W pewnym momencie życia wiele par zastanawia się i zadaje sobie pytanie: „Jaka jest średnia ilość seksu uprawianego przez inne pary?” I chociaż odpowiedź nie jest do końca jasna, terapeuci seksualni powiedzieli wiele rzeczy na ten temat. Oto, co mówią, a także dodatkowe wskazówki, które pomogą Ci rozpocząć życie seksualne!
Średnia
Wśród seksuologów pojawia się pytanie, jaka jest prawdziwa średnia dla par w zaangażowanych związkach. Odpowiedzi mogą wahać się od raz w tygodniu do raz w miesiącu! Kiedy zapytano dr Iana Kernera, jak reaguje na pary, które pytają go, jak często powinny uprawiać seks, powiedział: „Zawsze odpowiadałem, że nie ma jednej właściwej odpowiedzi.
Kiedy pary przestają uprawiać seks, ich związki stają się podatne na złość, brak przywiązań, niewierność, a ostatecznie na rozwód.
W końcu na życie seksualne pary wpływa tak wiele różnych czynników: wiek, styl życia, zdrowie i naturalne libido każdego partnera oraz, oczywiście, jakość ich ogólnego związku, by wymienić tylko kilka z nich.
Więc chociaż może nie być jednej właściwej odpowiedzi na pytanie, jak często pary powinny uprawiać seks, ostatnio byłem mniej dwuznaczny i radzę parom, aby próbowały to robić przynajmniej raz w tygodniu”. Według dr Davida Schnarcha w badaniu przeprowadzonym z udziałem ponad 20000 par odkrył, że tylko 26% par osiąga punktację raz w tygodniu, a większość respondentów zgłasza seks tylko raz lub dwa razy w miesiącu. lub mniej!
Jednak w innym badaniu, opublikowanym w The University of Chicago Press około 10 lat temu, stwierdzono, że pary małżeńskie uprawiają seks około siedem razy w miesiącu, czyli nieco rzadziej niż dwa razy w tygodniu. W trzecim badaniu stwierdzono, że spośród 16 000 ankietowanych dorosłych, starsi uczestnicy uprawiali seks około 2 do 3 razy w miesiącu, podczas gdy młodsi uczestnicy mówili, że uprawiali seks mniej więcej raz w tygodniu.
Czy twoje małżeństwo jest w tarapatach?
Większość terapeutów seksualnych zgadza się, że uprawianie seksu rzadziej niż 10 razy w roku jest wystarczającym powodem, aby określić swoje małżeństwo jako bezpłciowe. Jednak brak seksu nie oznacza, że twoje małżeństwo ma kłopoty, według Schnarch. Chociaż seks może być sposobem, w jaki pary zwykle wyrażają swoją miłość i pragnienie siebie nawzajem, brak seksu niekoniecznie oznacza, że zbliżasz się do rozstania, chociaż jest to coś, z czym powinieneś sobie poradzić. Dr Kerner mówi: „Wydaje się, że seks szybko spada na koniec amerykańskiej listy rzeczy do zrobienia; ale z mojego doświadczenia wynika, że kiedy pary przestają uprawiać seks, ich związki stają się podatne na złość, brak przywiązań, niewierność, a ostatecznie na rozwód. Uważam, że seks ma znaczenie: to klej, który trzyma nas razem i bez niego pary stają się w najlepszym przypadku „dobrymi przyjaciółmi”, aw najgorszym „kłócącymi się współlokatorami”.
Jak zsynchronizować swoje dyski seksualne
Jest wiele czynników, które muszą się ułożyć, aby seks stał się czymś, czego pragniesz. W wielu parach różnica zdań może stanowić problem. Al Cooper z San Jose Marital and Sexuality Center (Centrum Małżeńskie i Seksualne w San Jose) mówi: „Generalnie jednak problemy pary często nie dotyczą seksu jako takiego, a nie samego seksu.
„Jeśli Twoje popędy seksualne nie są zrównoważone, Twoim celem jest spotkanie w środku, uprawianie seksu nieco więcej niż jednemu partnerowi, ale prawdopodobnie nieco mniej niż drugiego.” - Dr Gail Saltz
Chęć pary do seksu w danym momencie nie pasuje idealnie. Kluczem jest to, jak dobrze para negocjuje momenty, w których jedna inicjuje, a druga odmawia”. Jak w przypadku każdego problemu w związku, seks i częstotliwość, z jaką go masz, wymagają kompromisu.
Kiedy myślisz o wszystkich innych rzeczach, z którymi masz do czynienia na co dzień, może się wydawać, że jest to duża góra. Pranie, praca, gotowanie posiłków, sprzątanie i inne czynności często wydają się ważniejsze niż szybki numerek z partnerem; ale seks może znów stać się zabawą! Kerner mówi: „Kiedy przestaniemy to robić, łatwo utkniemy w kryzysie; ale kiedy już wrócimy na właściwe tory, pamiętamy, jak bardzo tego przegapiliśmy. Stare powiedzenie „wykorzystaj albo strać” zawiera pewną prawdę. Podobnie jak moja sugestia: „spróbuj, spodoba ci się”.
Na początku może to oznaczać planowanie seksu i sprawienie, aby czas, który prowadzi do seksu, był bardziej intymny. Przytulaj się każdego dnia, ćwicz, aby zwiększyć poziom testosteronu i wyłącz czynniki rozpraszające, takie jak komputer i telewizor. Jeśli nadal masz problemy z angażowaniem się w intymność, wizyta u terapeuty seksualnego może naprawdę pomóc tobie i twojemu partnerowi wylądować na tej samej stronie!