Wstanie Na Wózku Inwalidzkim Nie Jest Inspirujące

Spisu treści:

Wstanie Na Wózku Inwalidzkim Nie Jest Inspirujące
Wstanie Na Wózku Inwalidzkim Nie Jest Inspirujące

Wideo: Wstanie Na Wózku Inwalidzkim Nie Jest Inspirujące

Wideo: Wstanie Na Wózku Inwalidzkim Nie Jest Inspirujące
Wideo: Dzień na wózku inwalidzkim. Sprawdziliśmy to na własnej skórze [cz.1] 2024, Może
Anonim

Film przedstawiający pana młodego o imieniu Hugo wstający z wózka inwalidzkiego z pomocą ojca i brata, aby mógł tańczyć z żoną Cynthią na ich ślubie, niedawno stał się wirusowy.

Dzieje się tak często - ktoś, kto korzysta z wózka inwalidzkiego, stanie w obliczu takiej okazji, jak ukończenie szkoły czy przemówienie, często z pomocą przyjaciół i rodziny, a relacje rozejdą się po całym świecie. Podpisy i nagłówki twierdzą, że jest to inspirujące i budujące serce.

Ale ten taniec nie jest inspirujący i nie jest też pełną historią.

Większość ludzi, którzy przeczytali wirusową historię, nie zauważyła, że cały taniec został częściowo opracowany dla Hugo do tańca na wózku inwalidzkim.

Zbyt często relacje medialne na temat osób niepełnosprawnych traktują nas jak inspirujące porno, termin ukuty przez nieżyjącą już działaczkę na rzecz niepełnosprawności Stellę Young w 2014 roku.

Inspirujące porno ma miejsce, gdy osoby niepełnosprawne są przedstawiane jako inspirujące całkowicie lub częściowo z powodu ich niepełnosprawności

Kiedy media donoszą o filmach osób na wózkach inwalidzkich stojących i chodzących, często opierają się na emocjach jako głównym motywie opowiadania historii. Gdyby osoba na filmie nie była osobą na wózku inwalidzkim, to, co robi - pierwszy taniec na ślubie lub przyjęcie dyplomu - nie byłoby warte opublikowania.

Kiedy media i przeciętni pełnosprawni użytkownicy mediów społecznościowych dzielą się tymi historiami, utrwalają ideę, że życie jako osoba niepełnosprawna jest inspirujące i że nie jesteśmy godni być postrzegani jako złożone istoty ludzkie poza naszymi niepełnosprawnościami.

Inspirujące porno jest frustrujące, ponieważ jest redukcyjne i nie świętuje osób niepełnosprawnych za nasze osiągnięcia

Nie korzystam z wózka inwalidzkiego, ale powiedziano mi, że inspiruję się po prostu ukończeniem szkoły średniej lub pracą w pełnym wymiarze godzin z niepełnosprawnością.

Kiedy media i użytkownicy mediów społecznościowych dzielą się inspirującą pornografią, zwykle robią to bez kontekstu. W wielu z nich brakuje perspektywy pierwszej osoby z perspektywy osoby z filmu lub historii.

Osoby niepełnosprawne są pomijane w naszych własnych opowieściach - nawet w historiach, które faktycznie przeżyliśmy

Widzowie nie słyszą, jak osoba niepełnosprawna, która stała się popularna, opracowała choreografię tego tańca ani ile pracy zajęło uzyskanie stopnia. Widzą osoby niepełnosprawne tylko jako obiekty inspiracji, a nie pełnoprawnych ludzi z wolną wolą i naszymi własnymi historiami do opowiedzenia.

Ten rodzaj relacji również szerzy mity i dezinformacje.

Wielu użytkowników wózków inwalidzkich może chodzić i stać. Przedstawianie tego jako wyczynu inspiracji, gdy użytkownik wózka inwalidzkiego wstaje, chodzi lub tańczy, utrwala fałszywy pogląd, że użytkownicy wózków inwalidzkich w ogóle nie mogą poruszać nogami i że wydostanie się z wózka jest zawsze niezwykle trudne. krzesło.

Te nieporozumienia prowadzą do tego, że ludzie oskarżają użytkowników wózków inwalidzkich o udawanie niepełnosprawności, jeśli rozciągają nogi lub pochylają się, aby wnieść przedmiot na wyższą półkę

Jest to niebezpieczne dla wielu osób niepełnosprawnych, zarówno tych, którzy regularnie używają środków ułatwiających poruszanie się, jak i tych, którzy tego nie robią i których niepełnosprawność może być mniej widoczna.

Osoby niepełnosprawne były publicznie prześladowane za wyciąganie wózków inwalidzkich z bagażników ich samochodów i mówiono im, że tak naprawdę nie muszą parkować w dostępnych miejscach.

Następnym razem, gdy zobaczysz krążącą historię lub film, który celebruje osobę niepełnosprawną lub jej historię jako podnoszącą na duchu, szarpiącą łzy lub inspirującą, zamiast natychmiast się nią podzielić, obejrzyj ją ponownie.

Zadaj sobie pytanie: czy to opowiada pełną historię tego, kim jest ta osoba? Czy ich głos jest częścią narracji, czy też jest opowiadany przez osobę trzecią bez kontekstu? Czy chciałbym usłyszeć, że jestem inspirujący tylko dlatego, że robię to, co tutaj robią?

Jeśli odpowiedź brzmi nie, przemyśl i udostępnij coś napisanego lub stworzonego przez osobę niepełnosprawną - i zamiast tego skup się na jej głosie.

Alaina Leary jest redaktorką, menadżerem mediów społecznościowych i pisarką z Bostonu w stanie Massachusetts. Obecnie jest asystentką redaktora Equally Wed Magazine i redaktorką mediów społecznościowych w organizacji non-profit We Need Diverse Books.

Zalecane: