Spisu treści:
- Coraz bardziej mam ochotę, słyszę o biseksualistach, którzy są chciwi i „zdzirowaci” i nie wiedzą, czego chcą. To okropny, szkodliwy stereotyp. Wiem to. Ale co, jeśli to… prawda? Dla mnie?
- Jestem żonaty (monogamiczny) i chcę zgłębić swoją seksualność, a to jest koszmar. Nie chcę dłużej przywiązywać wagi do stereotypu, który przez tak długi czas utrudniał moje życie i życie osób biseksualnych. Ale czuję też, że odmawiam sobie prawa do bycia tym, kim jestem, co może być po prostu niechlujnym biseksualistą
- Czy ukrywam swoje uczucia i zachowuję się, jakby ich nie było? A może ryzykuję zrujnowanie całego związku i spowodowanie jeszcze większych szkód dla reputacji społeczności bi?
Wideo: Jestem Bi I żonaty. Czy Odkrywanie Własnej Seksualności Czyni Ze Mnie Stereotyp?
2024 Autor: Jesus Peterson | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 11:23
To jest prawdziwy seks, prawdziwe odpowiedzi: kolumna z poradami, w której rozumie się, że seks i seksualność są skomplikowane i warto o nich porozmawiać otwarcie i bez stygmatyzacji - a to czasami oznacza zwrócenie się o pomoc do nieznajomego w Internecie.
Rachel Charlene Lewis od dawna czyta i pisze w dziedzinie seksualnego wellness i nigdy nie mówi o seksualności. Dlaczego więc nie dołączyć do rozmowy?
Coraz bardziej mam ochotę, słyszę o biseksualistach, którzy są chciwi i „zdzirowaci” i nie wiedzą, czego chcą. To okropny, szkodliwy stereotyp. Wiem to. Ale co, jeśli to… prawda? Dla mnie?
Jestem żonaty (monogamiczny) i chcę zgłębić swoją seksualność, a to jest koszmar. Nie chcę dłużej przywiązywać wagi do stereotypu, który przez tak długi czas utrudniał moje życie i życie osób biseksualnych. Ale czuję też, że odmawiam sobie prawa do bycia tym, kim jestem, co może być po prostu niechlujnym biseksualistą
Czy ukrywam swoje uczucia i zachowuję się, jakby ich nie było? A może ryzykuję zrujnowanie całego związku i spowodowanie jeszcze większych szkód dla reputacji społeczności bi?
Po pierwsze: Twoim zadaniem nie jest zmiana tego, kim jesteś, aby uniknąć bycia stereotypem.
Jedną z wielu niesprawiedliwych, szkodliwych rzeczy, z którymi zmagają się ludzie marginalizowani, jest ciągłe poruszanie się po przestrzeni między byciem naszymi najuczciwszymi, najprawdziwszymi sobą a niechęcią karmienia się stereotypami.
Nie jesteś kimś, kim nie jesteś, ponieważ boisz się w jakiś sposób podążać za światem, z którym - niezależnie od tego, co ty, ja lub jakikolwiek inny biseksualista robimy w ich codziennym życiu - ma wiele problemów. biseksualiści.
Nie być tandetnym, ale Twoim jedynym zadaniem jest być sobą.
Ale porozmawiajmy o reszcie, czyli prostym fakcie, że jesteś żonaty i monogamiczny, ale może chcesz spróbować spotykać się z kimś innym. Tutaj sprawy stają się bardziej skomplikowane.
Nie znam ciebie ani twojego partnera. Ale mogę powiedzieć, że w centrum zdrowych relacji jest uczciwość i umiejętność bycia sobą.
Poleciłbym samemu znaleźć odpowiedzi na poniższe pytania, a następnie zrobić krok dalej.
1. Czy twój partner wie, że jesteś biseksualny? Hej, nie zakładam tutaj żadnych założeń. Chociaż miło jest dzielić się swoją seksualnością ze swoim partnerem, jest to bardzo twoja sprawa i nie ma wymogu, aby dawać partnerowi 100 procent siebie, dopóki nie poczujesz się gotowy.
2. Jeśli tego nie zrobią, czy jesteś w miejscu, w którym możesz bezpiecznie wychodzić do swojego partnera jako biseksualista? A jeśli nie, czy masz przyjaciół lub bliskich, z którymi możesz o tym porozmawiać?
3. Czy chodzi o jedną konkretną osobę, z którą chcesz spotykać się / spać / trzymać się za ręce lub w inny sposób nawiązać z nią jakiś romantyczny związek? A może chodzi o ogólną koncepcję eksploracji i próbowania czegoś nowego?
4. Czy możesz wypróbować jedną z tych opcji w ramach swojego obecnego związku? Czy twój partner jest otwarty na przekształcenie twojego związku, aby objąć inne osoby, dla jednego lub obu z was? Czy wspierają Cię w tej eksploracji?
5. I na koniec, jeśli nie - czy twój obecny związek jest czymś, z czego zrezygnowałabyś, aby zgłębić swoją seksualność? Przemyśl to i daj sobie czas.
Radzenie sobie z uczuciami do drugiej osoby, gdy jesteś już w monogamicznym związku, może być trudne. Jest jeszcze trudniej, gdy u sedna tych uczuć żyje ogólna ciekawość.
Zakochać się w kimś konkretnym i znaleźć sposób na omówienie tego z partnerem to jedno. Inną rzeczą jest być ciekawym pomysłem randkowania z kimś w celu zbadania własnej seksualności i własnej queerowości w nowym kontekście.
Zaufaj mi, kiedy mówię, że nie jesteś jedyną osobą, która kiedykolwiek tak się czuła - biseksualna czy nie.
Daj sobie przestrzeń, aby naprawdę to przemyśleć, bez presji, by nie chcieć być biseksualnym stereotypem i jestem przekonany, że dojdziesz do rozwiązania, które będzie prawdziwe i uczciwe wobec tego, kim jesteś jako indywidualna istota ludzka.
Masz to.
Rachel
Rachel Charlene Lewis jest starszym redaktorem w jej kampusie. Pisała dla takich publikacji jak Teen Vogue, Self, Refinery 29, Catapult i nie tylko. Skontaktuj się z nią na Twitterze.
Zalecane:
Nie Jestem Zabawnym Rodzicem - I Jestem Z Tym Fajny
„Nie jesteś tak zabawny jak tatuś!” Można by pomyśleć, że dzieciak, którego urodziłam, okaże trochę więcej uznania dla mojego wkładu w rodzinę, ale hej, nie może jeszcze nawet wytrzeć własnego tyłka. To fajne - uczę się przyjmować swoją rolę jako „nie-zabawnego” rodzica
Fuj, Mniam: Zadzwoń Do Mnie Pod Wybranymi Przeze Mnie Nazwami
Nazwy i etykiety łączą się z tym, jak traktujemy siebie. Oto wszystkie dobre - i złe - skutki zdrowotne, które mogą z tego wyniknąć
Mam Pochwę. Nie Jestem Kobietą. I Jestem Z Tym Całkowicie Fajny
Chociaż osoby transpłciowe mają prawo do prywatności, jak każdy inny (i prawdopodobnie nie powinieneś pytać ludzi o ich genitalia), odpowiem ci na to pytanie: Tak, mam pochwę. I nie, tak naprawdę mi to nie przeszkadza
Dlaczego Moja Niepełnosprawność Nie Czyni Mnie Mniej „materiałem Małżeńskim”
Dlaczego społeczeństwo wciąż tak mało myśli o tym, co osoby niepełnosprawne mają do zaoferowania małżeństwu, pracy lub społeczeństwu?
Nie Jestem Smutny, Leniwy Ani Niereligijny. Jestem Przygnębiony
Odkąd rok temu opowiedziałem rodzinie o mojej depresji i lęku, nigdy nie zapominam, jak walczyło, by zaakceptować moją chorobę