Prawie rok temu zamówiłam pocztą pierwszą parę koralików w talii. „Podekscytowany” to za mało powiedziane. Wtedy nie miałam pojęcia, jak bardzo mnie nauczą - ale w tej chwili byłam przekonana, że sznur koralików sprawi, że poczuję się piękniejsza.
Koraliki w talii są tradycyjnym dodatkiem dla kobiet w wielu kulturach afrykańskich. Wykonane są ze szklanych koralików na sznurku.
Po raz pierwszy spotkałem się z nimi, kiedy studiowałem za granicą w Ghanie, gdzie są symbolem kobiecości, dojrzałości i zmysłowości. Często są one prywatne, tylko dla wybranych partnerów. Inne kultury afrykańskie również kojarzą koraliki w talii z płodnością, ochroną i innymi znaczeniami.
Wiele lat później odkryłem, że koraliki w talii są popularne również w Stanach Zjednoczonych. Kobiety tutaj noszą je z wielu powodów, ale ozdoby są prawdopodobnie najpowszechniejsze. W końcu głównym celem koralików jest piękno. Sprawiają, że zatrzymujesz się i podziwiasz w lustrze, biodra nagle nasycone zmysłowością.
Kiedy dotarły moje koraliki w talii, natychmiast zapiąłem je wokół talii i podziwiałem siebie w lustrze, kołysząc się, tańcząc i pozując. Mają taki wpływ na ludzi. Zobaczyłem piękno, którego tak nie mogłem się doczekać.
To podniecenie trwało około jednego dnia
Po całonocnym noszeniu musiałem to przyznać: moje koraliki w talii były za małe. Mój żołądek w jakiś sposób urósł, odkąd skrupulatnie zmierzyłem talię przed zakupem. Teraz moje koraliki wbiły się w moją skórę. Wciągnęłam brzuch i poczułam się rozczarowana.
Drugim najczęstszym powodem noszenia koralików w talii jest kontrola wagi. Intencją jest to, że gdy koraliki zwijają się w talii, mogą zdać sobie sprawę, że ich żołądek rośnie, a zatem osoba może podjąć działania, aby się zmniejszyć.
Ale nie chciałem schudnąć. Jeśli już, chciałem przybrać na wadze.
Moje koraliki zawinęły się obok pępka, a kiedy spojrzałem w lustro, zauważyłem, że mój żołądek rzeczywiście wystaje. Robi to często. Nienawidziłam tego, kiedy zauważyłam w lustrze swój brzuch.
Walczę z depresją i lękiem, a jedzenie jest jednym z pierwszych elementów samoopieki, które znikają, gdy cierpi na tym mój stan psychiczny.
Kiedy koraliki w pasie się zacisnęły, poczułem urazę do mojego wystającego brzucha. Jednak kiedy „pasują”, oznaczało to wyraźnie, że nie jadłem wystarczająco dużo. Moja waga regularnie się zmienia i wiedziałam, że wystający brzuch nie jest tutaj prawdziwym problemem.
Dlatego zamiast próbować dopasować brzuch do koralików w talii, kupiłem łańcuszek przedłużający, który pozwala mi dopasować koraliki tak, aby pasowały do mojego brzucha. Dostosowuję się prawie codziennie, czasem kilka razy dziennie.
Kiedy moje koraliki są dość luźne, to delikatne przypomnienie, że prawdopodobnie pomijałem posiłki. Kiedy mój brzuch się rozszerza - cóż, po prostu wydłużam sznurek i nadal czuję się piękna.
Zamiast urazy, zacząłem kojarzyć zaciskające się koraliki w talii z poczuciem spełnienia. Odżywiłem się dzisiaj. Jestem pełny i nakarmiony.
Bez względu na rozmiar mojego brzucha, czuję się wspaniale, kiedy patrzę na swoje ciało w lustrze, a to wszystko dzięki koralikom - ich kolorowi, sposobie, w jaki siedzą na mojej talii, sposobie, w jaki sprawiają, że się poruszam i sposób sprawiają, że czuję się w środku.
Ta potężna lekcja miłości własnej jest znana wielu kobietom noszącym koraliki
Tak, koraliki są powszechnie znane z kontroli wagi. Ale coraz częściej są używane do pozytywnego nastawienia do ciała.
Jedna z artystek koralików w talii i przyjaciółka, Ebony Baylis, nosi koraliki w talii od prawie pięciu lat i robi je od około trzech. Kiedy zaczynała, napotkała wiele osób, które uważały, że koraliki w talii są przeznaczone tylko dla osób chudych lub próbujących schudnąć.
„Dla mnie noszenie koralików w talii nigdy nie było dla mojego wyglądu ciała. Po prostu uwielbiałem ich piękno i uczucie”- mówi Ebony. „Ale nauczyłem się dzięki tym, dla których je stworzyłem. Dla nich to sprawia, że czują się sexy i komfortowo w swojej skórze. Uwielbiają to, że nie ma ograniczeń i mogą je zmienić lub zdjąć, w przeciwieństwie do poczucia, że muszą pasować do jednego stylu lub jednego rozmiaru”.
Inny przyjaciel, Bunny Smith, nosi koraliki w talii od ponad pięciu lat. Swoją pierwszą parę dostała, gdy jej samoocena osiągnęła niski poziom.
„Za każdym razem, gdy patrzyłem w lustro, czułem się brzydki i nieodpowiedni. Części mnie, które wystawały lub wybrzuszały, sprawiały, że chciałem je odciąć”- mówi.
„Moja szwagierka zasugerowała, żebym spróbowała koralików w talii i mieszkałem tuż przy rynku afrykańskim, więc poszedłem i kupiłem je. Po raz pierwszy podobał mi się wygląd moich uchwytów miłosnych. I czułam się seksowna, nie dlatego, że właśnie schudłam (co wcześniej było jedynym sposobem), ale dlatego, że ujrzałam swoje ciało w nowym świetle, takie jakie było.”
Bianca Santini produkuje koraliki do talii od września 2018 r. Swoją pierwszą parę zrobiła dla siebie, po części dlatego, że wielu sprzedawców pobiera dodatkowe opłaty za tak zwane koraliki „plus size”.
„Zmienili moje życie. Czuję się seksowna, pewna siebie i co najważniejsze, czuję się wolna”- mówi mi Bianca.
„Często robię sesje zdjęciowe„ miłości własnej”, aby przypomnieć sobie, że jestem uroczym AF i muszę powiedzieć, że koraliki w talii wykładniczo wydłużyły czas„ ja”. Są tak zmysłowe bez żadnego wysiłku. Uziemili mnie także w sposób, którego nigdy nie wiedziałem, że potrzebuję. Coś, co ciągnie mnie z powrotem do mojego rdzenia i do przestrzeni mojego łona”.
Bianca robi koraliki dla różnych klientów. Niektórzy z nich używają ich tak jak ona - do pogłębienia relacji z ciałem. Niektórzy również, nieuchronnie, używają ich do utraty wagi. Tak czy inaczej, jej zamiar co do rzemiosła jest taki sam.
„Moje koraliki w talii są przeznaczone do miłości własnej i uzdrawiania. Tworzę je i utrzymuję tę intencję, kiedy je tworzę”- mówi. „Ilekroć je czuję, gdy się poruszam w ciągu dnia, kiedy jem lub nawet kładę się spać, przypomina mi się mój zamiar kochania siebie i dbania o siebie”.
„Kiedy robię je dla innych, nawet jeśli są one przeznaczone do markerów utraty wagi, nadal mam tę samą intencję podczas tworzenia. Dlatego ludzie przychodzą do mnie teraz, aby je zrobić, w celu uzdrowienia i ochrony”.
Jak na tak prosty dodatek, koraliki w talii mają tak dużą moc
Zmieniające się ciało, rozmiar i kształt przychodzą wraz z terytorium bycia człowiekiem. Niezależnie od tego będziesz wyglądać wspaniale. Tego właśnie nauczyły mnie koraliki w talii.
Niedawno przypadkowo zerwałem koraliki w talii, więc odesłałem je do artysty, aby je naprawić (krzycz do niesamowitego Bee Stop!). Będąc bez paciorków od ponad tygodnia, czuję się cholernie naga, jakby brakowało części mnie.
Z radością stwierdzam jednak, że lekcje z koralików w talii nie opuściły mnie, nawet bez koralików.
Moje ciało jest piękne - kiedy wyskakuje mi żołądek, kiedy moja talia jest zdecydowanie za mała, a także kiedy jest gdzieś pośrodku. Koraliki w talii nie upiększają mojego ciała. Są po prostu cudownym, zawsze obecnym przypomnieniem, że jestem.
Kim Wong-Shing jest pisarką z Nowego Orleanu. Jej praca obejmuje piękno, dobre samopoczucie, relacje, popkulturę, tożsamość i inne tematy. Bylines in Men's Health, HelloGiggles, Elite Daily i GO Magazine. Dorastała w Filadelfii i studiowała na Brown University. Jej strona internetowa to kimwongshing.com.