Poproś kogoś, aby opowiedział, jak czuł się samotny, a na pewno będzie miał swoją historię do podzielenia się. Po raz pierwszy możesz usłyszeć o studentach pierwszego roku studiów poza domem. Albo nowa matka karmiąca swoje dziecko w ciemności o 4 rano
„Większość ludzi czuje się samotna w pewnym momencie swojego życia” - pisze badacz Ahmet Akin z Uniwersytetu Sakarya. „Jako zwierzęta społeczne, które intensywnie uczestniczą w relacjach społecznych, ludzie otwierają się na możliwość samotności”.
Naukowcy odkryli, że samotność odpływa i odpływa wraz z wiekiem w stosunkowo przewidywalny sposób. Wbrew intuicji, jesteśmy bardziej samotni, gdy jesteśmy młodzi - a także gdy jesteśmy starzy. Wśród tych grup wysokiego ryzyka nawet jedna czwarta osób może regularnie czuć się samotna. Zrozumienie, dlaczego stajemy się samotni na pewnych etapach życia, może pomóc nam poradzić sobie z niełatwym uczuciem izolacji, które nieuchronnie się pojawia.
Od ilości do jakości
Badacze definiują samotność jako „postrzeganą izolację społeczną”, przy czym słowo kluczowe jest postrzegane. Jeśli dwoje ludzi ma taką samą liczbę przyjaciół, z którymi spędzają tyle samo czasu i rozmawiają o tych samych sprawach, jedna może czuć się doskonale zadowolona, a druga samotna.
Innymi słowy, samotność jest subiektywna; to ponura przepaść między związkami, które masz, a związkami, których pragniesz. Dlatego ludzie w każdym wieku są bardziej samotni, gdy mają bardziej przykre i mniej przyjemne relacje, są niezadowoleni ze swoich związków lub chcą więcej czasu z przyjaciółmi.
„Poczucie samotności zależy od pragnienia kontaktu, postrzegania kontaktu i oceny więzi społecznych” - piszą naukowcy Magnhild Nicolaisen i Kirsten Thorsen ze Szpitala Uniwersyteckiego w Oslo.
Możemy ocenić te więzi społeczne zarówno pod względem ilości, jak i jakości, ilości czasu spędzanego z innymi i tego, jak przyjemny jest ten czas. I okazuje się, że znaczenie ilości i jakości zmienia się w różnym wieku.
Na przykład Nicolaisen i Thorsen przebadali blisko 15 000 osób w Norwegii na temat ich aktywności społecznej i poziomu samotności. Dla najmłodszej grupy w wieku 18-29 lat ilość wydawała się najważniejsza: młodzi dorośli, którzy rzadziej widywali przyjaciół, byli bardziej samotni. Ale wśród dorosłych w wieku od 30 do 64 lat jakość stała się najważniejsza: ta grupa była bardziej samotna, gdy nie mieli powierników, ludzi, z którymi mogliby intymnie porozmawiać. Czas spędzony z przyjaciółmi nie miał znaczenia.
Jeśli myślisz o typowej trajektorii życia, te odkrycia mają sens. Młodym ludziom, którzy budują swoją karierę i szukają partnerów, pomaga spotykać się i spędzać czas z wieloma osobami. W miarę jak się starzejemy i być może zostajemy rodzicami, możemy rzadziej spotykać się z przyjaciółmi - ale potrzebujemy kogoś, kto zadzwoni, gdy stres związany z chorymi dziećmi lub walka o władzę w pracy stanie się zbyt ciężka do zniesienia. Rzeczywiście, wcześniejsze badania wykazały, że jeśli chodzi o ich wpływ na nasze zdrowie, liczba przyjaciół ma większe znaczenie dla nastolatków i dwudziestolatków, a jakość przyjaźni ma większe znaczenie do wieku 50 lat.
Tymczasem w przypadku najstarszej badanej grupy (w wieku 65-79 lat) ich samotność nie zależała od tego, jak często widywali znajomych ani czy mieli powiernika. Jak przypuszczają naukowcy, te starsze osoby dorosłe mogą mieć niskie oczekiwania co do przyjaźni, znajdując zadowolenie podczas okazjonalnych wizyt lub kilku sympatycznych towarzyszy. Lub mogą polegać bardziej na rodzinie niż na przyjaciołach: w jednym z badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii, które dotyczyło wszystkich rodzajów relacji (nie tylko przyjaźni), jakość nadal wydawała się mieć znaczenie w tym wieku.
Poza naszymi przyjaciółmi i rodziną romantyczne relacje mogą również chronić nas przed samotnością - a tym bardziej, gdy się starzejemy. W innym dużym badaniu, tym razem w Niemczech, samotni młodzi dorośli nie byli bardziej narażeni na samotność w porównaniu z osobami z bliską osobą. Ale starsze osoby samotne - zaczynające się w wieku 30 lat - miały tendencję do większego odczuwania bólu samotności.
Dążenie do poczucia się normalnie
Co dzieje się w głowie dwudziestokilkulatka, która nie jest przytłoczona samotnością samotnego życia? A może czterdziestokilkulatek, który nie wychodzi często, ale czuje się spełniony przez cotygodniowe spotkania z najlepszym przyjacielem?
Według jednej teorii wszystko zależy od tego, co uważamy za „normalne”. Jeśli nasze życie towarzyskie wygląda tak, jak oczekiwalibyśmy od kogoś w naszym wieku, jest mniej prawdopodobne, że zaczniemy martwić się naszymi koneksjami, uruchamiając dzwonki alarmowe samotności.
„Nastolatka może czuć się samotna, jeśli ma tylko dwóch dobrych przyjaciół, podczas gdy 80-letnia kobieta może czuć się bardzo związana, ponieważ wciąż ma dwóch dobrych przyjaciół” - piszą badacze Maike Luhmann i Louise C. Hawkley.
Jak wyjaśniają, na te normy mają również wpływ naturalne procesy rozwojowe. Według jednego przeglądu badań, do siódmego roku życia małe dzieci najczęściej szukają kogoś do zabawy i zabawy. Wtedy ważne jest, aby mieć bliskiego przyjaciela, kogoś, z kim możesz porozmawiać i który jest po twojej stronie. Grupy rówieśnicze zyskują na znaczeniu we wczesnych latach nastoletnich, kiedy przynależność i akceptacja czują się krytyczne.
Gdy zbliżamy się do dwudziestki, nasze umysły zwracają się ku romantycznym związkom, a poczucie odrzucenia przez potencjalnych partnerów może być szczególnie bolesne. Rosną nasze potrzeby intymności, w tym walidacja i zrozumienie, które mogą zapewnić bliscy przyjaciele.
Potrzeby te pozostają stosunkowo stałe wraz z wiekiem, chociaż nasze oczekiwania mogą się zmienić. Starość może przynieść utratę przyjaciół lub partnerów, albo problemy zdrowotne, które uniemożliwiają nam chodzenie na kawowe randki czy rodzinne wakacje - stąd ta 80-letnia kobieta, która kocha swoich dwóch dobrych przyjaciół.
Kiedy czujemy się samotni w cierpieniu
Teoria ta może pomóc wyjaśnić, dlaczego przeżywanie trudności życiowych jest szczególnie samotne w różnym wieku, co jest kolejnym ważnym odkryciem.
Weźmy na przykład pracę i dochody. Osoby o niższych dochodach są bardziej samotne w wieku średnim niż osoby o wyższych dochodach, bardziej niż osoby w młodym lub starszym wieku dorosłym. Podczas gdy dwudziestokilkulatki mogą żartować, że są spłukane, a seniorzy mogą oczekiwać, że na emeryturze przeżyją, większość ludzi ma nadzieję, że nie będą musieli martwić się o pieniądze w średnim wieku. Ludzie, którzy borykają się z problemami finansowymi, mogą wstydzić się swoich środków, podczas gdy wszyscy wokół nich wydają się odnosić sukcesy.
Podobnie, chociaż niektóre badania wykazały sprzeczne wyniki, bezrobotni dorośli w średnim wieku wydają się najbardziej odczuwać samotność w porównaniu z pracownikami zatrudnionymi w niepełnym lub pełnym wymiarze godzin, ale nie jest to prawdą w młodym lub starszym wieku. W rzeczywistości młodzi dorośli wydają się być najmniej samotni, gdy pracują w niepełnym wymiarze godzin - dokładnie to, co wydaje się „normalne” dla nastolatka lub studenta.
Tymczasem wydaje się, że poczucie samotności rośnie również wtedy, gdy pojawiają się problemy zdrowotne przed naszym czasem - kiedy dorośli w średnim wieku zaczynają otrzymywać świadczenia z tytułu niepełnosprawności lub stają w obliczu chorób zagrażających życiu, takich jak problemy z sercem lub udar. Dla kontrastu, „ciężka choroba w podeszłym wieku jest bardziej normatywna i do pewnego stopnia oczekiwana”, piszą naukowcy stojący za tym badaniem.
Ponieważ na starość spodziewamy się więcej trudności, nawet ogólnie złe uczucia mogą z wiekiem mniej wywoływać samotność. W jednym badaniu, które obejmowało ponad 11 000 Niemców w wieku 40-84 lat przez okres do 15 lat, związek między negatywnymi uczuciami a samotnością osłabł z wiekiem. Jak spekulują naukowcy, nieszczęśliwi dorośli mogą odstraszyć przyjaciół i rodzinę, ale mamy tendencję do zwalniania bardziej zepsutych dziadków - to kolejny sposób, w jaki normy i oczekiwania wchodzą w grę.
Jednak niektóre trudności nie wydają się różnicować ze względu na wiek. Osoby należące do mniejszości lub cierpiące na długotrwałe zaburzenia psychiczne są bardziej narażone na samotność, bez względu na wiek.
Jak czuć się mniej samotnie
Jeśli samotność może mieć różne wyzwalacze przez całe życie, jaka jest najlepsza na to odpowiedź?
Badania nie do końca osiągnęły etap określania optymalnych metod leczenia w różnym wieku, ale wiemy, jak ludzie naturalnie sobie radzą, dzięki ankiecie przeprowadzonej przez Ami Rokach z York University, która poprosiła ponad 700 osób o wskazanie ich najbardziej korzystnych strategii zwalczania samotności.
Kiedy czują się odizolowani, ludzie w każdym wieku robią to, czego można się spodziewać - próbują się połączyć. Pracują nad budowaniem sieci wsparcia społecznego, które mogą oferować miłość, przewodnictwo i przynależność, i angażują się w to poprzez hobby, sport, wolontariat lub pracę.
Tymczasem ludzie przed 18 rokiem życia są mniej zainteresowani bardziej refleksyjnymi, pośrednimi sposobami przeciwdziałania samotności, takimi jak bycie uważnym i akceptowanie swoich trudnych uczuć, dołączanie do grup wsparcia lub terapia, czy zwracanie się w stronę religii i wiary. Dorośli (w wieku 31-58 lat) stosują wszystkie te strategie częściej niż inne grupy wiekowe, w tym jedną, która wydaje się mniej zdrowa: ucieczka od samotności za pomocą alkoholu lub narkotyków.
Jeśli jednak samotność bardziej zależy od naszego stanu umysłu niż liczby spotkań w naszym kalendarzu, dorośli mogą mieć coś do powiedzenia dzięki swoim bardziej wewnętrznie skoncentrowanym strategiom.
Ten artykuł ukazał się pierwotnie w Greater Good, internetowym magazynie Greater Good Science Center w UC Berkeley
Kira M. Newman jest redaktorem naczelnym Greater Good. Jest także twórczynią The Year of Happy, rocznego kursu z zakresu nauki o szczęściu, oraz CaféHappy, spotkania z siedzibą w Toronto. Śledź ją na Twitterze!