Ostatnio kusiło mnie, aby całkowicie odpisać lekarzom płci męskiej.
Jeszcze nie.
Nie chodzi o to, że nie zobaczę lekarzy płci męskiej, bo tak. Nadal ich widzę, ponieważ pamiętam kilku wspaniałych lekarzy płci męskiej, którzy najbardziej pomogli mi w całej mojej podróży do opieki zdrowotnej.
Myślę o moim gastroenterologu, który zawsze podchodził do mnie właściwie i który był miły i pełen szacunku w kontaktach ze mną.
Myślę również o moim dermatologu, który był niczym innym jak profesjonalistą, wykonując rutynową kontrolę skóry - zabieg na całe ciało, który z natury jest intymny.
Ci lekarze byli dobrzy.
Ale w ciągu ostatnich kilku lat doświadczyłem zbyt wielu niefortunnych starć z lekarzami płci męskiej, którzy sprawili, że poczułem się skrzywdzony
Zbyt wiele razy spotykałem lekarzy płci męskiej, którzy uważają, że w porządku jest dawać bezczelny, seksistowski komentarz - rodzaj uwagi, która bardziej przypomina potwierdzenie władzy lub sugeruje wspólną wygodę, której w rzeczywistości nie ma.
Obejmuje to ginekologa płci męskiej, który po przejrzeniu mojej historii powiedział: „No cóż, musiałeś być dziki i szalony, co?”
Byłem oszołomiony. W tej chwili nie miałem słów - ale nie, nie byłem dziki i szalony w wieku 18 lat. Zostałem napadnięty seksualnie.
Milczałem, dopóki nie wróciłem do domu, nie położyłem się do łóżka i nie zastanawiałem się, dlaczego płaczę.
Ten rodzaj „mikro-mizoginii” jest aż nazbyt powszechny w niektórych męskich gabinetach lekarskich, w kontekście, w którym dynamika pacjent-lekarz może już pozostawić nas bezbronnymi, a nawet bezsilnymi.
Był tam również komentarz stażysty i studenta medycyny - obaj mężczyzn - w gabinecie mojego dermatologa, który powiedział mi: „Pójdę po opiekunkę pielęgniarki, żeby się upewniła, że się zachowujemy”, tak jakby szansa, że nie będą się „zachowywać” przy mnie.
Siedziałam przed nimi nago, z wyjątkiem cienkiej papierowej sukni okrywającej moje ciało. Wcześniej nie czułam się niebezpieczna, ale teraz na pewno nie czułam się bezpieczna.
Czy lekarka nie żartowałaby, że potrafi zachowywać się w mojej obecności bez opiekuna pielęgniarki? Nie mogę pomóc, ale wierzę, że szanse są nikłe.
Jako osoba, która doświadczyła napaści seksualnej, te szczególne przypadki sprawiały wrażenie subtelnych rozgrywek władzy
Dlaczego ten stażysta i student medycyny czuł potrzebę pośmiać się moim kosztem? Aby poczuć się bardziej komfortowo, biorąc pod uwagę fakt, że mogliby mnie wykorzystać, gdyby w tym czasie nie było wymagane, aby pielęgniarka była w pokoju?
Jeszcze nie odkryłem ich celu, ale mogę powiedzieć, że żart nie trafił. Przynajmniej nie dla mnie.
Zawsze byłam mała w wieku 4'11”i byłam również kobietą o łagodnym głosie. Mam 28 lat i wciąż mam świeżą twarz. To wszystko oznacza, że mogę sobie tylko wyobrazić, że postrzegają mnie jako kogoś, do kogo mogliby przekazać te uwagi.
Kogoś, kto nic nie powiedział. Kogoś, kto pozwoliłby temu się zsunąć
Ponieważ w przeszłości żyłem z napaścią na tle seksualnym, te komentarze są szczególnie kolorowe. Wywołali i wykopali stare wspomnienia z czasów, gdy moje ciało zostało mi odebrane bez mojej zgody.
Wielu z nas już jako pacjenci czuje się bezradni i bezbronni. Dlaczego więc to seksistowskie „przekomarzanie się” jest tak znormalizowane, skoro jest tak naprawdę zaprojektowane tylko po to, by kobiety czuły się jeszcze bardziej bezsilne?
Prawda jest taka, że nie chcę być postrzegany jako przesadnie wrażliwy, ale fakt pozostaje: te komentarze są nieodpowiednie i nie należy ich tolerować.
I jak się okazuje, nie jestem jedyną osobą, która doświadczyła czegoś takiego
Angie Ebba dzieli się ze mną swoją historią: „Będąc na stole porodowym, po porodzie i porodzie wcześniaka, mój ginekolog-położnik, który był w trakcie zszywania miejsca, w którym byłam rozdarty, spojrzał na mój ówczesnego męża i powiedział: „Chcesz, żebym włożył ścieg dla męża?”. i śmiali się”.
Mówi mi, że jej mąż nie miał pojęcia, o czym mówi lekarz, ale tak zrobiła.
Najwyraźniej żartował, że założył dodatkowy szew, aby zmniejszyć jej obszar pochwy, a tym samym był bardziej przyjemny dla mężczyzny podczas seksu.
Mówi: „Gdybym była mniej wyczerpana (a wiesz, nie w trakcie zakładania szwów), jestem pewna, że kopnęłabym go w głowę”.
Inna kobieta, Jay Summer, dzieli się ze mną podobnym doświadczeniem, chociaż zdarzyło się to jej, gdy miała 19 lat.
„Początkowo wizyta była całkowicie normalna, dopóki nie poprosiłam o kontrolę urodzeń” - mówi Jay.
„Pamiętam, że zamarł, a jego głos brzmiał tak krytycznie, kiedy zapytał: 'Czy jesteś żonaty?' jakby był całkowicie zszokowany, że niezamężna osoba chciałaby mieć kontrolę urodzeń. Powiedziałem, że nie, a on zapytał, ile mam lat i westchnął, jakby [mieć 19 lat i chcieć kontroli urodzeń] było najbardziej obrzydliwą rzeczą na świecie”.
Te chwile „mikro-mizoginii” stawiają kobiety w sytuacji niemożliwej.
Czy gramy razem, aby zdobyć to, czego potrzebujemy? A może ryzykujemy, że będziemy postrzegani jako „trudni” i potencjalnie zagrozi naszemu zdrowiu?
Nie zawsze mamy czas na ponowne wyjście z pracy lub luksus wyjścia z gabinetu lekarskiego i znalezienie kogoś innego - innego lekarza w naszej sieci, w ramach naszego ubezpieczenia, w tym samym miesiącu, na który możemy potrzebować odpowiedzi pilne zapytania medyczne dotyczące naszych ciał.
Nie mamy luksusu wychodzenia z domu, bo to, czego chcemy (wyniki testów, odpowiedzi na nasze pytania, recepta), trzyma się nad naszymi głowami i żeby to dostać, musimy dobrze grać.
Staje się w pewnym sensie survivalistą: jeśli uda mi się przez to przejść, jeśli po prostu nic nie powiem, być może uzyskam odpowiedzi, których potrzebuję i będę mógł kontynuować swój dzień.
W tej dynamice, męscy lekarze mają moc. Mogą mówić, czego chcą, i prawdopodobnie niewiele można zrobić, aby to zmienić, jeśli chcesz, aby Twoje potrzeby zostały zaspokojone.
To tor przeszkód, po którym żadna kobieta nie powinna przebywać w pogoni za swoim zdrowiem.
Chociaż łatwo (i zrozumiałe) czuć się bezsilnym w takich sytuacjach, zacząłem się cofać
W przypadku mojego ginekologa płci męskiej zgłosiłam go do wydziału zdrowia mojego stanu, który skontaktował się ze mną i dokładniej zbadał sprawę.
Jeśli chodzi o rezydenta, wysłałem e-mailem do mojego dermatologa, aby wyjaśnić sytuację i zasugerować, że ponieważ trenuje i w środowisku uczenia się, ktoś nauczy go trochę więcej o profesjonalnym zachowaniu przy łóżku i prawidłowej relacji z pacjentem.
W odpowiedzi mój lekarz zadzwonił z przeprosinami i poinformował mnie, że rozmawiał z mieszkańcem o zaistniałej sytuacji i że jest traktowana poważnie.
Nigdy nie jest moim czystym celem karanie lub karanie. Ale moim celem jest nauczanie i poprawianie oraz poinformowanie praktyka lub praktykującego praktyka, kiedy wydarzyło się coś niewłaściwego.
Ostatecznie jest to korzystne dla wszystkich.
Dzięki temu lekarze unikną przyszłych pomyłek, zagubionych pacjentów lub potencjalnych dróg spornych. I w pewnym stopniu czuję się wzmocniona, wiedząc, że tego rodzaju wyzwalające i szkodliwe komentarze (miejmy nadzieję) nie będą się utrzymywać ani dalej szkodzić innym kobietom w sposób, w jaki skrzywdzili mnie.
Chociaż nie zawsze wydaje mi się to wystarczające, są to rodzaje działań, które podejmuję: zabieram głos, zmieniam lekarzy i składam skargi, gdy ma miejsce „mikro-mizoginia”.
Jestem wdzięczna lekarzom płci męskiej, których miałem, którzy stawiają poprzeczkę wysoko i zapewniają doskonałą opiekę, zapewniając mnie, że jako pacjent mogę i powinienem czuć się bezpiecznie
A jeśli lekarz płci męskiej przekroczy teraz granicę, postarałem się pociągnąć go do odpowiedzialności, kiedy tylko mogę.
Podtrzymuję je na wyższym poziomie, ponieważ uważam, że wszyscy pacjenci - zwłaszcza kobiety i osoby, które doświadczyły napaści seksualnej - zasługują na jak najlepszą opiekę.
Annalise Mabe jest pisarką i pedagogiem z Tampa na Florydzie. Obecnie wykłada na University of South Florida.