Jestem Grubym, Przewlekle Chorym Joginem. Wierzę, że Joga Powinna Być Dostępna

Jestem Grubym, Przewlekle Chorym Joginem. Wierzę, że Joga Powinna Być Dostępna
Jestem Grubym, Przewlekle Chorym Joginem. Wierzę, że Joga Powinna Być Dostępna
Anonim

Jako ktoś, kto żyje w tłustym i przewlekle chorym ciele, przestrzenie jogi rzadko były dla mnie bezpieczne lub przyjazne.

Jednak poprzez praktykę zdałem sobie sprawę, że wielu z nas - w tym ci z nas w zmarginalizowanych ciałach - ma już praktykę, z której można czerpać. Każdego dnia intuicyjnie angażujemy się w samouspokojenie, które naśladuje to, czego nauczyłaby nas dobra praktyka jogi lub uważności.

Podstawa istnieje, ponieważ nasze ciała już posiadają tę mądrość. Pytanie brzmi, w jaki sposób celowo wplatamy to w nasze życie

I dlatego tak pasjonuje mnie dzielenie się moją podróżą z innymi.

Umacnianie się i dostęp do własnej praktyki było świętym narzędziem radzenia sobie - takim, do którego każdy organizm powinien mieć prawo dostępu. To tylko kwestia, całkiem dosłownie, spotkania się tam, gdzie jesteśmy.

Często dostęp do jogi może być dla mnie tak prosty, jak głębokie oddychanie w chwili stresu lub położenie dłoni na sercu, gdy czuję niepokój. Innym razem jest to po prostu obserwowanie własnego dyskomfortu i fizycznych granic.

Mogło to wyglądać tak, jak dziś rano na zajęciach jogi, kiedy zaproszono nas do powolnego poruszania się i siadania głębiej w naszych pozycjach na macie… aż dosłownie poślizgnąłem się we własnym pocie, wchodząc w Downward Dog.

Uprawianie uważnej praktyki jogi pomogło mi w poruszaniu się po świecie w tłustym, przewlekle chorym ciele

Częścią tego było bliższe dostrzeżenie w moim ciele bardzo cienkiej granicy między dyskomfortem a bólem.

Głębsze zrozumienie tej krawędzi stanowi dla mnie narzędzie radzenia sobie, ponieważ pozwoli mi lepiej radzić sobie ze stresem i lękiem, które często pojawiają się w związku z moim doświadczaniem przewlekłego bólu.

Na przykład, mogłem pozwolić sobie na siedzenie w niewygodie moich nóg, trzęsących się i zmęczonych, gdy używałem ich do utrzymania równowagi, ale znalazłem granicę tego, ile wysiłku fizycznie zniosę.

Mogłem wtedy przejść z intensywnej pozy, jak deska, do bardziej zrównoważonej, jak Pozycja Dziecka, szanując ograniczenia mojego ciała. Potrafię siedzieć z dyskomfortem, kiedy jest to wymagane, nie wyrządzając sobie przy tym krzywdy.

Jako ludziom w zmarginalizowanych ciałach często mówi się nam, abyśmy w ogóle nie przestrzegali tych ograniczeń. Jednak moja praktyka jogi pozwoliła mi zaufać temu, co mówi mi moje ciało.

W ten sposób joga może być niezwykłym narzędziem świadomości - o ile jest nauczana w przystępny sposób

Zachęcałbym wszystkich, aby byli ciekawi, jak prosta pozycja jogi może stać się potężnym narzędziem radzenia sobie.

W poniższym filmie pokazuję, jak w przystępny sposób wykorzystać świadomość ciała i umysłu.

Szybka wskazówka

Podczas odkrywania różnych pozycji jogi, zauważanie jest ważną częścią praktyki. Spróbuj obserwować:

  • odczucia, myśli, emocje, wspomnienia lub obrazy, które wskazują, że pozycja jest wspierająca i odżywcza
  • wszelkie pozy, które wywołują negatywne reakcje i czy możesz bezpiecznie oprzeć się na nich lub potrzebujesz przesunąć swoje ciało lub wzrok
  • krawędź, na której spotykają się „łatwość i wysiłek”; granica między dyskomfortem a bólem
  • pozy, które zmieniają Twój stan umysłu - czy czujesz się bezpieczniej? bardziej dziecinny? bardziej zabawny?

Gotowy, aby spróbować? Przeprowadzę nas przez:

Joga to znacznie więcej niż zwykłe przedstawienia

Podobnie jak wiele „praktyk odnowy biologicznej”, został on dokooptowany w głęboko problematyczny sposób. Tak więc, aby naprawdę używać go jako autentycznego zasobu, ważne jest, aby szanować jego historię i korzenie oraz rozwijać własne relacje z nim i rozumieć, co może to dla ciebie oznaczać.

Praktykowanie asany („fizyczny” aspekt jogi, o którym najczęściej myślimy) nie oznacza, że w magiczny sposób staniesz się mądry, ale może oznaczać, że chcesz autentycznie spotkać się z sobą w chwili obecnej - co jest rodzajem mądrość sama w sobie!

Zasługujesz na znalezienie własnego wewnętrznego dziecka, własnego szczęśliwego dziecka i własnego wojownika. Zasługujesz na swobodne poruszanie swoim ciałem. Zasługujesz na to, by poczuć swoje doznania i wyrazić swoje emocje.

Moje ostateczne zaproszenie dla każdego, kto nie jest jeszcze wplątany w precla, zastanawiający się nad sensem życia: odkrywaj, twórz i bądź ciekawy!

Rachel Otis jest terapeutką somatyczną, queerową feministką intersekcyjną, działaczką na rzecz ciała, ocaloną z choroby Leśniowskiego-Crohna i pisarką, która ukończyła California Institute of Integral Studies w San Francisco z tytułem magistra psychologii doradczej. Rachel wierzy w zapewnienie możliwości kontynuowania zmiany paradygmatów społecznych, jednocześnie celebrując ciało w całej jego chwale. Sesje są dostępne w ruchomej skali i za pośrednictwem teleterapii. Skontaktuj się z nią przez Instagram.

Zalecane: