentrując się na śmierci i zachorowalności matek i niemowląt, ponad 2000 kobiet z ciążami pośladkowymi w 26 krajach w latach 1997-2000.
Z danych wynika, że dzieci urodzone w wyniku planowanego cięcia cesarskiego miały większe szanse na przeżycie niż te urodzone drogami natury. Zgłosili poważną zachorowalność na noworodki u 3,8% dzieci urodzonych drogą pochwową w porównaniu z 1,4% niemowląt urodzonych przez cesarskie cięcie.
Ale w latach, które upłynęły od momentu, gdy to badanie zostało szybko opublikowane, wielu krytyków, w tym Daviss, wyraziło obawy co do jego trafności
„To była jedna z głównych rzeczy, która wbiła gwóźdź do trumny porodów na całym świecie” - mówi Daviss. „To nie było tylko w Ameryce Północnej. Było to również w Ameryce Południowej, Izraelu, RPA, Australii, Nowej Zelandii - to było straszne”.
Jeden z ekspertów napisał w American Journal of Obstetrics and Gynecology, że na podstawie szeregu czynników, w tym „poważnych pytań dotyczących ogólnego przestrzegania kryteriów włączenia”, „pierwotne zalecenia dotyczące badania klinicznego terminologii powinny zostać wycofane”.
Na przykład protokół miał obejmować tylko matki w ciąży z pojedynczymi płodami; jednak w badaniu wystąpiły dwie pary bliźniaków w 16 przypadkach zgonów okołoporodowych.
Jedną z obaw związanych z urodzeniem dziecka w klatce piersiowej jest to, że jego głowa zostanie uwięziona, gdy będzie schodzić w dół kanału rodnego. Daviss mówi, że porody pośladkowe są zwykle trudniejsze, ponieważ wymagają więcej manewrów.
„Ponieważ główka jest ostatnią rzeczą, z której wychodzi, istnieje obawa, że dziecko zacznie oddychać później, i często tak się dzieje, ale nie oznacza to, że mamy wyższą śmiertelność przy cięciu pochwowym w porównaniu z cięciem cesarskim porody pośladkowe”- mówi. „[Wyższe wskaźniki śmiertelności] wydają się być prawdziwe w miejscach z dobrymi protokołami i doświadczonym personelem… ale nadal istnieje wielki strach przed porodami przez pochwę”.
W rzeczywistości badanie z 2006 r., Które skupiało się na kobietach w Belgii i Francji, które zgłaszały się z dziećmi po przepuklinie, wykazało, że wskaźniki śmiertelności lub zachorowalności „nie różniły się znacząco między grupami planowanych porodów drogami natury i cesarskim cięciem”.
Daviss mówi, że kolejną wadą Term Breech Trial jest to, że nie uwzględniało ono odpowiednio doświadczenia lekarza. Wyglądało na to, że naprawdę starali się zmusić praktykującego do zrobienia większej liczby bryczesów, niż zwykle by im wygodnie, mówi.
Udostępnij na Pinterest
Wcześniej zamek był po prostu „odmianą normy”
Daviss jest jedyną położną w Kanadzie, której przyznano szpitalowi uprawnienia do uczestniczenia w porodzie pośladkowym bez konieczności przenoszenia się do położnictwa.
Podczas swojej 40-letniej kariery położnej uczestniczyła w ponad 150 planowanych porodach pochwowych.
„Przyszłam do tego w czasie, gdy zamki nie były uważane za bardzo niebezpieczne” - mówi. „Uznano to za odmianę normy. Uważano, że jest to coś, co naprawdę trzeba umieć i umiejętności, aby to zrobić”.
Jedna z tych planowanych porodów odbyła się z mamą Val Ryan z Ottawy. W wywiadzie dla CBC Radio z 2016 roku Ryan powiedziała, że była w 32.tygodniu ciąży, kiedy dowiedziała się, że jej córka ma pośladek. „Byłem bardzo zdenerwowany i przestraszony, ponieważ myślałem, że oznacza to automatyczne cesarskie cięcie”.
"Kto Ci to powiedział?" pyta ankieter.
„Nikt mi tak naprawdę nie powiedział” - odpowiada. „Słyszałem to od innych ludzi… ale to był mit. Nie chciałem cesarskiego cięcia. Nie chciałem poważnej operacji i wszystkich potencjalnych komplikacji po operacji. Chciałam naturalnego porodu”.
„Betty-Anne była w stanie złapać moje dziecko, jak mówi żargon, urodziło moje dziecko” - kontynuuje Ryan. „A dla mnie to było niesamowite, ponieważ na sali nie było lekarza, to był bardzo piękny poród. Moja historia jest dość nietypowa; nie ma dramatu, stresu, lekarzy”.
Każda matka ma inne podejście do tego, czym jest idealne doświadczenie porodowe, mówi Daviss. Jej celem jest pomoc kobietom w zdobywaniu lepszych informacji o dostępnych opcjach, co oznacza dzielenie się informacjami opartymi na dowodach.
Udostępnij na Pinterest
W końcu cesarskie cięcie to poważna operacja, która wiąże się z własnym ryzykiem. Mówi, że to nie „banalna sprawa” dla kobiet. W 2016 roku w Stanach Zjednoczonych 32 procent wszystkich porodów miało miejsce przez cesarskie cięcie. W Kanadzie odsetek ten wyniósł 28 proc.
W wielu szpitalach wskaźnik cesarskiego cięcia jest znacznie wyższy od średniej i często można go uniknąć. W Kalifornii wskaźniki cesarskiego cięcia u matek niskiego ryzyka wahają się od 12 do 70 procent.
Daviss stara się również pomóc lekarzom ponownie poczuć się komfortowo z zamkiem. Podróżowała po całym świecie, prowadząc warsztaty i prezentacje na temat porodu pośladkowego w szpitalach i na konferencjach.
„Narodziny mają być czymś, w czym witasz kogoś na świecie, co będzie Twoją dumą i radością. Aby poród został przejęty w sposób, w którym czujesz się poza kontrolą, ponieważ praktykujący chcą mieć kontrolę z powodu swojego strachu, oznacza to, że pracujemy pod górę. Myślę, że gdybyśmy wszyscy mogli zawrócić i razem zbiegać ze wzgórza, byłoby lepiej”.
Przeczytaj o rosnącej popularności położnych. Jeszcze w tym tygodniu w ostatniej części naszej serii dowiemy się, jak położne robią znacznie więcej niż „łapanie dzieci” - zapewniają niezbędną opiekę kobietom bez dzieci
Podziel się na Pinterest Kimberly Lawson jest byłą redaktorką gazety altweekly, która została niezależnym pisarzem mieszkającym w Gruzji. Jej teksty, które obejmują tematy od zdrowia kobiet po sprawiedliwość społeczną, były publikowane w magazynie O, Broadly, Rewire. News, The Week i nie tylko. Kiedy nie zabiera swojego malucha na nowe przygody, pisze wiersze, ćwiczy jogę i eksperymentuje w kuchni. Śledź ją na Twitterze.