8 Sposobów Na Przejęcie Kontroli Nad IBS

Spisu treści:

8 Sposobów Na Przejęcie Kontroli Nad IBS
8 Sposobów Na Przejęcie Kontroli Nad IBS

Wideo: 8 Sposobów Na Przejęcie Kontroli Nad IBS

Wideo: 8 Sposobów Na Przejęcie Kontroli Nad IBS
Wideo: Jak leczyć zespół jelita drażliwego? 3 sposoby na IBS 2024, Może
Anonim

Zespół jelita drażliwego: To raczej niesympatyczny termin na równie niesympatyczny stan.

Zdiagnozowano u mnie raczej ponury wieczór, w wieku 14 lat, po wielu miesiącach cierpienia z powodu czegoś, co wtedy opisałem jedynie jako trwałe zatrucie pokarmowe. Poruszanie się po życiu nastolatka jest wystarczająco trudne bez stanu, który powoduje, że jesteś przywiązany do łazienki i czujesz się raczej skrępowany swoimi niekontrolowanymi jelitami.

Po kilku testach i przeglądach, lekarz raczej nonszalancko stwierdził: „To tylko IBS”.

Otrzymałem ulotkę, receptę na leki przeciwskurczowe i naiwnie myślałem, że moje kłopoty wkrótce się skończą. W rzeczywistości dopiero zaczynali. W ciągu dziesięciu lat od mojej diagnozy wypróbowałem i przetestowałem wszystko, co twierdzi, że pomaga IBS. Od antydepresantów, przez środki przeczyszczające, po olejek miętowy, naturalne suplementy, a nawet hipnoterapię.

W końcu zdałem sobie sprawę, że najważniejszym aspektem zarządzania moim IBS nie jest lekarstwo lub lekarstwo, ale ja i to, jak do tego podchodzę. Oto kilka lekcji, których z wdzięcznością nauczyłem się po drodze:

1. Nauczyłem się nie martwić o to, co myślą ludzie

kontrola IBS
kontrola IBS

Udostępnij na Pinterest

Zawstydzenie i stres mogą mieć bardzo negatywny wpływ na jakość życia i zaostrzać IBS. Spędziłem lata w szkole, zastanawiając się, co pomyśleliby ludzie, gdybym musiał wybiec i iść do toalety. Byłem przekonany, że cała klasa słyszała bulgotanie w żołądku, kiedy siedzieliśmy do egzaminu.

Ale po latach szybko odkryłem, że nikt nie był mądrzejszy. Każdy jest tak pochłonięty własnym życiem i osobistymi zmartwieniami, że rzadko myśli o Twoim. Tylko raz byłem celem negatywnego komentarza i patrząc wstecz, fakt, że im na tyle zależało, aby komentować, mówił więcej o nich i ich własnym szczęściu (lub jego braku) niż ja i mój IBS.

Kiedy w końcu zdałem sobie sprawę, że nie mogę kontrolować tego, co myślą inni ludzie, i że w związku z tym martwienie się o to było stratą energii, czułem, że ciężar został zdjęty.

Poręcznym małym ćwiczeniem, które wykonywałem, aby temu przeciwdziałać, było siedzenie na ławce w parku i obserwowanie ludzi. Kiedy ludzie przechodzą obok, poświęć trochę czasu na zastanowienie się, jakie stresy i obawy mogą mieć tego dnia. Tak jak ty, wszyscy mają coś na głowie. Ich wewnętrzne zamieszanie nie jest twoje, ani twoje nie jest ich.

2. Nauczyłem się otwarcie o tym mówić

Dorastając, myślałem, że cierpienie w ciszy jest moją jedyną realną opcją. Nie wydawało się właściwe, aby zacząć omawiać nawyki związane z wypróżnianiem w szkolnej stołówce i nie byłam pewna, czy moi przyjaciele naprawdę zrozumieją, przez co przechodzę.

Jednak patrząc wstecz, żałuję, że nie znalazłem sposobu, aby poruszyć ten temat z bliskim przyjacielem, ponieważ posiadanie pomocnika, który wiedziałby, co się dzieje, byłoby prawdziwą pomocą. W wieku 18 lat w końcu „wyszedłem” za pośrednictwem posta na blogu, a wsparcie było przytłaczające. Tak wielu rówieśników i kolegów z klasy też cierpiało. Nie miałem pojęcia. Ludzie zaczęli przychodzić do mnie na imprezach, aby porozmawiać o swoich objawach i ich podobieństwa do moich.

Nagle mogłem odetchnąć z ulgą, że to już nie był mój „brudny mały sekret”. Zatrzymywanie tego dla siebie jest wyczerpujące, więc upewnij się, że masz zaufaną osobę, której możesz się zwierzyć!

3. Nauczyłem się tracić kontrolę

Udostępnij na Pinterest

Jedną z największych rzeczywistości związanych z IBS jest fakt, że czasami po prostu nie można go kontrolować. A poczucie utraty kontroli nad własnym ciałem jest niezwykle przerażające. Nie masz pewności, czy przeszkodzi to randce, zrujnuje towarzyską kolację, czy zakłóci wycieczkę do kina.

Ale nauczenie się życia z tym brakiem kontroli jest kluczem do odzyskania kontroli. (Jeśli to nie jest paradoks, nie jestem pewien, co nim jest). Ponieważ życie z IBS jest często problemem-22. Martwisz się, że twoje objawy zaostrzą się, co niezmiennie powoduje ich nasilenie.

Moja rada? Staraj się planować z wyprzedzeniem, aby mieć pewność, i staraj się nie myśleć zbyt głęboko o „a co, jeśli”. Jako ludzie mamy wrodzone pragnienie kontrolowania sytuacji i przygotowania się na to, co nas czeka. Czasami jednak przynosi to efekt przeciwny do zamierzonego, ponieważ zaczynamy wprowadzać się w tryb „walcz lub uciekaj” bez potrzeby znajdowania się w tym stanie.

Jeśli czujesz, że wychodzisz z głębi, weź kilka głębokich oddechów, napij się wody, policz do 10 i pozwól tej chwili ustąpić. Wszystko będzie dobrze, obiecuję!

4. Nauczyłem się patrzeć na pozytywy

Okej, więc trzeba przyznać, że jest to trudne, gdy siedzisz w toalecie, z bolesnymi skurczami żołądka i wzdęciami. Jestem pewien, że nawet Amy Schumer nie mogła zlekceważyć takiej sytuacji. Jednak jako całość ważne jest, aby zachować optymizm i nie pozwolić, aby IBS obejmował Cię jako osobę.

Kiedy mój IBS wybuchł po raz pierwszy w wieku 14 lat, pojawiło się to przytłaczające poczucie motywacji i pasji. Chciałem być dziennikarzem, uwielbiałem pisać i lubiłem opowiadać historie. I nie zamierzałem pozwolić, aby te objawy to kontrolowały.

Mój IBS często oznaczał, że musiałem brać długie przerwy w szkole lub opuszczać wykłady. W okresach, kiedy rówieśnicy byli znudzeni, imprezowali lub narzekali na swoje obciążenie pracą, byłem bardzo wdzięczny, że mój IBS zmusił mnie do jeszcze cięższej pracy. Nie chciałem, żeby mnie pokonało - i patrząc wstecz, jestem bardzo wdzięczny za poczucie motywacji, które mi dało.

5. Dowiedziałem się, że lekarstwa nie zawsze są odpowiedzią

Bez względu na to, czy jest dostępny bez recepty, czy tylko na receptę, wypróbowałem prawie każdy lek na IBS dostępny na rynku. Początkowo myślałem, że znajdę cudowne lekarstwo, ale po kilku latach stałem się sceptyczny. Często leki pogarszały moje objawy lub po prostu je całkowicie maskowały. Tak jak wtedy przepisano mi tabletki na biegunkę o ekstremalnej sile na moje 12 plus dziennie wycieczki do toalety, tylko po to, by zmusić mnie do pójścia w drugą stronę. (Dwa tygodnie bez chwili wypróżnienia nie są zabawne.)

Nie dotyczy to wszystkich. Na przykład, wiem, że wiele osób uważa olejek miętowy za bardzo pomocny. Jednak dla mnie to po prostu nie jest skuteczne. Zamiast tego, kluczem do zapobiegania nawrotom objawów było zidentyfikowanie pokarmów wyzwalających, radzenie sobie z poziomem stresu i upewnienie się, że stan flory jelitowej jest pod kontrolą.

Obecnie codziennie biorę probiotyki (Alflorex w Wielkiej Brytanii i znane jako Align w Stanach Zjednoczonych), które pomagają utrzymać równowagę w jelitach. W przeciwieństwie do innych probiotyków nie trzeba ich przechowywać w lodówce, więc są świetne, jeśli jesteś ciągle w drodze. Ponadto są skuteczne niezależnie od pory dnia (z jedzeniem lub bez).

Dowiedz się więcej o probiotykach »

Polecam eksperymentować, dając każdemu potencjalnemu rozwiązaniu miesiąc na zadziałanie magii. Łatwo jest się poddać po kilku tygodniach, gdy to nie działa, ale niestety nie ma nocnej naprawy IBS, więc spójność jest kluczowa.

6. Nauczyłem się dostroić do swojego ciała

Jedną rzeczą, za którą jestem wdzięczny mojemu IBS, jest to, że zmusiło mnie to do prawdziwego połączenia się z własnym ciałem. Kiedy masz dość wymagający stan, taki jak ten, szybko stajesz się świadomy tego, jakie pokarmy reagują źle, jak się czujesz w określonych sytuacjach i jak stres może szybko przejąć kontrolę.

Prowadzenie dziennika jedzenia może być bardzo pomocne w rozwijaniu tego połączenia z twoim ciałem (szczególnie jeśli jesteś zapominalski jak ja) i naprawdę może dać ci wgląd w to, co powoduje nawroty objawów. Zanotuj wszystko, co spożyłeś w ciągu 24 godzin i jak się czujesz, biorąc pod uwagę objawy, po każdym posiłku, a następnie pod koniec dnia. Po mniej więcej tygodniu wkrótce zaczniesz dostrzegać wzorce, które mogą pomóc wyeliminować wyzwalacze.

7. Nauczyłem się radzić sobie ze stresem

Stres jest prawdopodobnie najtrudniejszą rzeczą do nauczenia się kontrolować, ponieważ w większości wydaje się, że pojawia się, gdy najmniej tego chcesz lub oczekujesz. Uświadomienie sobie, że stres jest naturalną częścią życia, jest kluczowe. Chodzi bardziej o to, jak reagujesz na to, co wpływa na Twój IBS.

Terapia poznawczo-behawioralna (CBT) była ogromną pomocą w przyznaniu, że stres i zmartwienie są naturalnym produktem ubocznym życia i że musiałem zmienić sposób, w jaki radzę sobie z lękiem. Kiedy pojawia się stresująca myśl, zadaję sobie pytanie: „Czy zamartwianie się tą sytuacją sprawi, że będzie lepiej?” Jeśli odpowiedź brzmi „nie”, pozwalam, by zmartwienie zniknęło.

Nie chodzi o lenistwo lub brak troski - chodzi o identyfikację, co jest, a co nie jest produktywne. W stresującej sytuacji warto przypomnieć sobie, że możesz kontrolować tylko swoje działania i odpowiedzi, nikogo innego. Nie spiesz się i nie pozwól, by lęki uciekały razem z tobą.

8. I w końcu dowiedziałem się, że to, co wchodzi, musi wyjść

Dopiero w ciągu ostatnich kilku lat w pełni zrozumiałem, jak duży wpływ na twoje objawy ma jedzenie. Jednak zajęło mi dojście do punktu, w którym nie mogłem spać w nocy, ponieważ skurcze żołądka były tak bolesne, zanim faktycznie zacząłem działać.

Po trzymiesięcznej diecie eliminacyjnej dowiedziałem się, że nabiał i jajka pogorszyły moje objawy, więc bez problemu zniknęły z mojej diety. Pomyślałem, że trudno będzie zrezygnować z sera i czekolady (poprzednio moich dwóch ulubionych rzeczy na całym świecie), ale było to o wiele łatwiejsze niż sobie wyobrażałem, ponieważ motywacją do tego było lepsze samopoczucie.

Ludzie mówią na przykład: „Życie po prostu nie jest życiem bez lodów i czekolady!” Ale jestem pewien, że każdy cierpiący na IBS będzie wiedział, że spróbujesz wszystkiego, aby odzyskać kontrolę nad swoim ciałem. Jeśli coś tak prostego jak unikanie nabiału jest tym, co musisz zrobić, zrobisz to. Dieta FODMAP może być dobrym punktem wyjścia do wyeliminowania pewnych rzeczy i sprawdzenia, czy mają one pozytywny lub negatywny wpływ, gdy je ponownie wprowadzasz.

Postępując zgodnie z powyższymi wskazówkami, udało mi się być całkowicie bez objawów przez cztery miesiące, aw większości bez problemów przez prawie dwa lata. Przyzwyczajenie się do tego wymaga trochę czasu, ale pogodziłem się z tym, że IBS to jedna „wada zdrowia”, z którą mogę się nauczyć żyć. Ale mój IBS mnie nie definiuje, ani nie definiuje Ciebie - i to jest to, o czym musisz pamiętać!

(Och, do Twojej wiadomości, życie jest całkowicie warte życia bez lodów i czekolady!)

Zalecane: