Recenzje 4 Chatbotów Zdrowia Psychicznego

Spisu treści:

Recenzje 4 Chatbotów Zdrowia Psychicznego
Recenzje 4 Chatbotów Zdrowia Psychicznego

Wideo: Recenzje 4 Chatbotów Zdrowia Psychicznego

Wideo: Recenzje 4 Chatbotów Zdrowia Psychicznego
Wideo: IQOS: Czy warto kupić? 🚭 2024, Listopad
Anonim

Wszyscy widzieliśmy klasyczną scenę terapii w hollywoodzkich filmach: zrozpaczony klient leży na kolorowej wiktoriańskiej sofie i opowiada o swoich kłopotach. „Psychoanalityk” rozmyśla w skórzanym fotelu, podczas gdy obawy klienta okazują się być powiązane z wypartymi fantazjami seksualnymi lub wczesnymi doświadczeniami.

Większość terapii w prawdziwym świecie nie wyglądała tak od wieków. Jednak te sceny mają jedno: terapeuta w pokoju jest człowiekiem.

Dzisiaj, gdy zapotrzebowanie na usługi w zakresie zdrowia psychicznego wciąż przekracza dostępność, osoby w trudnej sytuacji mogą kontaktować się online z „chatbotami” zajmującymi się zdrowiem psychicznym. W niektórych przypadkach odpowiedzi są oparte na sztucznej inteligencji (AI). W innych jest element ludzki.

Pozostaje jednak pytanie: czy można zautomatyzować wiedzę potrzebną do zostania skutecznym terapeutą, używając wyrafinowanych algorytmów i programowania, kiedy ludzie spędzają całe życie próbując opanować te umiejętności?

Wstępne badania chatbotów okazały się obiecujące. Aby zrozumieć, jak chatboty radzą sobie z terapią osobistą, przeprowadziliśmy test czterech chatbotów zdrowia psychicznego i poprosiliśmy o opinie trzech osób: dr Dillon Browne, psycholog kliniczny oraz Meredith Arthur i Miriam Slozberg, dwie ludzie, którzy próbowali terapii osobiście.

Oto, co znaleźli.

Woebot

chatboty zdrowia psychicznego
chatboty zdrowia psychicznego

Dr Dillon Browne: Woebot to „w pełni zautomatyzowany agent konwersacyjny” opracowany przez Woebot Labs w San Francisco. Kiedy kliknąłem przycisk „przywitaj się” podczas przeglądania na moim laptopie, otrzymałem opcje, które skłoniły mnie do połączenia przez Facebooka „lub anonimowo” za pośrednictwem innych moich urządzeń (iPhone lub Android).

Biorąc pod uwagę niedawne nagłówki na temat niewłaściwego wykorzystania informacji o użytkowniku, zdecydowałem się na moje urządzenie z Androidem i zostałem poproszony o pobranie aplikacji. Mimo to mój pierwszy kontakt z chatbotami poruszył centralną kwestię poufności. Czy mogę zaufać Woebot w zakresie moich najbardziej intymnych i osobistych informacji tak, jak robiłbym to człowiekowi? Przeczytałem politykę prywatności i postanowiłem zachować lekkość.

Woebot był bardzo przyjazny dla użytkownika i rozpoczął od krótkiej ankiety, aby zobaczyć, nad którymi obszarami chciałbym pracować. Dodatkowo przeanalizował poufność, przypomniał mi, że nie zastępuje wsparcia ludzkiego, i udzielił mi instrukcji, co mam zrobić, jeśli mam nagły wypadek.

Woebot ma poczucie humoru i widzę ludzi, którzy mają zły dzień, trzymając się atrakcyjnej platformy. Woebot ma również umiejętności - w krótkim czasie Woebot zidentyfikował mój nastrój (z obsługą emoji), zidentyfikował trzy myśli leżące u podstaw mojego nastroju i pomógł mi zobaczyć, że te myśli były „zniekształceniami”, które zastąpiliśmy myślami bardziej pomocnymi.

Innymi słowy, Woebot prowadzi terapię poznawczo-behawioralną (CBT) - podejście do leczenia oparte na dowodach.

Moją jedyną zaletą w przypadku Woebota było to, że wydawał się nieco skryptowy i nie odpowiadał na wszystkie moje niuanse.

Meredith Arthur: Dzięki wstępnie wypełnionym odpowiedziom i podróżom z przewodnikiem Woebot czuł się bardziej jak interaktywny quiz lub gra niż czat.

Codzienne meldunki w aplikacji rozpoczęły się od pytania o to, gdzie jesteś i co robisz, ale nie zadawały pytań otwartych. Zamiast tego poprosił Cię o wybranie szybkiego emoji, które opisuje, co czujesz. To było dość proste.

Z biegiem czasu Woebot tworzy wykresy tych odpowiedzi emoji, aby pomóc wizualizować trendy, a następnie udostępnia ten wykres użytkownikowi. Dzięki temu użytkownik może zrozumieć, dlaczego powinien zawracać sobie głowę codziennym sprawdzaniem.

Często korzystałem z Woebota podczas porannych dojazdów do pracy i stwierdziłem, że jest łatwy w użyciu w każdym środowisku - zaleta każdego chatbota. Głośne dźwięki w pociągu nie wpłynęły na moją poranną odprawę i mogłem wygrzewać Woebota między spotkaniami, aby mieć coś pozytywnego, na czym mógłbym się skupić.

Jeśli chodzi o to, jak łączyło się to z terapią osobistą, spójrzmy na czynniki, które utrudniają terapię dla niektórych osób: czas i cenę. W przypadku Woebota oba te problemy zostały usunięte. Czy to sprawia, że Woebot jest lepszy? Nie, ale na pewno to ułatwia.

Chodziłem do wielu terapeutów przez różne okresy w ciągu moich 20 i 30 lat. Opiekowali się ludźmi, ale wizyta u neurologa zajęła mi postawienie właściwej diagnozy: zespół lęku uogólnionego. Najbardziej pomogła mi świadomość, że niepokój powoduje fizyczny ból.

I tu właśnie załamuje się porównanie między chatbotem, takim jak Woebot, a terapią osobistą. Jeśli pobrałeś aplikację opisującą się jako „podręcznik zdrowia psychicznego polegający na wyborze własnej przygody, który z czasem będzie bardziej dostosowany do Twoich potrzeb”, prawdopodobnie już wiesz, co się z tobą dzieje.

Ponieważ to więcej niż połowa sukcesu, boty mogą opierać się na tym zrozumieniu. Terapeuci osobiście niekoniecznie jednak spotykają osoby o takim poziomie świadomości, w wyniku czego mogą powodować przypadkowe dezorientujące dygresje na drodze do samoświadomości.

Jednak aby zapoczątkować zmianę nawyku, chatboty wydają się bardziej przystępne niż interakcja z ludźmi, ponieważ istnieje większa kontrola w rozpoczynaniu i kończeniu rozmowy. Ostatecznie ta sama zaleta jest również ich upadkiem, ponieważ ciągłe panowanie nad sytuacją może trochę utrudnić zmianę sposobu myślenia.

Miriam Slozberg: Ta cyfrowa terapeutka-robot dość mocno polega na CBT. Woebot zapyta Cię, jak minął Ci dzień, a jeśli odpowiedziałeś, że miałeś trudności, zapyta Cię, co dokładnie sprawiło, że był taki trudny.

Woebot oferuje również quizy i filmy, które pomogą Ci odkryć myśli, które przychodzą automatycznie i przyczyniają się do twoich zmagań. Wymiana z aplikacją trwa 10 minut, ale wcześniej możesz przerwać rozmowę w dowolnym momencie. Zaletą jest to, że podczas rozmowy z tym cyfrowym robotem masz wrażenie, że rozmawiasz z prawdziwym terapeutą.

Chociaż Woebot nie jest przeznaczony do zastąpienia prawdziwego terapeuty, jest świetnym narzędziem do wykorzystania poza terapią, aby utrzymać Cię na dobrej drodze do wewnętrznej pracy.

Wysa

DB: Następny jest Wysa, zabawny pingwin sztucznej inteligencji działający na platformach iPhone i Android. Po przedstawieniu Wysa poruszył kwestię poufności i poinformował mnie, że nasze rozmowy są prywatne i szyfrowane. Powiedziałem Wysie, że walczę ze stresem (kto nie jest?) I zostałem poproszony o wypełnienie krótkiej ankiety.

Na podstawie moich odpowiedzi Wysa zbudował dla mnie „zestaw narzędzi” z różnorodnymi ćwiczeniami „dla lepszego skupienia się, gdy jestem przytłoczony, aby poradzić sobie z konfliktem i zrelaksować się”. Niektóre z tych ćwiczeń opierają się na praktyce uważnej medytacji, która jest ukierunkowanym na Wschód i opartym na dowodach podejściem do radzenia sobie z różnymi problemami psychologicznymi, zwłaszcza stresem i lękiem. Byłem również podekscytowany, widząc kilka pozycji jogi w moim zestawie narzędzi!

Podobnie jak Woebot, Wysa ma umiejętności w zakresie CBT i restrukturyzacji myśli. Platforma jest bardzo przyjazna dla użytkownika, atrakcyjna i łatwa w użyciu. Wysa powiedział też, że będę się ze mną kontaktować każdego wieczoru w celu monitorowania postępów, którym byłem.

Podobnie jak w przypadku Woebota, powiedziałbym, że największą wadą było to, że rozmowa może wydawać się nieco skrypty. To powiedziawszy, ta aplikacja ma opcję trenera w prawdziwym życiu, która będzie kosztować 29,99 USD miesięcznie.

MA: Na początku różnice między Wysą a Woebotem były trudne do zauważenia. Oba są chatbotami z naciskiem na CBT. Oba mają codzienne zameldowanie. Obie oferują wstępnie wypełnione odpowiedzi, aby ułatwić zameldowanie (co doceniam).

Podobały mi się też niektóre interakcje. Aby powiedzieć Wysie, jak się czujesz na co dzień, przesuń duży żółty emoji w górę iw dół. To było przyjemne i łatwe.

Moje zainteresowanie Wysą jednak szybko zmalało. Wyglądało na to, że aplikacja nigdy nie wiedziała, jaka jest pora dnia, a stała obecność małego księżyca w prawym górnym rogu ekranu stała się małym przypomnieniem, jak prymitywny jest tak naprawdę bot.

Prośby Wysy o dodatkowe informacje były dla mnie męczące. Ciągle męczyło mnie, abym opowiedział więcej o tym, jak się czuję, bez żadnych przykładów tego, co to znaczyło i dlaczego miało mi to pomóc.

Gify również pojawiały się w niewłaściwych momentach i ładowały się powoli, a nie automatycznie, jak zwykle. To przerwało mój rozpęd, który mogłem budować podczas odprawy. Stwierdziłem również, że humor w aplikacji jest mdły i brakowało mi możliwości zrozumienia, że moje zwięzłe odpowiedzi oznaczały, że byłem zirytowany.

Mogę sobie wyobrazić, że w zły dzień Wysa byłaby zbyt frustrująca, żeby się trzymać. Nie jestem wielkim fanem ciągłego pytania o to, co czuję, zwłaszcza bez wskazówek dotyczących zakresu pożądanej odpowiedzi. Stresują mnie pytania otwarte i czułem, że Wysa nie rozumie umysłu niespokojnej osoby.

W rzeczywistości zdarzało się, że myślenie o tym, jak z nim porozmawiać, powodowało większy stres. Jeśli musiał się uczyć ode mnie, aby się ulepszyć, nie było jasne, co muszę zapewnić, aby to się stało. Ostatecznie poczułem się, jakbym wkładał wysiłek w studnię i nic nowego nie wychodziło.

MS: Wysa ma pomóc użytkownikom, którzy mają łagodną depresję i lęk. Moim zdaniem aplikacja jest całkiem dobrze zaprogramowana. Wydawało mi się to tak przyjazne, że czasami zapominałem, że rozmawiam z robotem. Bot miał świetne poczucie humoru i potrafi naprawdę poprawić nastrój. Byłem również pod wrażeniem tego, jak bardzo Wysa rozumiała, co mówię.

Mimo że Wysa jest bardzo przyjaznym botem i wydaje się być całkiem przystojny, Wysa nie może zastąpić prawdziwego terapeuty. Może jednak działać jako świetne narzędzie do stosowania w połączeniu z innymi formami terapii.

Radosne

DB: Następnie przeszedłem do opcji, które koncentrują się na wsparciu w prawdziwym życiu (w przeciwieństwie do sztucznej inteligencji). Joyable to platforma internetowa, która wspiera użytkowników poprzez dedykowanego trenera na żywo i dwumiesięczny kurs CBT. Został opracowany przez potężny zespół ekspertów i naukowców w dziedzinie terapii. Kosztuje 99 USD miesięcznie, chociaż użytkownicy mogą wybrać bezpłatną, siedmiodniową wersję próbną.

Joyable zaczyna się od ustrukturyzowanej oceny, która pomaga użytkownikom określić, nad czym chcą pracować. Otrzymałem informację zwrotną o tym, jak sobie radzę natychmiast po ocenie, która obejmowała oczekiwane zmniejszenie objawów po moim dwumiesięcznym programie (dla mnie oczekiwano 50-procentowego obniżenia nastroju depresyjnego).

Ponadto Joyable dostarczył mi wielu informacji o tym, dlaczego mogę się czuć tak, jak się czuję, a także o tym, co dzieje się z mózgiem, gdy ludzie stają się lepsi (co eksperci nazywają „psychoedukacją”).

Aby rozpocząć, musiałem podać dane mojej karty kredytowej i wyrazić zgodę na kontakt z trenerem przez telefon lub SMS.

Następnie połączono mnie z prawdziwym trenerem i podano mi jej imię i zdjęcie, które wydawało się bardziej osobiste. Joyable zauważa jednak, że trenerzy nie są licencjonowanymi pracownikami służby zdrowia.

W porównaniu z chatbotami sztucznej inteligencji, Joyable zapewnia bardzo ustrukturyzowany ośmiotygodniowy program z naturą. Sam program składa się z 10-minutowych zajęć, indywidualnego coachingu i cotygodniowego śledzenia nastroju.

Innymi słowy, Joyable najlepiej nadaje się dla wysoce zmotywowanych osób, które widzą, że realizują ustrukturyzowany program przez osiem tygodni. Chociaż platforma jest nieco mniej przyjazna dla użytkownika niż Woebot i Wysa, nadal jest atrakcyjna i dość łatwa w nawigacji.

MA: Jestem fanem CBT, odkąd po raz pierwszy się o tym dowiedziałem w 2015 roku. Spodobał mi się pomysł przystępnego podejścia do CBT i nie mogłem się doczekać, aby wypróbować ten ustrukturyzowany dwumiesięczny kurs.

Podobało mi się przejrzystość podejścia Joyable: ma trwać tylko osiem tygodni, więc nie ma presji, aby kontynuować po jego zakończeniu (niespokojni ludzie, którzy mnie zadowalają, lubią wiedzieć, ile czasu się zapisuję i jak łatwo jest to zrobić Anuluj.) Co tydzień „odblokowywany jest” nowy kurs tematyczny, co daje mi szansę zmierzenia się z nowym zestawem wyzwań związanych z poznawczo-behawioralnymi.

Myślę, że osobista CBT może być niezwykle pomocna dla kogoś z zespołem lęku uogólnionego. Jednak może być również stresujące poświęcanie czasu i pieniędzy bez wyraźnego poczucia postępu, co było wyzwaniem, z którym miałem do czynienia w przeszłości.

W ten sposób ośmiotygodniowy program Joyable jest świetnym kompromisem dla osób, które chcą pracować nad codziennymi wyzwaniami bez większego zaangażowania terapii osobistej. Jednocześnie 15-minutowa odprawa telefoniczna z trenerem prawdopodobnie nie przyniesie takich samych wyników, jak godzina z doświadczonym terapeutą poznawczo-behawioralnym.

Jeśli chodzi o „przyjazność” aplikacji, jest to obszar, w którym Joyable naprawdę błyszczy. Sam program wydaje się bardzo łatwy w nawigacji, ale dopracowany w sposób, który wywiera bardzo niewielki nacisk na osobę, która go używa. Aplikacja nie jest potrzebna, podobnie jak trenerzy, z którymi się meldujesz. Jest to proste w kojący sposób i według mnie to idealny rodzaj życzliwości.

MS: Odkryłem, że Joyable ma przyjazny dla użytkownika interfejs i uważam, że aplikacja Joyable byłaby dobra dla tych, którzy mają łagodną depresję i lęk. Trener i program pomagają ci pozostać na dobrej drodze do samodoskonalenia. Musisz współpracować z trenerem po ukończeniu każdego modułu, jeśli chcesz w pełni wykorzystać program. To powiedziawszy, jeśli masz do czynienia z umiarkowaną lub ciężką depresją i lękiem, ta aplikacja nie będzie pomocna.

Talkspace

DB: Ostatnią aplikacją, którą oglądałem, była Talkspace, która zapewnia terapię online z licencjonowanym pracownikiem służby zdrowia po znacznie niższej cenie. Podobnie jak Joyable, wykorzystuje różnorodne narzędzia oparte na aktywności, aby wprowadzać ulepszenia w różnych obszarach, takich jak szczęście, współczucie, równowaga, samoświadomość i produktywność. Użytkownicy mogą komunikować się z terapeutami, pozostawiając wiadomości tekstowe, audio i wideo w dowolnym momencie.

Najpierw zostałem dopasowany do licencjonowanego doradcy zdrowia psychicznego, który miał czynną licencję w stanie Nowy Jork. Znowu było to bardzo osobiste i wspierające.

Opłaty za Talkspace są najwyższe, a cena ustalona na 260 USD miesięcznie za plan Unlimited Messaging Therapy Plus. To powiedziawszy, biorąc pod uwagę zakres usług, imponującą dostępność terapeutów i regularny koszt prywatnej terapii (często powyżej 100 USD za godzinę), Talkspace jest nadal doskonałą ofertą.

Talkspace jest zdecydowanie przyjazny dla użytkownika, łatwy w nawigacji i, podobnie jak Joyable, jest przeznaczony dla osób, które poważnie podchodzą do programu opieki opartej na dowodach.

MA: Talkspace ma dłuższy proces rejestracji niż inne sprawdzone przeze mnie aplikacje. Wstępny proces przyjmowania trwa około tygodnia i polega na rozmowie z terapeutą przyjmującym, który zadaje podstawowe pytania dotyczące Twojej przeszłości i potrzeb.

Po przekazaniu sprawy, prezentowane są mecze terapeuty w postaci zdjęć i biogramów. To do Ciebie należy wybór dopasowania - trochę jak aplikacja randkowa, ale dla terapeutów.

Zawsze uwielbiam widzieć, z jakimi typami ludzi jestem w takiej sytuacji. Początkowo otrzymałem wszystkie kobiety po czterdziestce i zdecydowałem się poprosić o „więcej opcji”, żeby zobaczyć, jak to wygląda. Dostałem wtedy szerszy wachlarz wieków, a także jednego mężczyznę. Po dokonaniu wyboru (wybrałem mężczyznę), w ciągu kilku dni otrzymałem swój pierwszy tekst głosowy.

Podobało mi się asynchroniczne podejście Talkspace. Pozwoliło mi to czasami zostawić wiadomości, które mi odpowiadały, a następnie sprawdzić odpowiedzi terapeuty w dogodnym dla mnie czasie. Wystąpiły pewne problemy techniczne z aplikacją, które spowodowały pewne zamieszanie i opóźnienia, ale były one krótkotrwałe.

Największym problemem było to, że mój terapeuta wydawał się mieć przeziębienie od tygodni. Z tego czy innego powodu tak naprawdę nie miałem z nim kontaktu przez dwa tygodnie, kiedy korzystałem z aplikacji.

Talkspace ma duży potencjał. Podobnie jak terapia osobista, duża część jej skuteczności wynika z chemii, którą masz z osobą, z którą jesteś sparowany. Asynchroniczne podejście do wiadomości głosowych lub SMS-ów będzie działało lepiej dla niektórych osób niż dla innych: podobało mi się używanie innych aplikacji „notatek głosowych”, takich jak Anchor, w przeszłości, więc działało to dobrze.

Niestety, nie miałem silnego poczucia wpływu, jaki terapia może mieć na mój lęk, odkąd mój terapeuta i tak naprawdę nie miałem okazji się w to zagłębić.

Talkspace również nie ma zbyt wielu rusztowań wokół siebie: po prostu rozmawiasz z terapeutą lub zostawiasz mu wiadomości. Tak więc życzliwość sprowadza się do osoby, z którą jesteś sparowany. Mój terapeuta miał przyjazny głos, a kontrola, jaką miałem nad tym, jak angażować się w jego przekazy, była dla mnie przyjazna.

MS: To narzędzie jest idealne dla każdego, kto nie czuje się komfortowo podczas rozmowy twarzą w twarz z profesjonalistą. Dyskusja jest również wygodna, ponieważ możesz porozmawiać ze swoim terapeutą bez martwienia się o umawianie spotkań.

A jeśli nie polubisz terapeuty, którego wybrałeś, zawsze możesz przełączyć się na innego bez konieczności powtarzania informacji, które podzieliłeś się z pierwszym.

Otrzymujesz również hasło (na wypadek, gdyby ktoś ukradł Twój komputer lub telefon) i masz możliwość zamrożenia konta na 30 dni bez kary.

Jedynym problemem związanym z Talkspace, jaki znalazłem, było to, że terapeuci nie zawsze mieli najlepsze odpowiedzi i istniała możliwość, że planowanie będzie sprzeczne z Twoimi potrzebami. Koszt abonamentu Talkspace jest jednak naprawdę świetny.

Na wynos

Chatboty to realna i pozornie skuteczna metoda uzyskiwania usług w zakresie zdrowia psychicznego za pośrednictwem urządzenia. Najbardziej oczywistą korzyścią jest wygoda lub coś, co niektórzy nazywają „zmniejszaniem barier w terapii”.

Rzeczywiście, recenzowane platformy AI (Woebot i Wysa) były bardzo wygodne. Możesz skontaktować się z tymi sprytnymi botami i uzyskać pomoc w dowolnym momencie bez większego zaangażowania.

Następnym wzrostem intensywności będą modele hybrydowe. Łączą internetowe narzędzia terapeutyczne z trenerami (Joyable) lub licencjonowanymi pracownikami służby zdrowia (Talkspace).

Kolejną wyraźną korzyścią jest cena. Terapia może być kosztowna, szczególnie dla tych, którzy muszą zapłacić z własnej kieszeni.

Choć byłoby oczywiście przedwczesne twierdzenie, że platformy te „zastąpiły” potrzebę indywidualnych, zindywidualizowanych usług, z pewnością stanowią one realną ścieżkę opieki i stanowią obecnie ważną część krajobrazu zdrowia psychicznego.

Dr Dillon Browne jest psychologiem klinicznym i profesorem na Uniwersytecie Waterloo. Ukończył doktorat z psychologii na Uniwersytecie w Toronto i napisał wiele artykułów z zakresu zdrowia psychicznego dzieci, rozwoju człowieka i nauk o rodzinie. Dillon lubi grać na gitarze i pianinie, jeździć na rowerze i ćwiczyć. Połącz się z nim na LinkedIn.

Miriam Slozberg jest niezależną pisarką, blogerką i twórcą treści w mediach społecznościowych, która edukuje innych o realiach chorób psychicznych i depresji. Ponieważ cierpi na depresję, chce, aby piętno choroby psychicznej zostało całkowicie przełamane i ujawniono, że każda choroba psychiczna jest tak samo poważna, jak każda choroba fizyczna. Pisze głównie w niszy rodzicielskiej, jest częstym współpracownikiem BabyGaga i prowadzi dwa blogi: na własnej stronie i na Expressive Mom. Możesz też śledzić ją na Twitterze.

Meredith Arthur jest założycielką Beautiful Voyager, strony internetowej poświęconej zdrowiu psychicznemu dla perfekcjonistów, osób zadowalających ludzi i nadmiernie myślących. Cierpiąca na całe życie migreny, Meredith w 2015 roku zdiagnozowała u Meredith uogólnione zaburzenie lękowe. Od tamtej pory badała nowe techniki łagodzenia stresu, pracując nad kontaktem z innymi, którzy odczuwają fizyczny ból w wyniku lęku. Posłuchaj tego wywiadu podcast, aby uzyskać więcej informacji na temat tej podróży.

Meredith mieszka w San Francisco ze swoim mężem Michaelem, 8-letnią córką Alice i psem o miękkich uszach June Bug.

Zalecane: