Jak Zmieniło Się Moje Zdrowie Po Ponownym Rozpoczęciu Jedzenia Mięsa

Spisu treści:

Jak Zmieniło Się Moje Zdrowie Po Ponownym Rozpoczęciu Jedzenia Mięsa
Jak Zmieniło Się Moje Zdrowie Po Ponownym Rozpoczęciu Jedzenia Mięsa

Wideo: Jak Zmieniło Się Moje Zdrowie Po Ponownym Rozpoczęciu Jedzenia Mięsa

Wideo: Jak Zmieniło Się Moje Zdrowie Po Ponownym Rozpoczęciu Jedzenia Mięsa
Wideo: Jak rozpocząć zdrowe odżywianie i poczuć się lepiej - 7 praktycznych wskazówek 2024, Listopad
Anonim

Zdrowie i dobre samopoczucie dotykają każdego z nas inaczej. To historia jednej osoby

Byłem na diecie w 100% roślinnej przez prawie trzy lata. Tak, to oznaczało, że mój talerz składał się tylko z całych owoców i warzyw, zbóż i roślin strączkowych. Wykluczyłem wszystkie produkty pochodzenia zwierzęcego, w tym nabiał, mięso i owoce morza. Początkowo czułam się niesamowicie.

Moje trawienie było świetne i byłem bardzo podekscytowany. Wspaniale było również nie przyczyniać się już do okrucieństwa współczesnej hodowli zwierząt i negatywnych skutków produkcji zwierzęcej na planetę.

Ale… na początku tego roku wszystko zaczęło się zmieniać.

Zacząłem mieć znacznie mniej energii. Wykonywanie nawet najmniejszych zadań stało się nie lada wyzwaniem. Zauważyłam też, że mam okropne migreny przed i podczas cyklu miesiączkowego. W pewnym momencie podczas miesiączki ledwo mogłam wstać z łóżka.

Wiedziałem, że coś jest nie tak i starałem się dostosować moją dietę na wszelkie możliwe sposoby. Zacząłem jeść zdrowsze tłuszcze i pokarmy roślinne bogate w żelazo, ale moje objawy się nie zmieniły. W tym czasie miałem również dziwną, intensywną ochotę na owoce morza, ale chciałem nadal sprawiać, by weganizm działał na mój organizm.

Dopiero gdy zacząłem mieć problemy z trawieniem pokarmów, które zwykle schodziły bez problemu, zdecydowałem się odwiedzić mojego holistycznego lekarza.

Pomyślałem, że być może mam alergię na orzechy lub gluten, ale moje wyniki laboratoryjne ujawniły coś jeszcze bardziej szokującego: miałem krytycznie niski poziom żelaza - a moje zapasy żelaza były jeszcze niższe! Mało tego, miałam też bardzo mało składników odżywczych, w tym witamin B-12, A, D i cynk. Jadłem szeroką gamę najzdrowszych potraw na tej planecie, ale moje ciało wyraźnie wysyłało sygnał, że to nie wystarczyło.

Mój lekarz był bardzo zaniepokojony, ale nadal szanował moją dietę wegańską. Zasugerowała długą listę różnych suplementów, aby spróbować podnieść mój poziom, ale wiedziałem, że suplementy nie są odpowiedzią.

Już od dawna ignorowałem sygnały, które wysyłało mi moje ciało. Zamiast zmuszać moje ciało do ponownego przystosowania się do weganizmu, przyszedł czas na włączenie ryb i innych produktów pochodzenia zwierzęcego do mojej diety.

Nowo odkryte zmiany były niesamowite

Udostępnij na Pinterest

Minęło około trzech miesięcy, odkąd ponownie zacząłem jeść białko zwierzęce. Na początku powoli przechodziłem na przemian, jedząc tylko ryby i jajka.

Bardzo ważne jest dla mnie etyczne pozyskiwanie białka zwierzęcego z możliwie najczystszych i najbardziej zrównoważonych źródeł. Kupuję tylko dzikiego łososia i jaja od kur z wolnego wybiegu, wolnych od hormonów i antybiotyków. Kiedy mam ochotę na wołowinę, kupuję mięso karmione trawą.

Oto, co zauważyłem w swoim ciele od czasu odejścia od weganizmu:

Przestałem się budzić przez całą noc

Nie zdawałem sobie sprawy, że zmagałem się ze snem, dopóki nie zmieniła się moja dieta. Zauważyłem duże zmiany: budzę się mniej razy w ciągu nocy, a mój sen jest znacznie głębszy. Wcześniej często budziłem się w nocy. Teraz przesypiam i budzę się wypoczęta.

Rano mam więcej energii

Pod koniec mojego pobytu jako weganina z trudem budziłem się rano, nie mówiąc już o ćwiczeniach! Odkąd ponownie zacząłem jeść białko zwierzęce, mam o wiele więcej energii na codzienne czynności. Mam nawet dość zajęć jogi i biegania na zewnątrz.

Po posiłkach czuję się bardziej zadowolony

Kiedyś byłem głodny co kilka godzin. Moje porcje były ogromne, ze wszystkimi warzywami, jakie można sobie wyobrazić, tak żebym czuł się pełny. Te rozmiary porcji zwykle sprawiały, że byłem wzdęty i niewygodny - nie wspominając o frustracji, gdy wkrótce potem znów byłem głodny.

Odkąd ponownie wprowadziłem do swojej diety białko zwierzęce, przeszedłem na znacznie mniejsze porcje. To była dla mnie ogromna zmiana: kiedy po raz pierwszy zjadłem jajka, dosłownie poczułem się, jakbym właśnie skończył obiad z okazji Święta Dziękczynienia! Teraz jestem w stanie czuć się zadowolona po posiłkach bez przesady.

Moja skóra się rozjaśniła

Od dawna zmagam się z trądzikiem. Po usunięciu nabiału z diety moja skóra bardzo się rozjaśniła, ale nadal miałem częste wypryski. Kiedy zacząłem włączać białko zwierzęce do mojej diety, zauważyłem mniej stanów zapalnych i mniej wyprysków. Przyjaciele i rodzina powiedzieli mi, że moja skóra wygląda na zdrowszą i bardziej żywą.

Mam mniej bólów głowy (i mniej objawów menstruacyjnych)

Najgorsze są migreny. Zwykle bardzo źle się rozwijały tydzień przed miesiączką. Któregoś dnia poczułem zbliżającą się migrenę i zdecydowałem się zjeść trochę wołowiny, aby zwiększyć swoje żelazo. W ciągu pół godziny wszystkie objawy bólu głowy ustąpiły. Teraz upewniam się, że zjadam jedną lub dwie porcje mięsa na tydzień przed iw trakcie miesiączki. To niesamowite, że od tamtej pory nie bolała mnie głowa.

Wsłuchaj się w potrzeby swojego organizmu

Zdrowie zawsze było dla mnie priorytetem. Chociaż chciałem pozostać w 100% oparty na roślinach, to po prostu nie działało dla mnie.

Zamiast oceniać siebie na podstawie tego, co powinienem lub nie powinienem jeść, zacząłem naprawdę słuchać swojego ciała i tego, czego potrzebuje. Ważne jest, aby słuchać naszych ciał i robić to, co jest dla nich dobre, a nie to, co dobre dla kogoś innego. Każdy jest tak wyjątkowy i ma indywidualne potrzeby, których żadna dieta czy styl życia nie są w stanie zaspokoić.

W tej chwili jem w dużej mierze dietę roślinną, zawierającą ryby, jajka i mięso. To właśnie sprawia, że czuję się najlepiej i planuję nadal jeść w ten sposób, aby uhonorować swoje ciało. Pamiętaj, że jeśli chodzi o zdrowie, najpierw słuchaj swojego ciała, a dopiero potem opinii innych (oczywiście chyba, że to Twój lekarz). Rób to, co jest najlepsze dla twojego ciała!

Mieszkająca w Nowym Jorku Alexandra Lein jest twórczynią treści za popularnym kontem na Instagramie @veggininthecity. Uwielbia tworzyć pyszne i zdrowe posiłki oraz dzielić się nimi ze swoją społecznością. Alex jest pasjonatem praktyki jogi i uważności. Niedawno zaręczony Alex i jej narzeczony planują zawiązać węzeł w kwietniu 2018 roku.

Zalecane: