Nie Jestem Smutny, Leniwy Ani Niereligijny. Jestem Przygnębiony

Spisu treści:

Nie Jestem Smutny, Leniwy Ani Niereligijny. Jestem Przygnębiony
Nie Jestem Smutny, Leniwy Ani Niereligijny. Jestem Przygnębiony

Wideo: Nie Jestem Smutny, Leniwy Ani Niereligijny. Jestem Przygnębiony

Wideo: Nie Jestem Smutny, Leniwy Ani Niereligijny. Jestem Przygnębiony
Wideo: Kluski leniwe 🥰Przepis ze zdrowszymi składnikami 2024, Kwiecień
Anonim

Odkąd rok temu opowiedziałem rodzinie o mojej depresji i lęku, nigdy nie zapominam, jak walczyło, by zaakceptować moją chorobę. Dorastałem w przeciętnym muzułmańskim domu w społeczności dość konserwatywnej pod względem kulturowym i religijnym. Nikt nie mówił o chorobie psychicznej. Gdybyś to zrobił, byłeś „jednym z szaleńców” i prawie wszyscy wokół ciebie unikaliby cię. Krążyły plotki, że albo byłeś niewiarygodnie niereligijny, albo robiłeś to dla uwagi, albo po prostu nie starałeś się wystarczająco mocno, aby być szczęśliwym.

Co osobiście wiem z doświadczenia: te ciocie całkowicie się myliły. Nie byłam „smutna”. Smutek to zupełnie inne uczucie niż depresja. Każdy od czasu do czasu jest smutny, na przykład gdy umiera ktoś z rodziny lub gdy nie dostajesz wymarzonej pracy. Ale depresja to zupełnie inna bestia. Depresja jest jak mgła nad tobą. To ta chmura nie pozwala ci widzieć ani myśleć poprawnie. Zawsze tam jesteś, ale nie do końca i tak pozostaje przez długi czas. Czasami jest jeszcze gorzej. Jak więc odróżnić smutek od przygnębienia? Oto kilka znaków, których należy szukać w sobie i / lub ukochanej osobie.

Zainteresowanie

Straciłeś zainteresowanie rzeczami, które lubiłeś robić wcześniej. Powiedzmy, że uwielbiałeś piec cały czas. Ale teraz, ilekroć myślisz o pieczeniu, w końcu myślisz: „Nie, nie sądzę, żebym chciał. Jaki jest sens? Ale utrata zainteresowania to coś innego niż odejście od hobby lub spróbowanie czegoś innego. Kiedy tracisz zainteresowanie w wyniku depresji, wiąże się z nią poczucie beznadziejności i apatii. Nie masz pojęcia, czy coś robisz, czy nie.

Energia

Masz spadek energii. Wolałbyś raczej leżeć w łóżku, nie wychodzić, towarzysko i nie wywierać żadnego rodzaju energii fizycznej lub psychicznej. Regularne zadania, które wcześniej wykonywałeś bez wysiłku, wydają się teraz prawie niemożliwe. Takie rzeczy, jak branie prysznica, wstawanie z łóżka lub mycie zębów, wydają się trudnymi zadaniami.

Stężenie

To wraca do depresji, która staje się jak mgła. Możesz poskładać rzeczy razem, ale nie funkcjonujesz najlepiej. Łatwiej zapominasz o rzeczach, trudniej ci się skupić i trudno jest rozpocząć - nie mówiąc już o zakończeniu - jakiegokolwiek zadania. Efekty tego możesz zobaczyć w pracy lub w szkole.

Wina

W końcu czujesz się winny z powodu tego, jak się czujesz. Zaczynasz mieć myśli, że jesteś bezwartościowy, masz myśli o beznadziejności i naprawdę wierzysz, że nikt o ciebie nie dba. A te wszystkie myśli mogą spowodować, że poczujesz się winny. Możesz czuć się winny z powodu takich myśli lub możesz czuć się ciężarem, jeśli podzielisz się z kimś swoimi uczuciami. Możesz pomyśleć, że nikogo to nie obchodzi ani nie chce słyszeć o twoich problemach, a to tworzy izolację i poczucie samotności.

Spać

Możesz spać mniej lub więcej. Czasami z powodu zmniejszonej energii możesz spać więcej i leżeć w łóżku. Możesz czuć się wyczerpany, zmęczony i obolały. Innym razem możesz spać mniej, ponieważ niepokój może nie pozwalać Ci zasnąć. Jeśli istnieje znacząca różnica w sposobie snu, może to być oznaką depresji.

Apetyt

Zwykle w depresji zmniejsza się apetyt. Osobiście wiem, że dla mnie nie miałem siły gotować, wyjść na zewnątrz i coś złapać, a nawet sięgnąć do szuflady obok mnie po batonik śniadaniowy. Poza tym mój apetyt został stłumiony. Czasami jednak u niektórych osób może wzrosnąć apetyt.

Myśl samobójcza

Uczucia lub myśli samobójcze nigdy nie są w porządku. To nigdy nie są „normalne” myśli. W depresji można pomyśleć, że każdy ma takie myśli, ale to nieprawda. W grę wchodzą apatia, smutek i izolacja. Jeśli Ty lub ktokolwiek, kogo znasz, myśli o samobójstwie lub planuje samobójstwo, zadzwoń do National Suicide Prevention Lifeline pod numer 1-800-273-8255.

Na wynos

Depresja nie zna rasy, religii, płci, kultury ani wyznania. Jest to brak równowagi chemicznej, jak większość chorób, ale jest on zwykle ignorowany w społeczności desi, ponieważ objawy są niewidoczne, dopóki nie jest za późno. Jest to choroba z różnymi czynnikami biopsychospołecznymi i nie należy jej ignorować ze względu na reputację lub status. Zaprzestanie leczenia z powodu choroby psychicznej z powodu dialogu typu „Ktoś może się dowiedzieć”, „Nikt nie będzie chciał się z tobą ożenić” lub „Co oni o nas pomyślą” to nie wystarczające powody. NIGDY nie ma wystarczającego powodu, aby NIE leczyć się z powodu chorób psychicznych. Są to rzeczywiste objawy z rzeczywistymi skutkami ubocznymi i mogą się nasilić, jeśli nie zostanie zastosowana terapia lub leki.

Nasza kultura stwarza ogromne piętno wokół dyskusji o chorobach psychicznych. Dzieje się tak, ponieważ te cierpienia są zwykle postrzegane jako szalone, niereligijne lub leniwe i po prostu muszą się więcej modlić lub bardziej się starać, aby być szczęśliwymi lub w ogóle o tym nie mówić. Ale prawda jest taka, że im więcej o tym rozmawiamy, tym bardziej możemy znormalizować, że depresja i lęk istnieją w naszej społeczności. Pozbądźmy się naszej kultury tabu naszych społeczności. Normalizujmy leczenie tych chorób. Kontynuujmy rozmowę o chorobie psychicznej.

Ten artykuł został pierwotnie opublikowany w Brown Girl Magazine.

Dr Rabia Toor jest niedawnym absolwentem Saba University School of Medicine. Zamiłowanie do pracy socjalnej i opieki zmotywowało ją do podjęcia studiów medycznych. Po wielu latach cierpienia w milczeniu wierzyła, że nadszedł czas, aby zabrać głos i być orędownikiem edukacji i leczenia chorób psychicznych. Jej pierwszą przygodą ze sztuką jest film dokumentalny „Veil of Silence”, film o piętnowaniu chorób psychicznych w społeczności muzułmańskiej. Ma nadzieję, że w przyszłości będzie kontynuować swoją pracę jako lekarz rodzinny specjalizujący się w opiece psychiatrycznej. Między godzinami bezmyślnej nauki i byciem adwokatem społecznym, uwielbia jeść meksykańskie jedzenie, szydełkować, bawić się z kotkiem i bezwstydnie omawiać, że jej Pinterest się nie udaje.

Zalecane: